Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wkrótce mama

3 dzieci, mieszkanie 2 pokojowe, brak kasy i ochoty do życia.

Polecane posty

Gość gosc

współczuję, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Własny  dom

Fakt w takim mieszkaniu będzie ciasno. Ale może mąż za jakiś czas poszuka lepiej płatnej pracy. Dzieci pójdą do przedszkola ty do pracy i będziecie mieć wystarczająco kasy. 

Do tego czasu przecież dacie radę. Mój  syn spał z nami do 2 roku życia w kawalerkę i jakoś nam źle nie było 

 

Potem możecie sprzedać mieszkanie i kupić większe A może nawet jakis dom bliźniak czy szeregowy?

Ja też w Warszawie miałam 65m mieszkanie. Po 5 latach mi się znudziło. Mimo że było na kredyt to bez problemu sprzedałam i kupiłam sobie dom pod miastem:) 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggc

a moja kolezanka ur blizniaczki majac niespelna 3latka w domu. Obecnie wrocila do pracy po macierzynskim. Mieszkaja z pracujscymi rodzicami na dwoch pokojach w 5os. Da sie?da 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zibi
3 godziny temu, Gość Hhczsv napisał:

Jaka kasa, proszę Cię ja na bliźniaki miesięcznie wydaje 1500zl. Pieluchy, mleko, ciuszki-nawet te tańsze z pepco czy używki i tak wychodzą sporo, a ona będzie to miała x 3. Autorko współczuję. Masakra. Mam znajomą co ma trohaczki. Ogarnia tylko dzięki pomocy rodziny. Samemu nie są rady

 O pracy to Ty zapomnij na 5-6 lat. Jak pójdą do przedszkola to ciągle któreś będzie chore. Nie będzie lepiej. Przesrane.

Hhczsv nie lubie takiego głupiego gadania bo to jest nie na poziomie inteligentnego człowieka..to po 1 moze nie mozesz miec dziecka wiec sypiesz takimi tekstami zastanów sie nad swoim życiem bo na imprezach ci szybciej minie niż na wychowaniu dzieci ale satysfakcji  nigdy nie kupisz i miłosci rodziny za zabawa minie i zostaniesz sama

po drugie jest tysiące rodzin które mają blizniaki trojaczki i nawe czworaczki i żyją i mają sie dobrze moze nie ganiaja po dyskotekach imprezach ale sie kochają a to podstawa jedno dziecko a 3 zadna róznica za kilka lat będą sie tylko cieszyć sobą

a po 3 hmm za 10 latek mogą sie bawić wspominać będą mieś oczym pogadać

liczy sie to co w życiu robimy a nie jak sie bawimy kasa była i będzie raz jest raz jej nie ma a dzieci to Dar nigdy nie przeminie

Pozdrawiam  Mame Trojaczków i życze odwagi i siły nie słuchaj tych Hejtów

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade

Po pierwsze - gratuluję, mimo wszystko

Po drugie - leż spokojnie w szpitalu, nie denerwuj się bo gwarantuję ci iż lżej ci będzie z dziećmi zdrowymi niż tfu tfu z chorymi. Im dłużej będą w brzuszku tym lepiej dla wszystkich

Ja miałam ciuszki 40-tki, 50-tki ale cholera dałam do zabawy siostrzenicom dla lalek. Zaraz bym Ci wysłała bo to były takie uni kolory :(  :( Kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhczsv
8 godzin temu, Gość Zibi napisał:

Hhczsv nie lubie takiego głupiego gadania bo to jest nie na poziomie inteligentnego człowieka..to po 1 moze nie mozesz miec dziecka wiec sypiesz takimi tekstami zastanów sie nad swoim życiem bo na imprezach ci szybciej minie niż na wychowaniu dzieci ale satysfakcji  nigdy nie kupisz i miłosci rodziny za zabawa minie i zostaniesz sama

po drugie jest tysiące rodzin które mają blizniaki trojaczki i nawe czworaczki i żyją i mają sie dobrze moze nie ganiaja po dyskotekach imprezach ale sie kochają a to podstawa jedno dziecko a 3 zadna róznica za kilka lat będą sie tylko cieszyć sobą

a po 3 hmm za 10 latek mogą sie bawić wspominać będą mieś oczym pogadać

liczy sie to co w życiu robimy a nie jak sie bawimy kasa była i będzie raz jest raz jej nie ma a dzieci to Dar nigdy nie przeminie

Pozdrawiam  Mame Trojaczków i życze odwagi i siły nie słuchaj tych Hejtów

 

 

Masz jedno dziecko co?

