Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość la luna

Czy takie zarobki dla kogos zaraz po studiach to dużo czy mało?

Polecane posty

Gość la luna

2 tys. na rękę? W mieście wojewódzkim przy prawie zerowym doświadczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la luna

Aha to branża związana z bankowością. Niestety uprzedzali mnie, że będę miała sporo pracy i obowiazkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la luna

Też tak myślę, ale może niech jeszcze ktoś się wypowie 😉 Bo to ja zaproponowałam sama taką stawkę, kiedy się mnie o to pytali, a teraz nie wiem czy to adekwatna kwota, za mała, a może za wysoka?

Na szczęście mam mieszkanie, więc przynajmniej jego koszty odpadają oprócz rachunków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

to mało, myślę że przy obecnych kosztach życia to powinno być co najmniej 3000 na rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła

Jak na początek może być, potem trochę popracujesz i możesz żądać więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość gość napisał:

to mało, myślę że przy obecnych kosztach życia to powinno być co najmniej 3000 na rękę

Nikt tyle nie da. Świeżaka trzeba przyuczyć wszystkiego. Od obsługi programów, przez typowe usługi bankowe po etykietę biznesową.
Ja bym przynajmniej śmiechł gdyby mi tyle absolwent zaśpiewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
4 minuty temu, Piaskun napisał:

Nikt tyle nie da. Świeżaka trzeba przyuczyć wszystkiego. Od obsługi programów, przez typowe usługi bankowe po etykietę biznesową.
Ja bym przynajmniej śmiechł gdyby mi tyle absolwent zaśpiewał.

Dlatego na początek te 2000 wystarcza, to praca w banku, potem spokojnie można awansować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Kwota może trochę nawet nad wyrost biorąc pod uwagę, że przed długi czas jeden pracownik będzie zajęty tłumaczeniem jej czegoś, ale jeśli szybko się nauczy, będziesz szybko awansować.

Teraz jest w bankach zwłaszcza zachodnich parcie na awansowanie kobiet oraz mniejszości w ramach diversity i innych takich PC-bullshit polityk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak na Warszawę to na pierwszą prace dobra. W supermarkecie na kasie w wawie jest 2200 na rękę. Gdzie trzeba od cholery się nanosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
1 godzinę temu, Piaskun napisał:

Nawet jak na Warszawę to na pierwszą prace dobra. W supermarkecie na kasie w wawie jest 2200 na rękę. Gdzie trzeba od cholery się nanosić.

I raczej pracując w sklepie wielkiego awansu nie można się spodziewać. A w banku jest to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość wesoła napisał:

I raczej pracując w sklepie wielkiego awansu nie można się spodziewać. A w banku jest to możliwe.

Zdziwiłabyś się. Jeden z moich bezużytecznych znajomych poszedł pracować do biedronki w końcu został kierownikiem na zadupiu. 3500 plus benefity urządza go zupełnie. Pobrał się z WC kierowniczką innej placówki i razem płodzą male biedronki :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośću

Każdy zawód który jest wartościowy w papierach, przyszłościowy lub z możliwością awansu jest opłacalny dla kogoś początkującego. Ja osobiście po samym technikum już wybrałem się do pracy i na początku klepałem najniższą krajową ale pierwsza praca pierwszy grosz, a ze zdobytym doświadczeniem po 2 latach udało się już dojść gdzie samej premii mam tyle. Także jeżeli firma daje ci się jakoś rozwijać czasem warto się pomęczyć na początku.😉 Skup się na tym co możesz zyskać w tej pracy u mnie koledzy zmieniali pracę po 4 razy a i tak w końcu idą tam gdzie ja. 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la luna

Nie, to nie Warszawa, ale też duże miasto wojewódzkie.

Koszty utrzymania sie też są dość wysokie, ale nie takie jak w Warszawie, poza tym na szczęście mam to mieszkanie odziedziczone po babci, więc choć tyle kosztów odpadnie.

Mam nadzieję, że z czasem awansuję, choć oprócz studiów jestem też asystentką stomatologiczna i zastanawiałam się też nad wyjazdem za granicę np. do Niemiec, choć narazie zobaczę jak ułoży mi się tu w Polsce.

Ewentualnie może pomysle nad wlasnym biznesem...Także sma juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
1 godzinę temu, Piaskun napisał:

Zdziwiłabyś się. Jeden z moich bezużytecznych znajomych poszedł pracować do biedronki w końcu został kierownikiem na zadupiu. 3500 plus benefity urządza go zupełnie. Pobrał się z WC kierowniczką innej placówki i razem płodzą male biedronki :P 

Nie znam zbyt wielu ludzi, którzy awansowali w sklepie, całe życie siedzą na kasie. W umysłowej pracy jednak bardziej na to możesz liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 01

W sklepie może i też ja nie znam ale za to znam parę osób które pracowały fizycznie i awansowały na zastępcę kierownika nawet na samego kierownika itd także wszystko można tylko zależy od chęci , zaangażowania w to co się robi no i może też trochę farta 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Gość wesoła napisał:

Nie znam zbyt wielu ludzi, którzy awansowali w sklepie, całe życie siedzą na kasie. W umysłowej pracy jednak bardziej na to możesz liczyć.

Szczerze? Większość ludzi którzy uważają się za intelektualistów, godnych li tylko pracować na klawiaturze to tylko tumany z przerośniętym ego. Ich studia gdzie co sesja odpalali zasadę 3xZ (zakuć, zdać, zapomnieć) raczej nie czynią ich inteligentami.

Z własnego doświadczenia zapewniam Cię, że plankton biurowy ma takie same szanse awansować jak kasjerki w biedronce.

No chyba że jesteś szef i awansujesz niekumata hołotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×