Dziewczyna z badoo - problem ze spotkaniem

Witam,

Poznałem dziewczynę na badoo ostatnio. Wysoka atrakcyjna brunetka, do tego prowadzi własną mała działalność - mój typ. Sama do mnie napisała. Rozmawialiśmy chyba z godzinę mimo, że rano miała do pracy. Widać, że była bardziej niż ja zainteresowana rozmową. Na koniec jeszcze zapytała czy będę tu jutro, wysłała swoje zdjęcie na dobranoc - dodatkowe wykazanie zainteresowania. Następnego dnia pisaliśmy już zdawkowo więc po kilku wymienionych wiadomościach powiedziałem, że nie lubię klikać za bardzo w klawiaturę i chodźmy na niezobowiązującą kawę we środę lub czwartek. Ona na to, że we środę nie może ale w czwartek spoko, Było późno więc rozmowa została przełożona znów na następny dzień. 

Następnego dnia napisałem "dobra to w takim razie chciałbym jakoś sobie tydzień zaplanować i co o 19 u Ciebie w mieście ? Tylko Ty wybierasz miejsce bo ja u Ciebie to się zupełnie nie znam, która knajpka jest fajna". Na końcu dodałem, zeby mi dała też swój numer tel jakbym się spóźnił, a kawałek do niej miałem. Ona na to, że "jutro mi da". Później zapytała czy mam konto na FB. Tutaj już poczułem się trochę dziwnie, wydawała się bardziej zdystansowana niż w rozmowach wcześniej. Ale w końcu napisała, że będę pierwszą osobą, z którą się spotka z internetu i żebym ją nie zawiódł. Trochę jeszcze z nią pożartowałem, powiedziała że jestem zabawny i poszliśmy spać. 

Następnego dnia dodała mnie na FB do znajomych mimo, że fotki mam publicznie widoczne więc jakbym się jej nie spodobał to po co mnie dodaje ? W każdym razie napisała dzisiaj, że w czwartek nie wie o której skończy pracę bez podania żadnego alternatywnego terminu. To już jest standardowa zlewka więc sobie odpuściłem temat, ale to co było dalej najbardziej mnie zaskoczyło.

Napisałem do niej: "Nie wiesz czy skończysz pracę do 20 ? Oj... Asiu ja lubię konkretne kobiety, tym bardziej że chciałem sobie jakoś wieczór zaplanować. No nic najwyżej innym razem. W każdym razie miło było mi Ciebie poznać." (tutaj się po prostu pożegnałem)

A ona na to: "W piątek pracuję od x do y godziny" i dalej nic.... żadnej propozycji z jej strony nic. Proponowałem jej spotkanie już dwa razy więc olałem tą jej wiadomość, nic nie odpisałem i zastanawiam się czy w ogóle jest sens. Wygląda mi to trochę jak zabawa z jej strony moją osobą. Na zasadzie sprawdzenia na ile będę ją gonił. Naprawdę nie wiem co o tym myśleć. Jeżeli wcześniej proponowałem jej środę i czwartek to nie mogę raptem trzeci raz proponować piątku jakbym życia nie miał. Nie wiem jak to rozegrać i czy w ogóle jest sens się starać. 

Chyba lubi jak ktoś za nią lata i tyle.

Jak dla mnie to za szybko się umówiliscie 

Akurat w internecie trochę doświadczenia mam i trzeba się umawiać jak najszybciej bo dziewczyna może poznać kogoś innego, kto będzie bardziej konkretny, a Ty się obejdziesz smakiem.

Zastanawiam się tylko na ile to jest zabawa, a na ile testowanie czy mam jaja ? Laski takie jak ta dostają po kilkadziesiąt wiadomości dziennie, a mimo to pisała ze mną sporo. Jak prowadzi firmę to raczej nie ma czasu na pierdoły. Wiem bo spotykałem się z jedną atrakcyjną dziewczyną z badoo to miała 8 tysięcy polubień po miesiącu - pokazywała mi.

Zastanawiam się czy w ogóle odpisywać, a jak tak to co. Czy zjebać ją w stylu faceta z jajami:  "A co ja mam z tą informacją zrobić? Mam taką zasadę, że proponuję spotkanie maksymalnie dwa razy. W piątek mam saune i trening wieczorem, więc teraz Ty musisz się wykazać i przyjechać do mnie (w sensie miasta). W sekrecie powiem Ci, że lubię czekoladki z Sowy." -  tutaj w sumie nic nie tracę a pokazuje pazur oraz, że nie dam się manipulować + wywołanie emocji. 

albo "A co ja mam niby z tą informacją zrobić ? W piątek idę do znajomych." - i kropka. Czekanie na reakcję, ale ubogie w emocje. 

