Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Nie mam instynktu macierzyńskiego w stosunku do mojego dziecka

Polecane posty

Gość Gość

W ciąży tez nie miałam instynktu , potęgował to fakt iz mąż nagadał bzdur o swojej bezpłodności.. dziecko się urodziło, 3 tyg leżało w szpitalu gdyz było chore i instynkt zanikał, cieszyłam się ze odzyskałam dawne życie. Teraz wrócił do domu a ja od dwóch dni nie mogę się pozbierać, jestem młoda, nie zaczęłam nawet zyc. Nie żywię uczuc do dziecka choć się nim zajmuje i troszczę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemo

Idź do psychologa. Możliwe że masz depresję poporodową. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Szkoda dziecka I ciebie. Za mloda moze jeszcze jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To ja autorka, co mam zrobić kochane? Mój mąż mnie oszukał mówiąc ze jest bezpłodny. Jeszcze mowilam mu ze jeśli nie masz pewności to chętnie wezmę leki, a on- No co ty mam pewność badalem się itd... a zapewniałam go ze wpadka byłaby niedopuszczalna z tytułu takiego ze ja nie lubię dzieci i od początku wiedziałam ze nie nadaje się na matke Wiec nie mowcie ze nie podeszłam odpowiedzialnie do tematu bo podeszłam. A on w dodatku milion bajek ze z innymi kobietami tez się nie zabezpieczał i ma pewność bo lekarz potwierdził.  Gdy już zaszłam wyleciał z tekstem „ przecież ci mówiłem ze jak rzucę palenie to zajdziesz”. Nie, nie mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam ochotę wyjechać za granice do pracy, sama. Coś czuje ze to małżeństwo właśnie się rozpadło. Miałam się wyszaleć i wyszumieć(bylam na imprezie z policzeniem na jednej dloni) a wyszło jak wyszło , a on starszy i wykorzystał sytuacje w dodatku mnie obwinia o to ze nie czuje instynktu macierzyńskiego. W dodatku mam depresje i nerwice , nigdy nie miałam znajomych a gdy go poznałam myślałam że coś się zmieni. Od pol roku jesteśmy małżeństwem ja mam 19 lat. On sobie opowiada jak to super się wyszalal a ja mam być kura domowa, ciało mi sie pogorszyło, on przeszczęśliwy ze nieco zbrzydlam i chce zrobić ze mnie kurę. Baaa on nie widzi świata poza dzieckiem , mnie już nie potrzebuje, w dupie ma ze płacze , ze mam anemie i zemdlałam i walnelam głowa w kafelki. Nic już go Nie interesuje jeszcze wyzywa od wyrodnych matek ze nie czuje tego dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A No i wyzywa od upośledzonych i chorych psychicznie bo nie czuje tego. Bo nie tak sobie wyobrażałam życie. Mieliśmy jechać na wakacje, iść na imprezę, miałam to i tamto. Czym blizej dziecko miało przyjść na świat z większej ilości rzeczy rezygnował, aż zrezygnował ze wszystkiego. Co poradzicie kochane? Może serio spróbować wyjechać za granice do pracy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jest ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwerwer

Ile masz lat, jak ldugo razem, jaka sytuacja finansowa u was?

a poa tym, maz glupio sie zachowal, mowiac ze jest bezplodny!1 to przeciez bardzo istotna sprawa w zwiakzu jest ... wyglada, jakby to on chcial ciebie zlapac na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala

Dlaczego tak wczesnie wyszlas zamaz? Jedna rada- aborcja. Mialam take jak Ty. Wpadlam w wieku 21 lat. Jak poronilam to sie ucieszylam ( wiem jak to brzmi), nie mniej nie chcial miec zadnych dzieci. Po idiotyczne dziecinstwie chcial zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala

