Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwsqwssqwsq

Dziwnie to wyszlo waszym zdaniem czy dobrze?

Polecane posty

Gość qwsqwssqwsq

Mój facet ostatnio sie ode mnie oddala, szczerze to nie jestem pewna czy nawet nie ma nikogo bo  ma mniej czasu na spotkania, a nawet odpisuje z opoznieniem.

Po spotkaniu sie odezwalam do niego pierwsza zaproponowalam konkretny termin, odpisal nastepnego dnia,  ze przeprasza, ze tak pozno odpisuje, ale poprzedniego mial duzo pracy i " mysli, ze spotkamy sie kiedy nadarzy sie okazaja ,ale ma nadzieje ,ze jak najszybciej"- dzieli nas odleglosc.

Na co ja odpisalam, ze znow nastepnego dnia, ze w sumie to teraz nie mam czasu bo jestem zajeta- tak naprawde mam czas, ale napisalam mu tak na zlosc.

Glupio to wyszlo waszym zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afagff

Napisałaś jak czułas a facet widzę ze nie konkretny. Karmi cie trochę żeby trzymać w zapasie. Ja tez bym pomyślała ze ma inną.

Wcześniej też dużo pracował?  Zmienił prace awansował może?  Jeśli nie to to ściema. Mnie też mój  byly karmil tym ze pracuje dużo a potem go widziano ze chodzi po parku z była kobietą do której wrócił i nawet się z tym nie krył. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwsqwssqwsq

Wcześniej miał ta samą pracę i praktycznie zawsze kiedy zaproponowałam spotkanie miał czas, a wręcz dopominał się o spotkania.

Teraz się to zmieniło i ostatnio nie ma ciagle czasu, więc albo interesuje sie mna mniej, albo ma inna... Niestety pewne osoby zanim sie z nim zwiazalam mnie ostrzegaly, ze jest kobieciarzem, ale bylam nim zaslepiona, wiec nie chcialam ich sluchac

Ale odnośnie mojego wczesniejszego pytania, to wyszlo jakbym mu robiła pretensje, czy się zdystansowała?

Bo chciałam mu pokazać, że widzę, ze mnie olewa, więc też go zaczynam olewac, tylko nie wiem czy to wyszlo dobrze czy źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś

Zabawy kochanki, słabizna. I no nie wiem czy facio odbije piłeczkę. Raczej nie, nie jest zainteresowany. A Ty na przyszłość nie rób na złość ponieważ sama robisz sobie krzywdę. Masz ochotę się spotkać to mu napisz a nie owijasz kota w bawełnę. Faceci tego nie lubią. Im wcześniej zrozumiesz na czym polega zabawa, tym szybciej znajdziesz gościa, z którym nie tylko będziesz się seksić. ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afagff

Odpisałaś mu dopiero na drugi dzień rozumiem w ten sposób?  Wyszło jakbyś olala. Tylko jeśli ma inną jak mój to go to nic nie obchodzi uwierz a nawet go ucieszy ze ma spokój.

Na twoim miejscu bym szukała kogoś innego ale zrobisz co uważasz 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwsqwssqwsq

Mysle, ze jeszcze troche mu na mnie zalezy, ale mniej niz wczesniej tylko nie wiem czym jest to spowodowane, czy inna kobieta, czy ogolnie w pewnym stopniu stracil zainteresowanie.

A mysle tak bo jednak sam tez wykazuje jakies zainteresowanie, ale mniejsze niz wczesniej.... moze mnie trzyma w rezerwie, a moze juz sie po czesci odkochal....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzz

Moim zdaniem  szybko zdystansuj się, zajmij sobą, być może jest wami  chwilowo zmęczony. Czyli rób dokładnie to co on. Najgorsze co teraz możesz zrobić to prosić, naskakiwać, pytać, rozmawiać, działać na siłę. Jak ma drobny kryzys związany z waszym zwiazkiem a nie drugą babę to zatęskni i wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwsqwssqwsq

No własnie tak mu napisałam bo chcialam sie zdystansować... Nie mam pojecia czy chodzi o inna kobiete, ale mysle, ze jeszcze troche mu zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzz

faceci czasem tak mają, nie zakładałabym od razu najgorszego, daj mu od siebie  odetchnąć i pomysleć, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Małgoś napisał:

Zabawy kochanki, słabizna. I no nie wiem czy facio odbije piłeczkę. Raczej nie, nie jest zainteresowany. A Ty na przyszłość nie rób na złość ponieważ sama robisz sobie krzywdę. Masz ochotę się spotkać to mu napisz a nie owijasz kota w bawełnę. Faceci tego nie lubią. Im wcześniej zrozumiesz na czym polega zabawa, tym szybciej znajdziesz gościa, z którym nie tylko będziesz się seksić. ; )

Prosze proszę... Takie mądre wypowiedzi na kafeterii? Zdziwionym bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś
1 godzinę temu, Gość qwsqwssqwsq napisał:

Mysle, ze jeszcze troche mu na mnie zalezy, ale mniej niz wczesniej tylko nie wiem czym jest to spowodowane, czy inna kobieta, czy ogolnie w pewnym stopniu stracil zainteresowanie.

