Pytanie do pań

Czy zdecydowałybyscie sie byc z męzczyzną który w przeszłosci wypominałby Wam ze nie jestescie dziewicami,ze macie nieslubne dziecko,ze nie jestescie takie szczupłe jakby chciał,ze nie macie pracy bardziej ambitnej itp a sam kłamie i jest niedyskretny?

Nie :)

Nigdy w życiu, uciekaj póki możesz

W zyciu ,,na dowidzenia zmieszalabym dziada z blotem i w leb bym mu dala ,,,od takich niby portek co kolo prawdziwego mezczyzny nie stalo trza uciekac bo dziad widac lubi znecac sie psychicznie szkoda ze jak dymal to nie myslal o tych zarzutach ,kobiety prawdziwy facet po 1widzi co bierze i jak to bierze to napewno nigdy nie bedzie tak gadal tylko bedzie wsparciem dla kobiety po przejsciach i bedzie kochal to dziecko jaj swoje a nawet lepiej skoro potencjalny tatus jest weekendowy ,,,,wieprza wypieprzyc z zycia,,,niech idzie do mamusi ciagnac jej cyca ,,,bedzie mial ideala,,,i dziewice wieczna hahaha to burak kopa w jajca 

nie

Raczej nigdy nie będę tak zdesperowana. 

Nie!  O ile dystans do siebie mam i drobne uszczypliwe żarty są ok. Tak wypominanie takiej ilości rzeczywiście tyłu aspektach skreśla mężczyznę. Bo jeżeli nie  odpowiada mu cała moja osoba oraz to jak żyje. To niech sobie znajdzie kogoś kto mu odpowiada o odpowiednim wyglądzie, cechach charakteru, życiu, pracy, pasji i swiatopogladzie. Nie można znosić gojenia własnej osoby jak nie robimy niczego złego.... Zmieniać się na siłę pod kogoś. Jasne że na różne kompromisy można iść. Ważne by być sobą i dobrym człowiekiem. Ale nie wszystkim się musimy podobać. Ważne za nam samym się podobamy i jesteśmy osobami dobrymi(moralnymi). 

Mnie zawsze dziwi gdy ktoś oczekuje zmiany czegokolwiek w drugim człowiekiu wedle swoich zadan. Nie pasuje to idź i poszukaj kogoś kto spełni twoje normy zamiast męczyć i siebie i kogoś 

Nie. Po co? Takiego kogos nawet bym nie lubila.