Zastanawiam się czy pierwsza opcja nie będzie lepsza, biorąc pod uwagę, że zdradził ją jej były i może chcieć zobaczyć czy nie jestem z inna umówiony na piątek. Albo sprawdza na ile jestem w desperacji. Nie wiem, nie mam głowy do takich gierek, ale wiem że z atrakcyjnymi kobietami to prawie norma.

35 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Akurat w internecie trochę doświadczenia mam i trzeba się umawiać jak najszybciej bo dziewczyna może poznać kogoś innego, kto będzie bardziej konkretny, a Ty się obejdziesz smakiem.

Zastanawiam się tylko na ile to jest zabawa, a na ile testowanie czy mam jaja ? Laski takie jak ta dostają po kilkadziesiąt wiadomości dziennie, a mimo to pisała ze mną sporo. Jak prowadzi firmę to raczej nie ma czasu na pierdoły. Wiem bo spotykałem się z jedną atrakcyjną dziewczyną z badoo to miała 8 tysięcy polubień po miesiącu - pokazywała mi.

Zastanawiam się czy w ogóle odpisywać, a jak tak to co. Czy zjebać ją w stylu faceta z jajami:  "A co ja mam z tą informacją zrobić? Mam taką zasadę, że proponuję spotkanie maksymalnie dwa razy. W piątek mam saune i trening wieczorem, więc teraz Ty musisz się wykazać i przyjechać do mnie (w sensie miasta). W sekrecie powiem Ci, że lubię czekoladki z Sowy." -  tutaj w sumie nic nie tracę a pokazuje pazur oraz, że nie dam się manipulować + wywołanie emocji. 

albo "A co ja mam niby z tą informacją zrobić ? W piątek idę do znajomych." - i kropka. Czekanie na reakcję, ale ubogie w emocje. 

Zastanawiam się czy pierwsza opcja nie będzie lepsza, biorąc pod uwagę, że zdradził ją jej były i może chcieć zobaczyć czy nie jestem z inna umówiony na piątek. Albo sprawdza na ile jestem w desperacji. Nie wiem, nie mam głowy do takich gierek, ale wiem że z atrakcyjnymi kobietami to prawie norma.

czy ty jesteś normalny? nie rób z siebie klauna, atrakcyjna to taka sama kobieta jak inne a ty gotowy jestes jej całować buty...żal

A może się trochę dziewucha speszyła bo to jej pierwsza taka randka z Internetu ? 

Czyli nikt z doświadczeniem mi nie pomoże.

W zasadzie nie wiem dlaczego na kafeterii o to pytam. 

Bogini:

Słaby ten Twój komentarz. W zasadzie tylko pokazujesz, że nie przeczytałeś/łaś co napisałem. Napisałem, że olałem temat a ona sama dalej napisała jakbym miał zaproponować kolejne spotkanie. Ale nie chcę dać się wkręcić w jej gierki, a atrakcyjne dziewczyny odstrzeliwują słabych facetów od razu. Dlaczego zawsze taka gównoburza się kręci na kafererii jak użyję sformułowania "atrakcyjna kobieta"?

Dalej nie wiem czy dobrym pomysłem jest pisanie do niej czegokolwiek. Na razie chyba po prostu oleje. Na fb do niej kontakt mam i spróbuję zaatakować po nowym roku. Pozdrawiam. 

2 minuty temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Czyli nikt z doświadczeniem mi nie pomoże.

W zasadzie nie wiem dlaczego na kafeterii o to pytam. 

Bogini:

Słaby ten Twój komentarz. W zasadzie tylko pokazujesz, że nie przeczytałeś/łaś co napisałem. Napisałem, że olałem temat a ona sama dalej napisała jakbym miał zaproponować kolejne spotkanie. Ale nie chcę dać się wkręcić w jej gierki, a atrakcyjne dziewczyny odstrzeliwują słabych facetów od razu. Dlaczego zawsze taka gównoburza się kręci na kafererii jak użyję sformułowania "atrakcyjna kobieta"?

Jesuuu, ty masz głowe pełną stereotypów. A takie spotkania czy randki z internetu niektórzy nie traktują ich tak serio. A ty własnie zachowujesz się jak słabeusz...wyluzuj trochę i tak nic na siłę.

