Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

plmqaz

Przestała mnie kochać

Polecane posty

Cześć
Byliśmy razem 5 lat. Od 2 lat często były duże kłótnie przy których bardzo ją zraniłem psychicznie z tego co mi mówiła (plus do tego byłem za granicą). Od roku zaczęła zastanawiać się czy ze mną nie skończyć. To była miłość na zabój, naprawdę mnie kochała. Teraz mówi, że to koniec i już mnie nie kocha. Powiedziała mi, że teraz wie, że się zmieniłem i wie, że teraz byłbym dla niej wyjątkowy. Zaproponowałem jej przerwe na jakiś czas ale ona mówi, że dla niej przerwy są bez sensu i nie zgadza się na nią. Proszę Was o wskazówki, co robić? Powiedziała mi i z tego co wiem moim znajomym, że to definitywny koniec ale może za pół roku, rok coś poczuje i wtedy wróci.. Strasznie się boje tego czasu. Mieszka ze mną u moich rodziców i kompletnie nie wiem czy zachowywać się jak przyjaciel czy być oschły. Dodam, że powiedziała mi, że mógłbym być jej bratem albo najlepszym przyjacielem..

Czy nie odzywanie się do niej przez jakiś czas ( miesiąc albo 2) i zaproszenie na kawe będzie ok?
ja 22 ona 20

PS. Mówiła, że jeszcze rok temu jak ją całowałem to miała motylki w brzuchu i że dziwi ją to, że po takim czasie dalej ją zaskakuje komplementami i niespodziankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amatorka psycholożka

Po co jej facet który ją rani wez sie zastanów..jesli jest w miare ładna znajdzie 10 na Twoje miejsce którzy beda Ją szanowac bo facetów na swiecie są miliony..po prostu zniszczyłes w Niej uczucie i byc moze nie umie Ci powiedziec wprost ze masz sie odczepic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No funny

moze cie jyz nie kocha ale nie chce całkowicie zrywac z tobą kontaktu a moze cos tam jeszcze sie w niej tli ale jest za bardzo zraniona i sie waha bo sama nie wie co czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Napiszesz teraz 3 poradniki jak sobie radzić w uczuciach a w nastepnym związku zrobisz to samo bo jesteś funkcjonalnym imbecylem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl67

Przyjazn tez jest cenna tylko bedziesz musiał uporać sie ze swoimi uczuciami do Niej bo przyjaciel to nie to samo co facet a Ona po tym wszystkim moze nie chciec byc z Tobą i kiedys znajdzie sobie kogos innego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onznawca

Kobiety nie zawsze wiedzą czego chcą i co czują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przewidziałam moment, w którym zaczniesz zwlalć swoją głupotę na kobiety.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała ja

I bardzo dobrze ze zmądrzała..jeszcze powinna dać ci plaskacza albo kopa w dupe na pozegnanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Odpowiem krutko na podstawie przeczytanych histori zdrad i porzuceń też kobiet = one żyją emocjami , główną rolę odgrywają emocje a nie racjonalizm więc jak kobieta mówi wykrzykując że nie kocha to jest szansa a jak mówi na spokojnie to KONIEC i chocbys był bohaterem narodowym, szefem mafi, wybitnym na skalę światową naukowcem to cie nie pokocha znowy a prędzej jakiegos brzytkiego nieatrakcyjnego przygłupa wiecznego brudasa itp... . Może za 3 i więcej lat coś jej serducho się ruszy, może powie sobie że coś czuje do ciebie że żałuje swojej decuzjiale znając przewrotnosc kobiet nigdy Ci tego nie powie . Zostaw ją , odejdz w spokoju i godnosci mówiąc że rozumiesz jej decyzję że widzisz że się meczy że zasługuje na ....  a nie że pożałuje, że będziesz ją nienawidził, że jeszcze będzie cię błagała na kolanach itp.... . Tyle kobiet , tyle wyborów, tyle szczęscia , tyle zawodów miłosnych tyle .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może któraś z zalogowanych, powyżej 18 roku życia co potrafi pisać się odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi 30

Gosc wyzej dobrze napisal, jesli krzyczy, placze to jest jeszcze szansa, tak wola o pomoc. Jesli zachowuje stoicki spokoj to uczucie z jej strony umarlo.

Moze potrzebuje wiecej uwagi, zainteresowania, kwiatow itd? A moze ma tego za duzo i czuje sie osaczona? Zastanow sie sam bo za malo info, to Ty znasz sytuacje.

Dobrze rozumiem ze masz 22 lata a ona 20? Jesli tak to jest mlodziutka, dzieciak i moze nie wie czego chce. Stan zauroczenia kiedys mija, nie da sie czuc przez cale zycie motylkow w brzuchu. Trzeba wydoroslec, dojrzec do zwiazku.

Ona ma zamiar mieszkac dalej u Twoich rodzicow i nie byc z Toba w zwiazku? Nie bardzo rozumiem o co chodzi...

Pozdro i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×