A mysle tak bo jednak sam tez wykazuje jakies zainteresowanie, ale mniejsze niz wczesniej.... moze mnie trzyma w rezerwie, a moze juz sie po czesci odkochal....

 

Nie ma czegoś takiego jak trochę. Jak przestaniesz się oszukiwać i spojrzysz trzeźwo, tzn. że on stracił kompletnie zainteresowanie, wtedy zrozumiesz że nie zawrócisz rzeki kijem.

Odkochał? A może nie kochał, może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Małgoś napisał:

Nie ma czegoś takiego jak trochę. Jak przestaniesz się oszukiwać i spojrzysz trzeźwo, tzn. że on stracił kompletnie zainteresowanie, wtedy zrozumiesz że nie zawrócisz rzeki kijem.

Odkochał? A może nie kochał, może.

Wiesz jest coś takiego jak okres starania, kiedy człowiek daje z siebie 200% procent. Np mimo męczące pracy w długich godzinach godzinach, będzie przybiegał na każde spotkanie jak na skrzydłach. Ale to nie oznacza, że później nie będzie musiał tego "odespać", czy nie nadweręży się na tyle, by w ogóle na jakiś czas z tych spotkań zrezygnować.

Nie oceniam tego przypadku, mówię że tak również bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś
Przed chwilą, Piaskun napisał:

Wiesz jest coś takiego jak okres starania, kiedy człowiek daje z siebie 200% procent. Np mimo męczące pracy w długich godzinach godzinach, będzie przybiegał na każde spotkanie jak na skrzydłach. Ale to nie oznacza, że później nie będzie musiał tego "odespać", czy nie nadweręży się na tyle, by w ogóle na jakiś czas z tych spotkań zrezygnować.

Wiem. 

Natomiast mówimy o tym, że już jest pozamiatane. Przedwstęp spotkań, wszystkiego zanim coś może się wydarzyć tak,  zgadzam się, przeskakujemy siebie po to by nie my, a wybranek poczuł skrzydła. Wtedy i my mamy je - te skrzydła.

Miałeś kiedyś skrzydła to wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Małgoś napisał:

Wiem. 

Natomiast mówimy o tym, że już jest pozamiatane. Przedwstęp spotkań, wszystkiego zanim coś może się wydarzyć tak,  zgadzam się, przeskakujemy siebie po to by nie my, a wybranek poczuł skrzydła. Wtedy i my mamy je - te skrzydła.

Miałeś kiedyś skrzydła to wiesz.

Nadal mam. 6 par. Lekko tylko ściemniały.
 

2 godziny temu, Gość qwsqwssqwsq napisał:

Mój facet ostatnio sie ode mnie oddala, szczerze to nie jestem pewna czy nawet nie ma nikogo bo  ma mniej czasu na spotkania, a nawet odpisuje z opoznieniem.

Po spotkaniu sie odezwalam do niego pierwsza zaproponowalam konkretny termin, odpisal nastepnego dnia,  ze przeprasza, ze tak pozno odpisuje, ale poprzedniego mial duzo pracy i " mysli, ze spotkamy sie kiedy nadarzy sie okazaja ,ale ma nadzieje ,ze jak najszybciej"- dzieli nas odleglosc.

Na co ja odpisalam, ze znow nastepnego dnia, ze w sumie to teraz nie mam czasu bo jestem zajeta- tak naprawde mam czas, ale napisalam mu tak na zlosc.

Glupio to wyszlo waszym zdaniem?

Głupio, ze robisz na złość. Głupio, że zamiast określić natychmiast na czym stoisz pozwalasz żebyście orbitowali wokół siebie w niedookreśleniu i resentymencie.

Małgoś powyżej ma rację co do jednego. Mężczyzna to nie baba, myśli w liniach prostych i z reguły mówi co myśli. Jak zadasz właściwe pytania (bez uciekania w "to nie wypada") to otrzymasz właściwe odpowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś

"Nadal mam. 6 par. Lekko tylko ściemniały". Istoto nadprzyrodzona wierzę, że tylna para sprawuje się znośnie. Gdybyś chciał możesz mi pożyczyć na wieczne oddanie, tę parę której nie używasz obecnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś
7 minut temu, Piaskun napisał:

 

Małgoś powyżej ma rację co do jednego. Mężczyzna to nie baba, myśli w liniach prostych i z reguły mówi co myśli. Jak zadasz właściwe pytania (bez uciekania w "to nie wypada") to otrzymasz właściwe odpowiedzi. 

A w jakim wypadku racji nie mam... Co Ty nie powiesz. ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie widzisz, że tylko tracisz na niego czas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Gość Małgoś napisał:

"Nadal mam. 6 par. Lekko tylko ściemniały". Istoto nadprzyrodzona wierzę, że tylna para sprawuje się znośnie. Gdybyś chciał możesz mi pożyczyć na wieczne oddanie, tę parę której nie używasz obecnie. 

Potrzebuję wszystkich by latać wysoko ;)
https://www.youtube.com/watch?v=WeYsTmIzjkw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś

Zgadzam się. Na jezioro. ; ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsd

klasyk. za szybko pokazałaś że Ci zależy i jemu sie juz nie chce gonic kroliczka 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×