3 dzieci w tym samym wieku a jedno to nie to samo. Ja nie hejtuje autorki. Tylko rozbawił mnie wpis o tym że będzie miała 500plus to jakoś dadzą radę. Ja mam bliźniaki i wiem jak jest ciężko-mieszkamy daleko od rodziny i musimy sobie radzić sami. I tu nie chodzi o wyjścia na dyskoteki a o zwykłą wizytę u ginekologa 😢

Nie pisz bzdur, jeśli nie masz pojęcia jak wygląda życie z dziećmi w jednym wieku. Jak są niemowlakami i nagle zaczynają wszystkie płakać a matka ma tylko 2 ręce to co ma zrobić? Najpierw zmienić pampers a jednemu czy dac jeść drugiemu, a moze zastanawiać się czemu trzecie płacze?

Nie ma co jej oszukiwać. To nie metraż mieszkania będzie problemem a brak pomocy więc jak ma możliwość to niech już zapewnia sobie pomóc rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwoeb

Przecież wózek będzie jeden - potrójny a nie 3 wózki. Jak sobie wyobrażasz prowadzić 3 wózki ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przesadzaj. Ja co prawda rodziłam bliźniaki, czyli miałam ciut łatwiej, ale powiedzmy, że sytuacja podobna ;) Ciąża była taka sobie, nie leżałam przez cały czas, przeciwnie - pracowałam do końca 6 miesiąca, ale co jakiś czas pojawiłam się w szpitalu, bo podejrzewano zespół podkradania. Ostatecznie ciąża rozwiązana w 34 tyg. Wyprawkę miałam gotową w 30 tyg.

Również planowałam wrócić do pracy po roku, ale życie weryfikuje wiele rzeczy i ostatecznie wróciłam, gdy maluchy skończyły 21 miesięcy. Mimo, że nie pracowałam, finansowo nie było źle. Warunki lokalowe też ok, bo pokoje mamy duże, dzieci są tej samej płci.

Nigdy nie pomyślałam o sobie, że mi źle, smutno i mam pecha, bo chciałam jedno dziecko, a mam w pakiecie drugie. Przeciwnie - czułam się wybrańcem, szczęściarą i tak jest do dziś. Ciąża trojacza to ogromne ryzyko, na Twoim miejscu uważałabym na słowa, bo wiele się może wydarzyć i potem będziesz pluła sobie w brodę. Ja mimo wszystko życzę spokoju ducha i szczęśliwego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tito
46 minut temu, Gość Iwoeb napisał:

Przecież wózek będzie jeden - potrójny a nie 3 wózki. Jak sobie wyobrażasz prowadzić 3 wózki ? 

Dla jednego dziecka masz wszędzie pełno wózków czy nowych czy używanych w atrakcyjnych cenach. Dla trojaczkow gleboki nowy to koło 3-4 tysięcy-wcale nie jakiś super markowy 😰 A używanych jak na lekarstwo, bo raczej nie jest to częste zjawisko. Także tak, wydatek na wózek też jest razy 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę

Ale też trojaczki rodzą się rzadko, może ktoś zasponsoruje. Przecież stało się, będzie trójka, trzeba patrzeć pozytywnie. Dręczenie autorki nic nie da. Skoro napisała to znaczy że jest przestraszona a pisanie jej jak to będzie źle, jak drogo, jak strasznie nic nie pomoże. Ona to wie. Może jakieś miłe gesty w jej stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Khggf

Po co jej wciskać kit? Lepiej niech już ustawia sobie pomóc w rodzinie. Lepiej teraz niż jak będzie sama w domu w smrodzie i syfie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Trzeba było usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę

Nie wciskać kit bo autorka nie jest dzieckiem i jest świadoma co ją czeka z trójką niemowlaków.

