Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gościówa

Dlaczego kupujecie tandetę w sklepach typu Pepco ?

Polecane posty

Gość Gościówa
12 godzin temu, Gość Gosia napisał:

Ale ja mam jedno a nie 5, więc jak wyrasta to wywalam.

No i takie same podejście prezentuje miliony matek a potem wielkie zdziwienie,  że planeta tonie w śmieciach. Przecież jakbyś kupiła coś porządnego to potem mogłabyś sprzedać, kolejna osoba też, ewentualnie by komuś oddała i te ubrania czy zabawki dalej byłyby w obiegu. Poza tym są second handy, dlaczego tam nie kupujesz ? Brzydzi Cię ubieranie dziecka w coś w czym już jakieś dziecko chodziło ? A chiński śmierdzący poliester w którym twoje dziecko się gotuje już Cię nie brzydzi ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościówa
12 godzin temu, Gość abc napisał:

Pewna mama z zawodu ginekolog tez tam kupuje i sie nie wstydzi.Dlaczego my mamy nie kupowac?

A to jak jest ginekologiem to już wyrocznią i trzeba ją naśladować ? 😮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4:33

Ja kupowalam corce stonowane kolory ubran ale w pewnym wieku corka po prostu chciala nosic krzykliwe kolory i bluzki z "gębą Elzy" jak tu ktos napisal. Taka juz uroda dzieci,  ze lubia miec to co inne dzieci i nie chca sie wyrozniac. Ja pamieyam na pozatku lat 90tych byla moda na getry i wszystkie dziewczynki chodzily w oczojebnych getrach. Tez takie chcialam i bylam szczesliwa jak mama mi je kupila.

 

Kupuje basicowe rzeczy w lepszych sklepach natomiast jakies krzykliwe kolory na jeden sezon to w Pepco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak

Autorko. Cztery litery podcierasz sobie białym miękkim papierem czy jednak naprawdę dbasz o środowisko i w twoim domu jest szary ekologiczny. A tak na serio ekologia i dbanie o środowisko to coś więcej niz kupowanie lepszych jakościowo ubran. Mam kolezanke, ktora sama szyje ubrania dla rodziny. Wybiera dobre jakościowo materialy. A pomimo tego nikomu nie oddaje ubran bo sa przez dzieci znoszone i inni zwyczajnie wolna kupic nowe. Autorko twoje dzieci w jakich chodza butach w zimie? W sorel? I wiesz jakiej jakosci jest guma z ktorej zrobione sa sniegowce twoich dzieci? I rozumiem ze pozniej mlodsze chodzi w tych samych butach? A rehabilitant ma dodatkowa kase? Czy tylko stac cie na taki wydatek? Jakie masz ubezpieczenie? Smieszna jestes mieszkam zagranica i wiekszosc ludzi w ogole nie przejmuje sie ekologia wiecej na pewno nie na poziomie ubran. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia,a

Bo większość madek to Grażynki zarabiające trochę ponad średnią krajową, na nic porządnego je nie stać, więc jak idą do pepco i się obkupią to czują się szczęśliwe. A, że są też mało inteligentne  i nie potrafią patrzeć dalej niż czubek własnego nosa to mają gdzieś, że niszczą planetę, napędzają chińską gospodarkę podczas kiedy polska leży i kwiczy, czy że przyczyniają się do wykorzystywania taniej siły roboczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościówa
2 minuty temu, Gość Jak napisał:

Autorko. Cztery litery podcierasz sobie białym miękkim papierem czy jednak naprawdę dbasz o środowisko i w twoim domu jest szary ekologiczny. A tak na serio ekologia i dbanie o środowisko to coś więcej niz kupowanie lepszych jakościowo ubran. Mam kolezanke, ktora sama szyje ubrania dla rodziny. Wybiera dobre jakościowo materialy. A pomimo tego nikomu nie oddaje ubran bo sa przez dzieci znoszone i inni zwyczajnie wolna kupic nowe. Autorko twoje dzieci w jakich chodza butach w zimie? W sorel? I wiesz jakiej jakosci jest guma z ktorej zrobione sa sniegowce twoich dzieci? I rozumiem ze pozniej mlodsze chodzi w tych samych butach? A rehabilitant ma dodatkowa kase? Czy tylko stac cie na taki wydatek? Jakie masz ubezpieczenie? Smieszna jestes mieszkam zagranica i wiekszosc ludzi w ogole nie przejmuje sie ekologia wiecej na pewno nie na poziomie ubran. 

