Prezenciki dla żony

Słuchajcie, tak sobie pomyślałem, że chciałbym trochę porozpieszczać moją  żoneczkę. Chciałbym powiedzmy raz w miesiącu, bez okazji podarować żonie jakiś prezencik powiedzmy do 200zł.

Ponieważ jak zawsze mam problem z prezentami to mam pytanie z jakich prezencików bez okazji byście się ucieszyły?

Halo, ktoś coś napisze??

Chyba znasz żonę to wiesz co lubi.

Osobiście wolałabym jakieś wspólne wyjścia typu restauracja, teatr, wypad na weekend, niż przedmioty.

Mnie zawsze cieszą kwiaty bez okazji, to strasznie miłe  Jest wiele drobiazgów, które możesz kupić żonie - ładny szal lub apaszkę, rękawiczki. Jeśli lubi srebro, to możesz jej kupić raz kolczyki, innym razem naszyjnik, później pierścionek - fajnie by było, jakbyś wybrał jakiś komplet i w ciągu trzech miesięcy się zbierze   Piszę o srebrze, bo wtedy zmieścisz się w budżecie tych 200 zł miesięcznie, ale możesz też trzy miesiące przyoszczędzić i kupić coś ze złota - zależy, co ona lubi (ja np. za złotem nie przepadam) . Miło jest też od swojego mężczyzny od czasu do czasu dostać ładną bieliznę, torebkę też w 200 zł zmieścisz, no i chyba każda kobieta kocha buty, ale to może być mały problem, bo buty najlepiej zmierzyć. Czasami miłą odmianą jest wyjście do restauracji lub do kina - właśnie bez okazji. Możesz jej kupić fajną książkę, jeśli lubi czytać, albo płytę zespołu, który lubi, czy też zabrać ją na koncert takiego zespołu. Jeśli masz normalną żonę, to zapewne to wszystko doceni, bo to strasznie fajnie, jak mąż stara się o żonę  Pozdrawiam i oby więcej takich Panów.