Zamiast napisać łoo ale masz prz..ane można napisać będzie ciężko, póki masz czas zastanów się czy jest ktoś kto ci pomoże. - to samo, to samo a brzmi zupełnie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Trzeba było usunąć.

ciebie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Faktycznie pech. Po roku zapieprzu przy tej gromadzie będziesz wyglądała jak stara babcia, czyli jak 99,9999 % matek.

I po cholere ci to było. Nawet jeden dzieciak to mordęga, po co ludzie sobie to robią ? Dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość xxx napisał:

ciebie też

Zaraz po tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30

Dziewczyno glowa do gory! Dostaniesz chyba jeszcze 500+ na pierwsze dziecko. Niech maz zawczasu zglosi sie do mopsu, moze uda sie uzyskac jakas pomoc od nich, moze ufunduja wozek? I jeden dla trajaczkow a nie 3;) wyprawka? W necie daj ogloszenie ze przyjmiecie malutkie ubranka dla wczesniakow, na pewno luszie cos Wam przekaza. No chyba ze musisz miec wszystko nowe o firmowe. Barsziej niz brakiem miejsca (60 m to calkiem sporo) martwilabym sie ze z dziecmi trzeba chodzix pozniej na wizyty kontrolne, neurolog, okulista, moze kardiolog itd. Dzieci beda zgrane, gdy podrosna nie bedzie im przeszkadzac ze sa w jednym (wg mnie nprawde sporym pokoju), lozeczka bez problemu pomiescisz. 

Najwiekszym problemem jest to ze nie bedziez mogla po roku wrocic do pracy? Kobieto modl sie zeby dzieci urodzily sie zdrowe! Z reszta od poczatku wiedzialas o 3 dzieci wiec powinnas sie oswoich juz z ta mysla. Poza tym moze pojda do zlobka a Ty do roboty.

Najwieksze koszty na poczatku to pieluszki, mleko (trojki raczej nie wykwrmisz) i wizyty kontrolne. Ale wszystko jest do przejscia. Bedziesz miala macierzynski, becikowe, moze jakas zapomoga od miasta dla dzieci na dobry poczatek. W necie mozesz tez poszukac jakiejs fundacji, opowiedziec ze szukacie np wozka, fotelikow, pomoga Wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaa
1 godzinę temu, Gość Hhczsv napisał:

Nie pisz bzdur, jeśli nie masz pojęcia jak wygląda życie z dziećmi w jednym wieku. Jak są niemowlakami i nagle zaczynają wszystkie płakać a matka ma tylko 2 ręce to co ma zrobić? Najpierw zmienić pampers a jednemu czy dac jeść drugiemu, a moze zastanawiać się czemu trzecie płacze?

Sorry, ale czy ty jesteś jakaś nieporadna? Przecież to proste, najpierw zmieniasz pampersa (bo to raz dwa), potem karmisz drugie, w tym czasie mówisz spokojnie do trzeciego płaczącego i pocieszasz go, a między jedną łyżką a drugą całujesz i przytulasz. Orka tak, ale nie będzie tak całe życie. Najważniejsze, żeby były zdrowe bo z resztą sobie człowiek poradzi.

Mam 3 dzieci, 2 planowanych 2.5 roku i 4 miesiące, roczniaka dostaliśmy w gratisie (tragedia rodzinna). I sobie radzę, każdy normalny człowiek sobie poradzi, bo musi. Autorka mówi że żyliby jak pączki w maśle, czyli miała dobrą pracę i będzie miała dobry macierzyński plus 1000zł z programu, najmie sobie niańkę do pomocy i ogarniania z 500plus na pół etatu lub na cały etat, dołoży do 500plusa część macierzyńskiego. Jak chce po roku to wróci do pracy na pół etatu, opłaci nianię z 500plusa i część swojej wypłaty bo chodzi o to żeby się odstresować, chyba że mam bacie do pomocy to nawet lepiej pomogą niańce.