Droga panno z "Zagranicy" prezentujesz typowe myślenie ograniczonego człowieka. Jak się nie załatwia pod krzakiem i nie żywi tym co znajdzie w lesie to nie można już myśleć o wprowadzaniu jakichkolwiek zmian. Jakby chociaż 1000 matek zamiast kupować w Pepco 10 chińskich ubranek kupiła 1 porządne, które potem by sprzedała czy oddała i zamiast 10 plastikowej zabawki kupiły dziecku porządną drewnianą to już daje to wymierny efekt. Zmiany trzeba zaczynać od siebie, od tych najmniejszych rzeczy a nie myśleć " A, to tylko jedna torebka foliowa, tylko jedna chińska zabawka i tak to nic nie zmieni" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dox

 mieszkam zagranica i wiekszosc ludzi w ogole nie przejmuje sie ekologia wiecej na pewno nie na poziomie ubran. 

x

 No to faktycznie, tylko naśladować. Boże, jacy ludzie są głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kik

Popieram autorkę wątku. Dookoła zalawaja nas chinszczyzna a my na to lecimy bez opamiętania.. Ale ten wątek niestety tęgi nie smienit. Pepco i Kikow będzie co raz więcej bo popyt jest co raz większy... Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kik

Tego nie zmieni *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdfg

Tylko ze z drugiej strony wcale nie jest łatwo znaleźć ładne, dobre jakościowo i zarazem w dobrej cenie ubrania dla dzieci robione w Polsce... 

Uparlam się kompletując wyprawkę dla pierwszego dziecka że będę kupować tylko polskie i słabo na tym wyszłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos

Tak to tez racja.. Ale. Teraz coraz bardziej popularny staje się trend Zero Waste wiec jest nadzieja, ze chinole zaczną powoli odchodzić do lamusa.. Było wielkie bum na tanie rzeczy, ale powolutku ludzie chyba zaczynają się budzić z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś

Zabawek tam nie kupuję, bo uważam, że są kiepskiej jakości. Jak dzieci były  wieku niemowlęcym to kupowałam tam mnóstwo, bo rzeczy naprawdę ładne i tanie. Dla starszaków rzadko kupuję, bo zwyczajnie nic mi się nie podoba. Te rzeczy po niemowlakach wciąż były dobrej jakości i udawało mi się je sprzedać. Niektóre dekoracje do domu też są całkiem spoko. Mam tez stamtąd firanki, pudła na zabawki, parę rzeczy do kuchni, koszt na śmieci, książki, farby, plastelinę dla dzieci, masę skarpetek - nie mam zastrzeżeń co do jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę
1 godzinę temu, Gość Gościówa napisał:

No i takie same podejście prezentuje miliony matek a potem wielkie zdziwienie,  że planeta tonie w śmieciach. Przecież jakbyś kupiła coś porządnego to potem mogłabyś sprzedać, kolejna osoba też, ewentualnie by komuś oddała i te ubrania czy zabawki dalej byłyby w obiegu. Poza tym są second handy, dlaczego tam nie kupujesz ? Brzydzi Cię ubieranie dziecka w coś w czym już jakieś dziecko chodziło ? A chiński śmierdzący poliester w którym twoje dziecko się gotuje już Cię nie brzydzi ? 

Tak, mnie brzydzi kupowanie ubrań, które wcześniej ktoś nosił. A nie oburza Cię, że do prania ubrań z second handów używa się mocnej chemii, która później jest spuszczana z wodą i wsiąka w grunt? 