48 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Czy zjebać ją w stylu faceta z jajami:  "A co ja mam z tą informacją zrobić? Mam taką zasadę, że proponuję spotkanie maksymalnie dwa razy. W piątek mam saune i trening wieczorem, więc teraz Ty musisz się wykazać i przyjechać do mnie (w sensie miasta). W sekrecie powiem Ci, że lubię czekoladki z Sowy." -  tutaj w sumie nic nie tracę a pokazuje pazur oraz, że nie dam się manipulować + wywołanie emocji.

Pisząc w tym stylu pokazujesz nie ''pazur'', ale frustrację i frajerstwo. Własne zasady przedstawia się działaniem, nie gadaniem i unoszeniem się honorem. Zostaw krótką informację, że ''Rozumiesz i jeśli będzie miała ochotę na spotkanie, niech się odezwie''. I tyle, wracasz do swoich spraw. I albo nawiąże kontakt, albo nie.

No zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Frajerem jest ten kto daje kobiecie decydować. 

Jak ona będzie miała ochotę ? Proszę Cie. Jakbym napisał coś takiego to ona już wie,ze ma mnie na każde zawołanie - killer strzępów atrakcyjności, które mi zostały. Już lepiej po prostu nic nie pisać. Ona będzie się zastanawiać dlaczego nie piszę. Może wywołam w niej przez to reakcję w postaci "Co się nie odzywasz?" za jakiś czas. Stawianie się w roli petenta to najgorsze IMO co można zrobić. 

Nie zrozum mnie źle. Jestem miłym normalnym facetem, ale dopiero kiedy stałem się zdecydowany i nie bałem się własnych wymagań również wobec kobiet. Nie bałem się je zjebać za złe zachowanie, to dopiero zacząłem mieć sukcesy na spotkaniach. 

Ja bym napisała że jeśli chce się spotkać to niech zaproponuje konkretna godzinę i miejsce spotkanis.  Ty już nic nie proponuj. Nie pisz też że masz swoje życie czy też chcesz zaplanować sobie wieczór bo już to drugie brzmi dla mnie jako kobiety dwuznacznje tak jakby laska z badoo była dla Ciebie jedna z alternatyw. 

Najdalej w zeszłym tygodniu miałem sytuację, że spotkałem się z laską. Taka 7/10. Wysoka brunetka o ciemnych oczach, szczupła, inteligentna. Spotkanie wyszło trochę sztywno mimo, ze byłem wyluzowany ale nie miałem nawet okazji, żeby ją dotknąć, pocałować. Później wymiana sms'ów, jakieś żarty i zwyczajnie zaczęła się ze mnie naśmiewać. Na początku obróciłem to w żart, a później poleciał jakiś pocisk na mnie i się wkurzyłem. Napisałem wprost, że mi sie nie podoba co do mnie pisze i pa. Szok co ?

Wiesz co ona na to ? Zaczęła mnie przepraszać. Poczekałem jeden dzień i napisałem "Ok ale w piątek ty stawiasz mi drinka. Widzimy się w X o 20, tylko się nie spóźnij." Napisałem konkretnie mimo, że kiedyś pisałem do kobiet jak ciepłą klucha. Wiesz jak to dobrze weszło ? Całowaliśmy się na spotkaniu zanim sięgnąłem po drinka. Więc uważam, ze warto zjebać dziewczynę czasem i temperować jej złe zachowanie już od początku. Później jak się jest już w związku to ciężko temperować takie zachowania. 

Ruda... chyba masz rację. Trochę tu zjebałem. Widzisz uczę się cały czas. Najgorsze są pierwsze spotkania, później idzie już z górki. 

Dziękuję bardzo za pierwszą konkretną odpowiedź. 

Lubię konkrety facet ma mieć jaja a nie podchlebić i zgadzać się ze wszystkim z kobietą. Potem są takie fochiaste księżniczki. sama nie lubię gierek nie mam 18 lat więc dla mnie to dziecinada. Powodzenia

Olej ją. Żyję 30 lat na świecie i widzę, że niektóre kobiety to takie "manipulatorki" żałosne, ale pół biedy gdyby z tych manipulacji coś wynikało, a one po prostu manipulują dla samego faktu bo się nudzą, bo szukają adoracji, atencji, bo chcą mieć wianuszek wielbicieli błagających o spotkanie i tak sobie nabijają poczucie wartości itp. Ja też tak reaguje, chociaż kiedyś było mi ciężko i nie umiałem odpuścić kobiety jak mi się podobało i to był błąd. Teraz już wiem o co chodzi i szerokim łukiem omijam takie manipulatorki, kombinatorki, jak ma coś z tego być to uwierz potrzebna jest też inicjatywa kobiety. Oczywiście o kobietę trzeba zabiegać, ale Ty dwa razy proponowałeś spotkanie, bardzo dobrze się zachowałeś. Facet musi się szanować i oczekiwać tego od kobiety inaczej jeśli ona ma taki obraz Ciebie, że Ty jesteś "opcją" na zawsze i kiedy ona zechce nic z tego nie będzie, takie baby się olewa i szuka następnej, wtedy komfort życie wzrasta 100razy, a jeszcze czasem te manipulatorki błagają na kolanach później o spotkanie, jak nie błagają to tak na prawde nigdy nie były zainteresowane realną znajomością.