Ja wracam do pracy na pół etatu 3/4 zależy od dnia, jak najmłodsze osiągnie rok, 2.5 latka od marca idzie do przedszkola, średni będzie miał we wrześniu 1.8 roku i najmłodszy 1rok i pójdą razem, będę mieć dochodzącą nianię w razie chorób (sąsiadka już umówiona w razie chorób i wypadków) no kurde jakoś radzić sobie trzeba. W tym temacie chodzi o autorkę i wynika z tekstu że mają kasę. Za jakiś czas jak się ogarną ze wszystkim, dzieci podrosną to pomyślą o domu może na obrzeżach.

Aby dzieci były zdrowe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama czwórki dz w tym bliz

Bierze się na bary, zakasa rękawy i myśli pozytywnie. Szkodzisz dzieciom. My mieliśmy dwoje dzieci i nagle niespodzianka..... Bliźnięta.. Podobnie dwa pokoje nawet tylko 52 mkw... I co miałam zrobić? Od początku ciąży dzialalismy tzn zlikwidowalismy kuchnie i zrobiliśmy ja w salonie i zrobiły się poniekąd trzy pokoje. Z kredytem nie chcieliśmy ryzykować by kupić większe. Maluszki w jednym. Starsze w drugim a my w trzecim pokoju. Nawet nie myślałam że ciasno itd. Cieszyłam się z tego co miałam. Teraz dzieci mają 12, 9 i 4 lata. Szkoła i przedszkole. Dopiero teraz wróciłam do pracy. Ale jestem dumna i szczęśliwa choć czasami zmęczona. Życie to nie bajka i trzeba brać przeciwności na bary i działać a pozytywne myślenie to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetoja

Mimo wszystko ciesz się że są zdrowe. Ja mam "tylko" 2 ale za to jedno choruje że miesięcznie możnaby cała tudzież z tego utrzymać. Wszystko się ułoży 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetoja

Rodzinę utrzymać miało być 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkrótce mama

Mąż zarabia 4500netto, ja 2500netto. 500plus będzie się mam należeć na 2 dzieci. Uważam że mamy na tyle dobra sytuację, ze nie będziemy chodzić do opieki czy prosić o pomoc. Nie muszę mieć markowych ciuszkow, te co kupiłam do tej pory to zwykle sieciowki, niektóre markowe kupiłam w ciucholandzie.

Ale mamy za mało kasy żeby zamienić mieszkanie na większe. Tak, wiem że ludzie mają wieksze problemy, ale dla mnie to jest właśnie teraz najwoekszy problem.

Nie mamy nikogo do pomocy. Ja pochodzę z malopolski, mąż z zachodniopomorskiego. Do Warszawy przyjechaliśmy na studia i zostaliśmy. Także na pomoc rodziny nie mamy co liczyc, bo do jednych jest 400 a do drugich 600km 😞

mąż raczej nie znajdzie lepszej pracy na razie-jest pracownikiem naukowym, świeżo po doktoracie, w zeszłym roku zaczął habilitacje. Dostał na to spore granty. Jakby teraz zrezygnował to by musiał je oddać. Na chwilę obecną nie znajdzie lepiej płatnej pracy-chyba że by się przebranzowil.

od 12 tc czyli od września wiem że to trojaczki. I nadal się z tym nie oswoilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thhvvn

Autorko jak masz chęci to napisz jakie macie koszty. Dostaniesz 3x becikowe to na wózek wystarczy. Jeśli macie UE spiefzenia grupowe w pracy to dostaniesz jeszcze 3x z ubezpieczenia kasę. Do mopsu możesz zgłosić ze będą trojaczki może miasto coś dofinansuje od siebie. Nawet możesz założyć zrzutkę w internecie i napisać ze z powodu zagrożonej ciazy leżysz w szpitalu a potrzebujesz wózek dla trojaczków. Teraz przed świetami szybko uzbierasz te 3 czy 4 tysiące 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trio