Ubrania kupuję za swoje pieniądze, nie sprzedaję ich, nie oddaję, bo mogę z nimi zrobić co mi się podoba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jff

Jakie są książki w Pepco? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monnikkaa

Bo kuuur...a tyle zarabiam. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gościówa napisał:

No i takie same podejście prezentuje miliony matek a potem wielkie zdziwienie,  że planeta tonie w śmieciach. Przecież jakbyś kupiła coś porządnego to potem mogłabyś sprzedać, kolejna osoba też, ewentualnie by komuś oddała i te ubrania czy zabawki dalej byłyby w obiegu. Poza tym są second handy, dlaczego tam nie kupujesz ? Brzydzi Cię ubieranie dziecka w coś w czym już jakieś dziecko chodziło ? A chiński śmierdzący poliester w którym twoje dziecko się gotuje już Cię nie brzydzi ? 

W pepco są różne produkty, lepsze i gorsze. Ja kupuję te lepsze i moje dziecko chodzi w bawełnianych ubraniach a nie poliestrze, w niczym się nie gotuje. W H&M, 5-10-15 i innych w tym polskich sklepach też kupuję. Ubrania z których wyrasta dziecko wystawiam przy śmietniku w torbie, nie sprzedaje bo nie będę się denerwować-kiedyś chciałam za 20zl sprzedać buty lasocki Kids zimowe, skórzane to mi jakaś kretynka marudzila że mają ryse i się targowala. Od tej pory wystawiam przy śmietniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdd

Prawda też jest taka,  że ludzie głównie kupują tam gdzie mają blisko. A że Pepco jest teraz prawie wszędzie to tak kupują, tak samo jak Centra Chińskie i Biedronki... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chicagp

Oho, madki ekolożki w ofensywie na kafe :D

Ciekawe ile w imię ochrony środowiska przestanie przegrzewać swoje dzieci grzejąc w chałupie na potęgę w gospodarce opartej na węglu kamiennym?

Kupuje w pepco i mam to w nosie. Dla mnie to ten sam szajs co zara z tymże w pepco chociaż ubrania są bardziej trwałe i można oddać po rodzinie znoszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka

A ja swojemu dziecku sama robię ubrania. Szyję i robię na drutach 🙂 ale białe bawełniane koszulki kupuję w pepco 😉

Szkoda że tu się nie da wrzucić zdjęcia bo bym wam pokazała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka

Kafe nie daje wrzucić linka 😞 mozecie wejsc na olx Warszawa ochota, oddam za darmo sweterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ikol

U nas mało jest ubrań produkowanych w Polsce czasami przez internet kupuje ubranka produkowane w Polsce np. body za 12zl.niestety w sklepach stacjonarnych trudno je dostać bo wszędzie tylko chińskie są , np. dla mnie ubranka ze smyka maja słaba jakośc , skarpetki z Pepco są lepsze niż z 51015 i smyka mniej się mechaca , ludzie kupują dużo ubrań bo są one słabej jakości nie ważne ile za nie zapłacisz małe dziecko szybko się brudzi i jeszcze szybko rośnie trzeba dla niego ma ec więcej ubrań , nie znam nikogo kto jest w 100%eko nawet Lewandowska co tak niby jest fit i eko farbuje włosy , maluje twarz i wywala kupę kasy na ubrania , jeździ samochodem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A o jakich ubraniach piszesz w ogóle? Bo nawet te za kilkaset złotych są szyte również w Chinach/Indiach/Wietnamie.

To co mogę kupić polskie, to kupuję, o ile jest dobrej jakości, a nie wszystko jest (np. odpadające zatrzaski w bodziakach). 

Co się da, kupuję ze znakami Fair Trade. Ale nie mam złudzeń, że świat zbawiam, bo tak nie jest i tak się obecnie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak komuś rzeczywiście zależy tak bardzo na ekologii, to powinien zacząć od siebie i nie robić najgorszej rzeczy rzeczy powodującej zaśmiecanie planety. Nie robić dzieci. Nie produkować kolejnych ludzi, którzy będą tą planetę niszczyć i zalewać swoimi śmieciami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaaa

Te ubrania są rakotwórcze z Pepco! W pepco to ubierają sie tylko biedaki!

