co po studiach

2 minuty temu, Piaskun napisał:

Heh, faktycznie. Nie wiedziałem że takie istnieje w polskim imienniku. Ładne imię.

Dziękuję.

Ja skończyłem biologię na UW i już 15 miesięcy nie mogę zdobyć pracy w zawodzie. To nie wina studiów tyko mojego nieudacznictwa bo inne osoby z roku co ukończyły ten sam kierunek i śledzę ich na goldenline i fb już pracują w firmach. Straconych lat nigdy nie odzyskam, a kolejne rysują się w czarnych kolorach.

2 minuty temu, Gość Człowiek nikt napisał:

Ja skończyłem biologię na UW i już 15 miesięcy nie mogę zdobyć pracy w zawodzie. To nie wina studiów tyko mojego nieudacznictwa bo inne osoby z roku co ukończyły ten sam kierunek i śledzę ich na goldenline i fb już pracują w firmach. Straconych lat nigdy nie odzyskam, a kolejne rysują się w czarnych kolorach.

Chyba pora na antydepresanty.

Sama biologia nie jest podobno dobrym kierunkiem

5 minut temu, Piaskun napisał:

Chyba pora na antydepresanty.

Tobie nie pomogły jak widać

57 minut temu, Gość 3znaki napisał:

adekwatnie do przeprowadzonych godzin to bardzo dobrze płatny zawód zestawiając np. z pracą w bankach, na kasie, czy innych pseudo ekspozycjach produktów nie liczącej się z nikim korporacji, z językiem na gębie w wyścigu szczurów wypełniając plany sprzedażowe i robienie z siebie głupa w tabeli standardów zakładając pętlę na szyje w stresie przed czy aby na pewno punkt w punkt jak w procedurze  hahaha 

To idź uczyć rozwrzeszczaną chmarę zepsutych, roszczeniowych dzisiejszych dzieciaków. Szybko wrócisz do poprzedniej pracy.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

To idź uczyć rozwrzeszczaną chmarę zepsutych, roszczeniowych dzisiejszych dzieciaków. Szybko wrócisz do poprzedniej pracy.

Wiesz, u nas w mieście praca w szkole to świetny etat, przede wszystkim pewna umowa.

Tak ci się wydaje na razie, bo nie pracujesz w szkole. W dzisiejszych czasach to beznadzieja. Chyba że w jakimś świetnym liceum. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Tak ci się wydaje na razie, bo nie pracujesz w szkole. W dzisiejszych czasach to beznadzieja. Chyba że w jakimś świetnym liceum. 

Chodziło mi o to, że jak tylko jest jakiś wakat, to zawsze jest pełno chętnych.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak ci się wydaje na razie, bo nie pracujesz w szkole. W dzisiejszych czasach to beznadzieja. Chyba że w jakimś świetnym liceum. 

nie podwazajcie jej slow. ona wie o czym mowi. wszak to pani swietlicowa

13 minut temu, Gość psychiatra napisał:

Tobie nie pomogły jak widać

Antydepresanty są na depresję, nie na socjopatię. Coś nie uważałeś na studiach panie psychiatro. Biorąc pod uwagę, że wypowiadasz się na temacie dotyczącym perspektyw zawodowych jakoś mnie to nie dziwi.