może po prostu napisz jej "ruchasz się czy nie ? bo nie mam czasu na pierdoły"

3 minuty temu, Gość Ułożony30 napisał:

Olej ją. Żyję 30 lat na świecie i widzę, że niektóre kobiety to takie "manipulatorki" żałosne, ale pół biedy gdyby z tych manipulacji coś wynikało, a one po prostu manipulują dla samego faktu bo się nudzą, bo szukają adoracji, atencji, bo chcą mieć wianuszek wielbicieli błagających o spotkanie i tak sobie nabijają poczucie wartości itp. Ja też tak reaguje, chociaż kiedyś było mi ciężko i nie umiałem odpuścić kobiety jak mi się podobało i to był błąd. Teraz już wiem o co chodzi i szerokim łukiem omijam takie manipulatorki, kombinatorki, jak ma coś z tego być to uwierz potrzebna jest też inicjatywa kobiety. Oczywiście o kobietę trzeba zabiegać, ale Ty dwa razy proponowałeś spotkanie, bardzo dobrze się zachowałeś. Facet musi się szanować i oczekiwać tego od kobiety inaczej jeśli ona ma taki obraz Ciebie, że Ty jesteś "opcją" na zawsze i kiedy ona zechce nic z tego nie będzie, takie baby się olewa i szuka następnej, wtedy komfort życie wzrasta 100razy, a jeszcze czasem te manipulatorki błagają na kolanach później o spotkanie, jak nie błagają to tak na prawde nigdy nie były zainteresowane realną znajomością.

No tak, na kolanach przed tobą błagać powinny..., szukasz praktykujacej sztuki magiczne czy brzuchomówczyni?

ale wy pieprzycie, głowy pełne frazesów plus jakieś komunały pseudo kouczowe dla podrywaczy... z czegoś takiego nei wróżę ani stałego ani udanego związku... moż etak postawic na naturalność i brak udawania bez tych wszystkich podstępów i pierdół... nie da rady was czytać

9 minut temu, Gość Gość napisał:

No tak, na kolanach przed tobą błagać powinny..., szukasz praktykujacej sztuki magiczne czy brzuchomówczyni?

Nie umiesz czytać. Jestem za tym żeby zabiegac o kobietę, ale dwie propozycję spotkania wystarczą. Ta dziewczyna nie jest zainteresowana spotkaniem. Jeszcze jakby facet ją dobrze znał i czuł, że to miłość jego życia to może i warto walczyć i zabiegać. Ale obca kobieta nie jest tego warta, żeby proponować spotkanie więcej niż raz, a  co dopiero 3 razy. To jest właśnie naturalność. Albo dwie osoby chcą się spotkać, albo jedna z nich nie i koniec tematu.

Ta Bogini to troll forumowy, nie zwracaj uwagi. W każdym razie dzięki za pomoc. 

2 minuty temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Ta Bogini to troll forumowy, nie zwracaj uwagi. W każdym razie dzięki za pomoc. 

80% komentarzy tu z ciebie drwi a ty dalej twierdzisz że pada deszcz, powodzenia amancie  bu hahah

Pytasz o radę to ci odpowiadam, sam chyba jesteś trollem z takimi problemami. Nie wieszczę sukcesu w takim podejściu i nara.

4 minuty temu, Gość Bogini napisał:

Pytasz o radę to ci odpowiadam, sam chyba jesteś trollem z takimi problemami. Nie wieszczę sukcesu w takim podejściu i nara.

A ja radzę olewać takie damy i widzę, że prawdziwi faceci olewają je, za to odsolarowane, spompowane półmózgi w dresie armaniego to twój target hahaha

Dobra poskromiłem własne konie i napisałem coś co Ruda proponowała + dodałem od siebie. Mimo, że miałem sporo połączeń na badoo to usunąłem konto. 