 

https://www.fakt.pl/kobieta/dobre-rady/trujace-ubrania-trujace-substancje-w-ubraniach/11n082f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka

A nie pomyślałyście że niektórych nie stać na lepsze, droższe ciuchy??? A czy nie jest najważniejsze żeby dziecko chodziło czyste, dobrze i ciepło ubrane i szczęśliwe?? Moim zdaniem nie można kogoś krytykować za to czy kupuje ciuchy w pepco, biedronce czy lidlu. A w lidlu sa super jakości ciuszki. Ja osobiście nie wyrzucam ciuchów do śmietnika tylko wrzucam do specjalnych kontenerów na ciuchy więc i służą innym ludziom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Matka napisał:

A nie pomyślałyście że niektórych nie stać na lepsze, droższe ciuchy??? A czy nie jest najważniejsze żeby dziecko chodziło czyste, dobrze i ciepło ubrane i szczęśliwe?? Moim zdaniem nie można kogoś krytykować za to czy kupuje ciuchy w pepco, biedronce czy lidlu. A w lidlu sa super jakości ciuszki. Ja osobiście nie wyrzucam ciuchów do śmietnika tylko wrzucam do specjalnych kontenerów na ciuchy więc i służą innym ludziom. 

A moim zdaniem można krytykować kogoś kto kupuje świadomie badziewie i zaśmieca tym badziewiem środowisko. A jak kogoś nie stać? To nie powinien zabierać się za robienie dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mil

Pewna osoba z mojej rodziny chciala zalozyc second hand ale tylko z rzeczami dobrej jakosci. Bardzo starannie dobierala towar, zeby nie byl made in china czy vietnam, nie z poliestru i zeby wygladal jak nowy. Pomysl sie nie sprawdzil, nikt nie chcial placic 15 zl za uzywany (a wygladajacy jak nowka sztuka) swetr z kaszmiru albo 10 zl za (prawie nowa) koszulke TH, raczej bylo narzekanie, ze 10 zl za uzywke to przesada. Nikt nie chce brac takich rzeczy. Nikogo nie obchodzi los planety. Ja chcialam byc ekologiczna: nie chcialam rurek do napojow, patrzyli jak na dziwaka. Do baru salatkowego obok mojej pracy chcialam nosic wlasne pudelko zamiast brac tam jednorazowe z cienkiego plastiku - kasjerki sie krzywily i nie pozwalaly na taka praktyke. Itd przykladow mozna mnozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oczywiście, że nikogo nie obchodzi los planety. Ludzie dbają tylko o to co jest tu i teraz i mało kto się zastanawia jak jego wybory będą rzutować na to co będzie za 100 czy 200 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onkosfera

Przyznaję że nie kojarzę polskich sklepów odzieżowych z ubraniami dla dzieci. Z marek z jakimi mialam doswiadczenia, to:

1. Zara - tandeta, szybkie zużycie, cena wysoka, ale wizualnie ładniejsze niż reszta ciuchów na rynku.

2. H&M - ujdzie wizualnie, jakościowo różnie, bywa że wytrzyma kilka dzieci ale są i bodziaki, co to rozwloka i "posiepią" się po kilku praniach

3.Lupilu z Lidla - jak wyżej.

4.Kappahl - estetyczne zwłaszcza dla mlodszych dzieci, jakość lepsza niż HM, ale i cena wyższa.

5. Droższe marku typu Noppies, Tom Tailor, Lodger - miałam z nimi styczność sporadyczna, bo to po kimś, czasem coś kupione w chwili wielkiej rozpusty finansowej, czasem z lumpa, no i niestety trzeba rzec, że są wytrzymalsze, jakosciowo lepsze.

Najbardziej badziewiackie jakie moje dziecko miało, to z Auchan i Lidla. Najszybciej się zdeformowaly, zuzyly, podarly, zmechacily. Rozmiary z doopy.

Co do sklepów typu Pepco, odrzuca mnie kiczowata estetyka i smród chinskiego kontenerowca.

A jeśli chodzi o polskie marki, wspierające polski przemysł, to proszę o oświecenie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ina

Z polskich kupuje przez internet dolce sonno jakościowo są fajne ale szczupłe pulchny niemowlak w nie nie wejdzie 😉 rajstopki i skarpetki z sówki sa fajne , ostatnio miałam z latkami na kolanach i nitki tam wyszły , gładkie są duże lepsze , kaftaniki dartomik miałam super piękne kolory nic się nie dzieje nie zniszczalne , jeszcze robik znam z polskich firm , niestety wszystko tylko dostępne przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×