Chcialam *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie madka polka

Nie przejmuj sie. Ja urodzilam jak mialam 26 i tez nie bylam na to gotowa. Ciaza mnie kompletnie zaskoczyla. Teraz wiem ze to byla depresja ale pierwsze 2 lata to byl koszmar. Jak dziecko mialo 8 miesiecy to wzielam nianie i wrocilam do pracy. TO BYLA NAJLEPSZA DECYZJA. Silownia fryzjer kosmetyczka i nagle poczulam ze znowu zyje a i dziecko pokochalam w koncu bo nie czulam ze cos mi zabiera. Teraz ma  3 lata chodzi do przedszkola a ja wygladam jak milion dolcow z powrotem i do tego mam swoje pieniadze. Wszyscy w koncu sa szczesliwi. Ale na drugie napewno sie nie zdecyduje....zobaczysz ze u Ciebie bedzie tak samo. Wszystko sie ulozy tylko pamietaj o sobie i nie sluchaj MADEK POLEK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

14:06 tylko mnie stac jedynie na żłobek jakby miał pol roku.. na nianie nie. A wygląd, Hm jestem szczupła ale brzuch i uda rozstępy ..: chyba będę zbierać na zabieg 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Zle,ze nie bylas z dzieckim jak bylo chore. Nikt nie kocha dziecka od razu musi sie wytworzyc wiez. im wiecej go bedziesz unikac tym mnijesz na to szanse. Wiem,ze sie boisz ale to dobrze ze jasno mowisz o swoim problemie. Opiekuj sie dzieckiem. Odpoczywaj. Nie czekaj na cud i fajerwerki wiez rodzi sie powoli dzien za dniem,a potem zobaczysz z czego chciala sama siebie okrasc  nie bedziesz zalowac. Przynajmniej sprobuj. Jak nie dasz rady szukaj pomocy u specjalisty. Rozstepy olej czy to jest wazne?  Pomysl co jest wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccd

kiepskie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca dzieci

Mąż mówił ci jest ,że jest bezpłodny bo co? Bo palił papierosy?...Skoro sam stwierdził,że zaszłaś bo rzucił palenie to totalny debil z niego.A ty jak tak bardzo nie chciałaś dziecka to trzeba było się jeszcze zabezpieczać.Ale skoro było już za późno to trzeba było ciążę usunąć i po problemie.A teraz zjebałaś sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patka

Ja wpadłam jak miałam 20 lat,  wszyscy w koło się cieszyli A ja jakoś niebardzo chociaż nie byłam typem imprezowicza . Mały się urodził A ja nadal nie miałam tego czegoś jednak opiekowałam się nim i dbalam o niego bo tak trzeba.  W końcu instynkt przyszedł i synek stał się całym moim światem. Tylko mój partner mi bardzo pomagał.  Teraz mam 27 lat k jestem w trzeciej ciąży.  Uwielbiam moje dzieciaki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czemu nie usunęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 8.12.2018 o 20:08, Gość Gość napisał:

Czemu nie usunęłaś?

Nie miałam serca w dodatku cała rodzina atakowała ze to żywa istota i Ble Ble. Teraz widzę jak na niego patrzę ze jest słodki,na weekend będę czasem nianie wynajmować albo do dziadków zeby tez wyjść raz na imprezę czy wyluzować w domu... może nie będzie tak zle ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa

Jestem w twoim wieku i nie wyobrażam sobie mieć teraz dziecka. Jednak myślę, że jakbym już wpadła to pokochalabym dziecko, bo byłoby owocem miłości mojej i mojego chłopaka. U ciebie to już się stało, na pewno z naiwności i braku wiedzy. Jak można wierzyć w takie bzdury z tym paleniem i bezpłodnościa? Dla własnego spokoju powinnaś brać tabletki. Myślę, że teraz powinnaś iść do psychologa albo do psychiatry, porozmawiać o problemie. Tak jak dziewczyny wyżej pisały, więź się buduje z dnia na dzień, nie ma jej od razu. A pomysł z pracą za granicą to najwieksza głupota jaką teraz możesz zrobić. Pojedziesz i zostawisz dziecko? To ta więź nigdy się nie zbuduje, a w przyszłości dziecko będzie miało ci jeszcze za złe, że zostawiłaś je i ojca. Spędzaj z nim jak najwięcej czasu, a gdy będzie na tyle duże, żeby mogło iść do żłobka to daj je tam i wyjdź do ludzi! No i uważam, że poważna rozmowa z mężem jest w tej sytuacji kluczowa. Zadbaj o siebie i głowa do góry 🙂 pozstawiam

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×