Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Co zrobić w takiej sytuacji kiedy mama mojego faceta mnie nie toleruje?

Polecane posty

Gość Gosc

Mój facet choć ma już 30 lat nad mieszka że swoją mama. Ich mieszkanie jest wspólne. Mimo tego, jego mama okazuje mi na każdym kroku że mnie nie lubi. Docina mi albo stanie np. bez ruchu i patrzy na mnie, czasem nie wiem czy nie ma coś nie tak z głowa że się tak zachowuje...problem w tym że z facetem dzieli nas odległość  i raz on do mnie przyjeżdża a raz ja do niego. Niby on do mnie częściej ale jednak nie zawsze da radę. Co byście zrobili? Narazie nie możemy zamieszkać w jednym mieście 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Aha i tak naprawdę nie ma powodu żeby mnie nie lubic takiego obiektywnego, zresztą poza nią jedna cała rodzina i znajomi mojego faceta mnie lubią... Więc nie wiem dlaczego akurat ona nie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Kochana (przyszla) tesciowa. Byc moze Twoj facet jest jej ukochanym synkiem i boi sie, ze jej go "zabierzesz". Nie przejmuj sie. Ja czuje sie podobnie jak Ty. A jestesmy po slubie juz kilka lat... zycie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może dlatego,  że nie macie ślubu a przyjeżdżasz do jej domu i seksisz się pod jej dachem?   Uważa, że jesteś szmatą i nie masz do niej szacunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afagff

Chłop 30 lat i mieszka u mamusi to mają coś obydwoje z deklem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden

Najlepiej, jak będziecie mieli mieszkać razem to nie u jego mamy. A co do jej zachowania nie lepiej szczerze porozmawiać z mężczyzną, lub nawet z nią ? Jakbym czuła /wiedziała że jestem gdzieś źle widziana to bym tam nie bywała. Wynajmijcie coś razem bądź niech on się przeniesie do Ciebie skoro mieszkasz sama. No ma dłuższą metę i tak ktoś będzie musiał zmienić np. : pracę, miejsce zamieszkania. Jak to początki i nie planujecie takich ruchów. To niech on odwiedza Ciebie a u niego spotykajcie się nocujcie w hotelu np. A czego kobieta tak się zachowuje, może to być patologiczne zazdrość o syna, nie podobasz się jej jako osoba (tak niektóre osoby tak mają że potrafią z góry się zarazić), przeszkadza jej twoja obecność w jej mieszkaniu, lub po prostu ma takie dziwne zachowania. Ale tego się nie dowiesz jak nie pogadasz z nim lub nią. Oczywiście kulturalnie. Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoś
12 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Mój facet choć ma już 30 lat nad mieszka że swoją mama. Ich mieszkanie jest wspólne. Mimo tego, jego mama okazuje mi na każdym kroku że mnie nie lubi. Docina mi albo stanie np. bez ruchu i patrzy na mnie, czasem nie wiem czy nie ma coś nie tak z głowa że się tak zachowuje...problem w tym że z facetem dzieli nas odległość  i raz on do mnie przyjeżdża a raz ja do niego. Niby on do mnie częściej ale jednak nie zawsze da radę. Co byście zrobili? Narazie nie możemy zamieszkać w jednym mieście 

Nie musiałaś Jej coś robić. Po prostu czuje do Ciebie negatywne wibro. Tak bywa w kontaktach międzyludzkich. Jedni przyciągają a drudzy odpychają. Albo są jak powietrze. Nic nie zrobisz, jak przeszkadza Ci ten fakt, to niech Twój przyjeżdża do Ciebie. A jak się ogarniecie to sobie zorganizujecie gniazdko i będzie tak jak chcecie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie masz jakiegoś dziadka, żeby teściowej podsunąć do bzykania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123

Dla niektórych mamuś synusiów każda będzie zła i nie taka. I szczerze trzydziestoletni mężczyzna mieszkający z matką nie wróży nic dobrego, a jak będziesz chciała zamieszkać z nim bez mamusi, to dopiero cyrk przeżyjesz, bo przecież ona już sobie zaprojektowała, że on na zawsze z nią zostanie. I znając życie pewnie rozwódka, wdowa, czy tam inna samotna matka. Będzie horror - uważaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola

Będzie nieprzyjemnie , jeśli się okaże , że Twój mem ma wobec Ciebie bardzo poważne plany, mamusia oszaleje z nieszczęścia, syniu nie będzie jej  już umilal czasu swoim towarzystwem, nie wpadaj przypadkiem na pomysł wspólnego zamieszkania (we trójkę,) bo to pogrzebie najwspanialsze uczucie. Mamunia może szantażować synia i odsuwać go od Ciebie na każdym kroku  , zacznie się rywalizacja , syniu będzie musiał jeść mamine potrawki, że strachu, że mama z bezsilności a jednocześnie że starań o żywot wieczny synia , poczuje się odrzucona. Szykuje się niezła batalia , dwie kobiety z których każda na swój sposób kocha tego samego mena. Z tego zawsze są kłopoty , a mamusia ma zawsze rację. (Nawet jeśli nie ma, to ma :)))Trzymaj się tam. Dzielnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSC

Jestem w zwiazku od ponad czterech lat, od roku jestesmy po slubie, mieszkamy razem od trzech lat , mamydwoje dzieci. Tesciowa widzialam dwa razy w zyciu. Od poczatku nie toleruje mnie ani naszego zwiazku. Moj maz jest jedynakiem a ona po rozwodzie i teraz zostala sama. Jestem starsza od meza i to jej tez przeszkadza. Na poczatku bylo mi bardzo przykro ale teraz juz nie. Jestem zdania ze predzej czy pozniej sama wyciagnie do nas reke.

Nie martw sie najwazniejsze zeby wam bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×