Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IHaveAtrouble

Stary a głupi.. zakochałem się w koleżance, boli mnie to

Polecane posty

Gość IHaveAtrouble

Jestem na siebie taki zły.. wsciekły..., stary a głupi.., wpadłem jak śliwka w kompot, nie cierpię tego stanu

a więc.. mocne zauroczenie w osobie, która oczywiscie nie odwzajemnia tego. Myslalem, ze bez problemu bede tą znajomosc kontrolował kiedy się poznawalismy. A tu z kazdym dniem w pracy coraz bardziej mi się podobała aż zorientowałem się, że doszło do tego, ze non stop o niej mysle, prawie codziennie mi się śni w sytuacjach , ze ja przytulam caluje itp, a potem się budze i oczywiscie jestem wkurzony, ze to tylko sen...   Ona jest ode mnie młodsza o 5 lat, pracujemy razem i to jest gwoźdź do trumny bo widzac ja tak czesto nie moge przestac o niej mysleć...

próbowałem kilka razy jakims podtekstem miłym zagaić, zaproponowac spokanie itp. ale zawsze to zbywała, mimo ze ogolnie kontakt mamy dobry, rozmawiamy czesto w pracy, pare razy bylismy na jakims tam spacerze, ale no nic wiecej... ma mnie zaszufladkowanego jako kolega z pracy i po prostu za zadne chiny nie idzie tego zmienic, a ja po prostu cierpie. nie wierze, ze w takim wieku (mam 30 lat) się tak wpieprzyłem.. w takie bagno, dochodzi do tego, ze jak np wychodzi wczesniej z pracy to jestem zdołowany, jak jej nie ma to też... , ale jednoczesnie się probuje nastawic, ze to dobrze bo nie bede na nią patrzył itp , ostatni raz takie cholerstwo przeżywałem jeszcze na studiach kiedy miałem 22 lata, ale to mogłem sobie wytlumaczyc, gnojek itp.., dzisiaj jako doswiadczony facet (niestety samotny od blisko roku co tez mnie bardzo boli , ze nie mam nikogo itp) wpadłem tak samo ...   a ona? jeszcze młoda, BARDZO ATRAKCYJNA, praktycznie kazdy facet w firmie próbuje ją zagadac, patrzy się na nią itp, ma mnóśtwo znajomych, adoratorów (pewnie się z kims spotyka, ale nie pytam ją o to...)    BOZE DOPOMOZ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morze wylanych łez

nie ma szans dla takich jak ty, przecietny facet nigdy nie zdobedzie atrakcyjnej kobiety , ktora ma duze powodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mil

No a właściwie dlaczego nie spytasz jej czy kogoś ma?

Niedługo swięta, już masz okazję żeby zagadać.. czy spędza z rodziną czy z chłopakiem. Po jej reakcji na "chłopaka" będziesz wszystko wiedział. Albo sprostuje, że takowego nie posiada, albo odpowie w sposób jednoznacznie mówiący o tym, że kogoś ma (np. idę do rodziny z chłopakiem, albo: mój chłopak nie może iść do mojej rodziny bo coś tam). Albo zignoruje tą część o "chłopaku" i się do niej w żaden sposób nie odniesie, wtedy znaczy, ze kogoś ma :P

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IHaveAtrouble

nie pytam bo.. nie wiem, boję się może, ale na bank ma bo... non stop z kimś piszę i w każdy weekend gdzieś wyjeżdza, wiec łatwo sie domyslec :) no raczej nie podrozuje sobie z koleżanką po hotelach po polsce..., zresztą powtarzam, laska z wygladu 10/10, do tego charakter aniołka , ciezko sie powstrzymać zeby się w niej nie zauroczyć.. albo trzeba być pedałem ;)     ehh dlaczego ja zawsze tak muszę cierpieć przez te baby !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mil

Może do rodziców jeździ. Do rodzinnego miasta albo coś. Spytaj :D Nie bądź pipą jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×