dziewczyny co jest ważniejsze? długość czy grubość penisa?

macie jakieś wnioski wynikające z doświadczeń? :)

czy to jeBaane erodate musi sie wszedzie wpier..daalac?

co do tematu: robilem (dla siebie) wywiad na jednym z miedzynarodowych porno-serwisow spolecznosciowych, i laski z kilku krajów, jak jeden mąż (tzn. żona :D) stwierdzily ze grubosc.

Grubość raczej. Jednak jsk głębiej się nad tym zastanowić to obojętne 

Łatwo to sprawdzić, albo przynajmniej sobie wyobrazić. Po czym miałybyście lepsze doznania - 20 cm cieniutkiej świeczce, czy 15 cm grubym wibratorze? 

Oczywiście, że grubość :O

Technika penetracji interesuje mnie bardziej niż to, czy penis jest chudy czy gruby. Wszystko zaczyna się od łechtaczki i wejściu do cipki. Może być mały jak palec jeśli wie jak rozpalić kobiece wrota. Nie znacie się na orgazmach.

19 godzin temu, Szyderca bezlitosny napisał:

tak, grubość... ale portfela [cool]

To zapewne tez, ale w tamtym wypadku zadna o portfelu nie wspomniała. Słowo "wallet" bym zauważył. ; > 

13 godzin temu, Gość Agata napisał:

Technika penetracji interesuje mnie bardziej niż to, czy penis jest chudy czy gruby. Wszystko zaczyna się od łechtaczki i wejściu do cipki. Może być mały jak palec jeśli wie jak rozpalić kobiece wrota. Nie znacie się na orgazmach.

Masz jakąś ulubioną technikę penetracji? tzn, taką, którą moglabys opisac (rozumiem ze to "cos" w połączeniu z łechataczką i wejsciem)

A co do grubosci, skoro najfajniej jest na wejsciu (tak mówią, i widze ze potwierdzasz) to gruby jednak chyba lepiej "rozciagnie" i pobudzi posuwaniem tamte rejony niz cienki - mimo wszystko, nawet przy braku czy niedoskonalosci techniki ; )

Dla kobiet (nie profesjonalistek ) powinno najważniejsze być uczucie ☺

(Tzn mózg: Tu wszystko się zaczyna ☺)

Dla gimnastyki najważniejsza jest technika ☺

17 godzin temu, Gość gia napisał:

Oczywiście, że grubość

 Moja mówi ze mojemu to tylko uszy przyprawić i byłby fajny,  grubiutki prosiaczek.

no własnie - co z ta techniką? : P  jakaś konkretna? kazdej przeciez podoba sie cos innego.

co do uczuc... są rózne kobiety, jak i rózni ludzie (hahaha : >) wiec nie warunkowalbym tego az tak mocno - rozne rzeczy juz slyszalem / czytalem, niektore radza sobie bez specjalnych uczuc (u facetow norma, wiec nazywam taki rodzaj popędu "męskim")

4 godziny temu, Gość rozbawiona napisał:

(Tzn mózg: Tu wszystko się zaczyna ☺)

A się mówi, że uczucia to w sercu sie zaczynają... 

Miałam kilku partnerów. Tak naprawdę to długość jest obojetna byle nie mniej jak 10cm, co do grubości to zależy od tego jaką pochwą jest rozciągnięta. Ciężko jest wtedy gdy najpierw mamy partnera z grubym penisem a zaraz później z cienkim. Wtedy różnica jest strasznie odczuwalna.  Natomiast jeśli członek jest dłuży niż 17 cm to sex czasem boli

jak dla mnie ani dlugodc ani grubosc  mialam wielu partnerow  przychodzi ten moment podczas stosunku ze  czuje motyle w brzuchu  piersi sie unosza sutkii stercza cipa pulsuje    zaczynam jeczec  iwyginam sie w luk.  jak dla mnie niezalezne  jakim sprzetem jestem penetrowana.

Kiedys myslalam ze najwazniejsze jest uczucie,potem zeby byl delikatny ale pracowity.  Wlasdciwie lubie wszystkie, byle byly czyste i dlugo staly. Kiedys mialam okazje zobaczyc naprawde dlugiego w akcji. Jedszce w akademiku. Kolezanka z pokoju przyprowadzila takiego jednego.kiedy weszlam  probowali sie zamaskowac. Jemu to nie wychodzilo.mialam 17 lat ale od tamtego czasu nie widzialam na zywo dluzszego. Potem Aga przyznala ze nigdy go nie pozwolila sobie wlozyc wiec sie rozstali. Ja tez nie pozwolilam, ale zrobilam mu loda. Moj maz ma takieo w sam raz na dlugosc ale takiego grubaska ze  na poczatku byly problemy. Teraz juz nie ale i tak lubie jak mnie dobrze podsmaruje. Aaa czasami kiedy juz koncze, to wyobrazam sobie ze mam tam jeszcze tego sprze lat...