Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abc1234

Czy waszym zdaniem wyszłam na idiotkę na randce?

Polecane posty

Gość abc1234

Chcialam przeczytac obiektywna opinie, moze czasem wsyzstko za bardzo analizuje, ale tak juz mam.

Spotkałam sie niedawno z facetem, wczesniej widzielismy sie juz kilka razy. Niestety jestem dosc niesmiala i czasem dlatego strzelam takie male gafy.

Niestety przed ostatnim spotkaniem zależało mi chyba az za bardzo, wiec bardziej sie tez stresowalam. 

W rozmowie troche zaczal platac mi sie jezyk, tak ze troche sie zacinalam i w ogole mialam pustke w glowie, wiec zaczelismy rozmawiac o pracy, ja zaczelam mowic cos w stylu, ze mogłam wybrac taki i taki zawod, ale pieniadze w zawodzie nie sa najważniejsze i takie inne glupoty, na co on odpowiedział tylko "aha" bo troche sie w tym platałam.

Później troche atmosfera sie rozluznila i zaczelismy rozmawiac o jakichs pierdolach typu programy w tv czy piosenki jakie lecialy w radiu i juz bylo troche lepiej.

No i palnelam kolejna gafe bo on chcial pojsc do lazienki i juz wstal zeby do niej pojsc  ( bo siedzielismy u mnie w domu btw. do niczego nie doszlo, ale on przyjechal z daleka, wiec go zaprosilam), a ja nie bylam pewna czy jest tam porzadek bo czyscilam kuwete kota niedawno i zerwalam sie mowiac, ze najpierw ja na chwile pojde- bylo czysto jak sie okazalo, ale nie chcialam zeby wyszla jakas gafa.

POwiedzcie tak szczerze, wyszlam na jakas glupia? Niestety czasem stres na takich randkach sprawia, ze popelniam i mowie glupoty jakbym to nie byla do konca ja, za to przy znajomych przy ktorych czuje sie swobodnie jestem zupelnie na luzie, potrafie sie wyglupiac, smiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poldek

Nie panikuj. Stres w takich sytuacjach to normalka. Ja palnąłem dużo gorszą gafę na randce w półciemno- wiedziałem kim ona jest ale ona nie wiedziała z kim się umówiła. Wpadłem w słowotok i zacząłem gadać o imprezach. Pochwaliłem się, że po jednej z nich narzygałem na dywan i kołdrę. No cóż. Miałem wtedy 19 lat i głupi jeszcze byłem, a do tego nieśmiały. Kilka okazji straciłem właśnie z powodu nieśmiałości gdy byłem dzikusem i uciekałem przed dziewczynami, które wykazywały zainteresowanie moją osobą. Uczyłem się dopiero tego jak rozmawiać z dziewczynami i jak zachowywać się wobec nich.

Randka nie wyszła. Nie spodobałem się jej. Tekst o haftowaniu nie wpłynął raczej na jej decyzję choć mógł być gwoździem do trumny. Wyczułem, że nie spodobałem się jej z wyglądu. W tamtym okresie podobałem się dziewczynom, ale nie wszystkim oczywiście.  Ona mi się spodobała bo była ładną naturalną blondynką młodszą ode mnie o 3 lata. Niestety okazała się jedną z tych, którym ja się nie podobałem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc1234

Wiem, że stres czasem się poajwia w takich sytuacjach, ale pytałam jak to wyszło, czy wyszłam na jakąś dziwną, czy jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afh

a jestes dziewica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

a ile macie lat? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, najwyżej pomyślał sobie  że poleciałaś brudne  majtki i biustonosz z podłogi pozbierać. Na pewno gdybyś mu okazała więcej czułości, o wszystkim by zapomniał i tobą się zajął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc123
14 minut temu, Gość ... napisał:

a ile macie lat? 🙂

ja 21, on 26, wiem, że może za bardzo to przeżywam...Ale wy byscie sobie pomysleli "co za dziwna dziewczyna" czy cos w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

21 myślałem że 17-18 .Zawsze poznanie nowego partnera budzi nowe emocje, w tym jednak wieku (on 26) to on powinien przejąć inicjatywę, rozluźnić cię choćby komplementem, przytuleniem, buziakiem a może za twoim przyzwoleniem  inne delikatne pieszczoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc123

Było przytulenie czy buziak i wtedy troche sie lepiej zachowywałam, ale i tak sie martwie, ze wyszlo to słabo i teraz sie do mnie zniechecil jakos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwwwirka

gafa maaaks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita

Nie przejmuj sie takimi pierdołami, ja bym nawet na to nie zwróciła uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxv

bylo cos powiedziec o zdechlej myszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie...

nie zniechęci się.

Gwarantuję ci.

Nie roztrząsaj tego w głowie, bo tylko w niej to wygląda tak źle, w rzeczywistości nic się takiego nie wydarzyło, co mogłoby spowodować, że miałby się zniechęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc123

Jowita, Narodowy dzięki, chociaż dwie normalne odpowiedzi 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość abc123 napisał:

Jowita, Narodowy dzięki, chociaż dwie normalne odpowiedzi 😉

Zawsze coś, nie? 👍

Jak na czymś nam zależy, to zawsze w głowach wszystkie faux pa wyolbrzymiamy, a jeśli takowych nie było, to sami je w głowach tworzymy.

Tak już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadurzona w Narodowym

och mój Narodowy, jakiz Ty przystojny dzisiaj... ach ach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadurzona w Narodowym

marzę Narodowy, zeby pójść z Toba na lody 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×