Szpital plus hormony robią swoje, ale zobaczysz ze po urodzeniu dzieci jedyne czego będziesz chciała to żeby wszystkie były zdrowe i z Tobą. 18 m to nie tak zle, da się to rozmieścić :) i na wielu rzeczach można zaoszczędzić. Skoro leżysz w szpitalu i masz czas to polecam serial 600 gramów szczescia na VOD oraz blog dwa-plus-trzy.pl - może jak poznasz historie innych i zobaczysz jak sibie radzili to będzie raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przestań wyć i weź się w garść,będziesz uzalac się nad sobą to zawsze będzie ci źle.jak dziecko ,ryczy i nie wie dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przestań wyć i weź się w garść,będziesz uzalac się nad sobą to zawsze będzie ci źle.jak dziecko ,ryczy i nie wie dlaczego

Pewnie dlatego że jest w ciąży i hormony jej szaleją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kożelanka

Myślę, że pokój 18m to jest naprawdę duże pomieszczenie i spokojnie dzieciom wystarczy przynajmniej do czasu jak nie pójdą do szkoły. Wtedy zobaczysz - może uda Wam się kupić większe, ale jak nie to tragedii nie będzie. Ja mam pokój dla dziecka jakieś 16m i uważam, że dla jednego to jest nawet za duży.

Co do opieki nad trójką dzieci to na pewno będzie ciężko, ale wydaje mi się, że miasto ma na takie sytuacje przewidziany budżet i może pomóc. Może załatwią jakąś opiekunkę albo kupią wózek. Myślę, że warto w tej sytuacji schować dumę do kieszeni i popytać. Rodzina mimo, że daleko to przecież może też pomóc - kupią jakieś ciuszki, pampersy. Zresztą każdy jak przychodzi w odwiedziny to coś przynosi więc po prostu wtedy poprosisz o to co będzie Ci potrzebne.

Na ten moment się nie zamartwiaj tylko myśl o sobie i maluchach, żeby były zdrowe bo wtedy ze wszystkim dacie radę. A stres źle wpływa na ciążę. Poszperaj w internecie, co możesz kup używane i tyle. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A może zgłosicie to w okolicach porodu w Waszej miejscowości w urzędzie miasta? W końcu trojaczki, to jednak rzadkość 🙂         

Może Was wspomogą jakoś, bo dwójka jednocześnie to wyzwanie, a więcej maluchów???

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Udzielałam się już wcześniej pisząc o bliźniakach. Ja myślę, że jak człowiek musi, to sobie poradzi. Prawdopodobnie na początku przeżyjesz szok, ja także przeżyłam. Niby człowiek wiedział, że odpowiedzialność, nieprzespane noce... ale nagle rzeczywiście nie jesteś w stanie spać, bo karmisz na zmianę, a dzieci mają sapkę i drżysz, czy nic się nie stanie. Jesteś uwiązana w domu, non stop odpowiedzialność. Mnie się załączył baby blues, ale trwało to jakieś 2 tyg, a potem było już lepiej. Człowiek dość szybko uczy się, co lubi które dziecko i jak należy się z nim obchodzić. A koszty wcale nie są takie duże. Kupowaliśmy zwykłe łóżeczka po 200 zł już z materacem, poza tym żadnych specjalnych mebli, bo i po co? Wbrew pozorom życie domowe wcale nie jest takie ciężkie, ale trzeba je sobie uporządkować. Problem jest, gdy trzeba wyjść z domu coś załatwić a nie ma nikogo do pomocy. Jedno dziecko weźmiesz pod pachę, z dwójką czy trójką niemowlaków robi się niestety problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Problem jest, gdy trzeba wyjść z domu coś załatwić a nie ma nikogo do pomocy. Jedno dziecko weźmiesz pod pachę, z dwójką czy trójką niemowlaków robi się niestety problem.

Domyślam się...zwłaszcza jak niektórzy tutaj pomstowali, że wózek koniecznie do wózkarni, albo w domu trzymać (bo patola). Super sprawa z dwójką dzieci pod pachami...tylko rąk coś za mało.

Nie mam wieloraczków, ani nawet dzieci z małą różnicą wieku 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×