Napisałem do niej: "Właśnie usunąłem konto na badoo. To jednak nie dla mnie zabawa. Co do piątku, jeżeli chcesz się spotkać to piłeczka jest teraz po Twojej stronie. Mam po pracy trening i saune gdzieś do 21. Później pewnie będę umierał z głodu."

Po 10 sekundach mi pisze: "Dlaczego usunąłeś konto na badoo?" 

I znowu unika konkretów.  No nic, pozostaje mi w piątek przytulanie się do mojego Buldożka.  

2 minuty temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Dobra poskromiłem własne konie i napisałem coś co Ruda proponowała + dodałem od siebie. Mimo, że miałem sporo połączeń na badoo to usunąłem konto. 

 

Napisałem do niej: "Właśnie usunąłem konto na badoo. To jednak nie dla mnie zabawa. Co do piątku, jeżeli chcesz się spotkać to piłeczka jest teraz po Twojej stronie. Mam po pracy trening i saune gdzieś do 21. Później pewnie będę umierał z głodu."

Po 10 sekundach mi pisze: "Dlaczego usunąłeś konto na badoo?" 

I znowu unika konkretów.  No nic, pozostaje mi w piątek przytulanie się do mojego Buldożka.  

Powtarzam po raz setny, wieje od ciebie desperacją!!! Jesteś sztuczny. Olej bo i tak nic z tego nie będzie, I był to dobry pomysł żeby napisać żeby ona się odezwała jak zechce a nie jakieś nakierowywania że głodny będziesz to tym bardziej cie zleje. chryste panie ... Trzeba było napisac jak będzie chciala niech napisze i zlać zupełnie. jesuuuuuuuuuuuuuuuuuu

No jak kierwa desperacja ?? O czym ty pieerdolisz ?  Jestem sam od miesiąca po 7 letnim związku i już poznałem 4 dziewczyny. Z resztą same do mnie piszą i chcą się spotykać. Ale ta jest inna. Dawno żadna dziewczyna nie zrobiła na mnie takiej wrażenia. Jest piękna, inteligentna i zabawna. Czyli prawdopodobnie ma wszystko odwrotnie niż Ty.

Napisałem wprost, że piłeczka leży po jej stronie z lekkim nakierowaniem, że będę głodny = będzie co ma być, ty zaproponuj.

1 minutę temu, Gość Lorenzo01 napisał:

No jak kierwa desperacja ?? O czym ty pieerdolisz ?  Jestem sam od miesiąca po 7 letnim związku i już poznałem 4 dziewczyny. Z resztą same do mnie piszą i chcą się spotykać. Ale ta jest inna. Dawno żadna dziewczyna nie zrobiła na mnie takiej wrażenia. Jest piękna, inteligentna i zabawna. Czyli prawdopodobnie ma wszystko odwrotnie niż Ty.

Napisałem wprost, że piłeczka leży po jej stronie z lekkim nakierowaniem, że będę głodny = będzie co ma być, ty zaproponuj.

Czubie jeden, jak będziesz przed nią tak się roztrząsał to dupa blada. Taka kobieta właśnei woli jak ją się docenia a nie tylko jej urodę. Chyba że jest pusta jak bębęn to jej wystarczą komplementy dotyczace urody. Idż ty....w. Tak, jestem maszkaronem! ...... ty jesteś jednak ograniczony

Dokładnie. Srasz się autorze strasznie. Pisz do dziewczyn normalnie. "W piątek nie mam czasu" i tyle. A nie gadki o usuwaniu konta, jakiś czekoladkach na przeprosiny, że będziesz głodny. Ona Cię na kolację nie zaprosi więc szkoda twoich wypocin. Próbujesz być fajny na siłę, bo fajna laska ale serio ona ma Cię gdzieś i olej temat. Poza tym dla mnie umawianie się na spotkanie po kilku wiadomościach tez słabe... nie to, że.to głupie ale naciskasz, już planujesz, że do niej przyjedziesz to się dziewczyna sploszyla. Teraz to już po ptokach

Jedyna rzecz, która pali facetów z fajnymi kobietami jest to, ze się spalają na spotkaniach i nie działają. Nie dotykają, nie próbują pocałować. Ja nie mam tego problemu już na spotkaniu. Na portalach randkowych jest problem z umówieniem spotkania. Często są niepotrzebne komplikacje i trzeba dobrze interakcję poprowadzić, żeby panna była zainteresowana. To nie ma nic wspólnego z wynoszeniem kobiety na piedestał, czy byciem w desperacji. Po prostu trzeba zachować się inaczej niż inni, aby dostrzegła Cie spośród 100 innych tego dnia. Ale to tylko taka mała dygresja.