Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bjw

wolałabyś być królową i sama rządzić, czy być żoną króla i żyć w luskusie ale bez władzy?

Polecane posty

Gość Gość

Ani jedno ani drugie mnie nie kręci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

szczerze to lubie byc rozpieszczana, ot taka proznosc, moze z innych wcielen. krolowa i wladza absolutna, oto to...

i kochankowie bez opamietania😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppp

Z dwojga złego zdecydowanie pierwsze. Drugie jest niewolą. Chciałbyś być na miejscu królowej w drugiej zaproponowanej przez ciebie sytuacji? Idealnym rozwiązaniem jest, jeśli ludzie respektują i szanują siebie oboje nawzajem. Decydują o sobie, a decyzje dotyczące związku podejmują wspólnie.

 

Nie, ze mną nie ma szans na drugą opcję.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riki tiki55

Ja bym chciała trochę tego trochę tego. Mieć jakieś prawo głosu i możliwość decyzji i też mieć średni poziom życia resztę budżetu byśmy oddawali na ważne sprawy typu szpitale drogi biedni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa

Władza jest bardziej pociągająca niż luksus swoją drogą. Te wszystkie gadki szmatki - robię to dla ciebie, dla rodziny... Nie, zarabiasz i rozwijasz się, ale przede wszystkim to ty na tym korzystasz. A pieniądze... to skutek uboczny. Konieczny, ale uboczny.

Im większą masz władzę, większe możliwości tym jesteś bardziej pociągający/ pociągająca. To ciągnie za sobą pieniądze ale nie one są istotą rzecz. I każda kobieta powinna o tym pamiętać.

 

Jeśli nie mogłabym mieć pierwszej opcji, a jedynie drugą, to wolałabym gryźć gruz, a być niezależną. Jedyne, co uziemia kobiety to dzieci. Dlatego na nie powinny się decydować, jeśli czują, że nikt nie wykorzysta tej okoliczności i będą nadal mogły w każdej chwili odejść. Druga sytuacja jest sytuacja jest nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciówa

Być żoną króla by wystarczyło. Miło wiedzieć, że obok jest ktoś silny. Z resztą i tak każdy król ma swoją królowa, której się słucha 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ocena

Pragnienie wladzy to jeden wielki kompleks, brak mozliwosci kierowania sobą to niewola na rzecz kompleksiarza, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wszystkie krolowe ktore nie mialy wladzy komczyly w najlepszym przypadku jako maszynki do produkowania dzieci. W najgorszym odrzucane i wykopywane do zakonu. Dwie nawet glowy stracily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatatatata

Jasne ze królowa, co za głupie pytanie 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×