Chcę, żeby mój kochanek spuścił się we mnie

Mam 24 lata. Seks uprawiam od 20. roku życia. Dotąd nigdy nie uprawiałam seksu bez prezerwatywy. Teraz chciałabym spróbować, sprawdzić, jak to jest, gdy mężczyzna kończy w środku. Mam obecnie 31-letniego kochanka, jest doświadczonym mężczyzną. Wiem, że jest zdrowy, nie ma HIV itd. Biorę tabletki, więc zabezpieczenie jest. Trochę się stresuję. Przeczytałam gdzieś, że nasienie mężczyzny korzystnie wpływa na zdrowie kobiety. Tak się zastanawiam-Jeżeli już kochanek skończy w środku, to jakimi płynami ustrojowymi i jak "dalej" i gdzie przedostają się niby składniki spermy?? Może to i dziwne pytanie, ale nie mam wykształcenia medycznego. Pytam inne kobiety-jak to jest? Co wtedy odczuwałyście? Na co muszę się przygotować? Czy rzeczywiście doznania są skrajnie inne?

Doznania są mega skrajne niż w prezerwatywie. Samo dokładne czucie jego ciała w sobie. Dla faceta to też co innego w gumie jego napletek nie porusza się a to jest właśnie to co podnieca kobiete.Sam wytrysk to boskie uczucie gorącej spermy w sobie. Bez obaw wszystko z Ciebie wypłynie, reszte umyjesz. Spróbuj bo warto.

Ale czy będę odczuwać jak coś we mnie "płynie", jakiś płyn itd.? Bo się lekko stresuję...

koniecznie spróbuj! To uczucie jest cudowne. Po prostu czujecie siebie nawzajem a nie coś sztucznego.  Spermy nie jest wiele, więc nie czujesz w sobie, jakiegoś płynu, po prostu wypływa, ale nie są duże ilości, może jakaś pojemność łyżki? . Składniki nasienie pewni wnikają przez krwiobieg, tak to sobie wyobrażam, bo lekarzem też nie jestem. Ja zaraz po nie biegnę do łazienki jak szalona, wolę si poprzytulać, przecież to on, nic strasznego czy obrzydliwego:)

Mam wrażenie że ona ma 14 lat a nie 24. Od kiedy na chłopaka czy faceta mówi się kochanek...  Kochanka mają mężatki...

4 godziny temu, Gość LoneStar napisał:

Biorę tabletki, więc zabezpieczenie jest.

Ale nie jest stu procentowo pewne, więc na wszelki wypadek rozważ, czy ewentualnie chciałabyś mieć z tym facetem dziecko...

Już ponad 20 lat biorę tabletki i nic nie chcianego się nie wydarzyło poza wielką dupą. ..

46 minut temu, Gość Nie mąć napisał:

Już ponad 20 lat biorę tabletki i nic nie chcianego się nie wydarzyło poza wielką dupą. ..

Hahaha, dokładnie tak jak u mnie

Ja nie biorę tabletek bo szkodzą. A uprawiany seks poza dniami płodnymi wtedy ostro mam rżniętą cipkę bez prezerwatywy w trójkę kolegów i mój chłopak który wchodzi w zalana cipkę gdzie się wyciska sperma a ja lubię czuć wytrysk ciepłej spermy!

Jak skończyłeś pisać to poczułeś wytrysk? Czy miałeś falstart i pod koniec pierwszego zdania zalałeś gacie...? Głąbie 

 Jak cię porządnie zaleje, to mały będzie chlupotać jak noga w starym bucie gumowym ha ha ha. PRAWDA!

Jak baba kocha to poczeka.

Jak baba kocha to połyka!

Połykacie?

Nie bo nie kochamy

4 minuty temu, Gość Gość Y napisał:

Nie bo nie kochamy

To świnie z was

Co jest niby nie tak ze słowem "kochanek"? Nie jest on moim mężem ani narzeczonym, spotykamy się, bo oboje lubimy seks. Czemu ktoś ma wrażenie, że mam niby 14 lat?

A ja nie chcę, bo śmierdzisz i się nie myjesz.

3 godziny temu, Gość Bez komentarza napisał:

Jak skończyłeś pisać to poczułeś wytrysk? Czy miałeś falstart i pod koniec pierwszego zdania zalałeś gacie...? Głąbie 

walę konia do twojego komentarza.

a mój jak mnie zalał to nic nie poczułam

1 godzinę temu, Gość LoneStar napisał:

Co jest niby nie tak ze słowem "kochanek"? Nie jest on moim mężem ani narzeczonym, spotykamy się, bo oboje lubimy seks. Czemu ktoś ma wrażenie, że mam niby 14 lat?

najbardziej żałosny powód do spotykania się z kimś. "bo mnie pizda swędzi".

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Hahaha, dokładnie tak jak u mnie

jak to wielką dupą? Wam dupa rośnie id tego?

No to niech leje w Ciebie ,kobieto jak by innych problemów nie było.

Dnia 14.12.2018 o 13:30, Gość LoneStar napisał:

Mam 24 lata. Seks uprawiam od 20. roku życia. Dotąd nigdy nie uprawiałam seksu bez prezerwatywy. Teraz chciałabym spróbować, sprawdzić, jak to jest, gdy mężczyzna kończy w środku. Mam obecnie 31-letniego kochanka, jest doświadczonym mężczyzną. Wiem, że jest zdrowy, nie ma HIV itd. Biorę tabletki, więc zabezpieczenie jest. Trochę się stresuję. Przeczytałam gdzieś, że nasienie mężczyzny korzystnie wpływa na zdrowie kobiety. Tak się zastanawiam-Jeżeli już kochanek skończy w środku, to jakimi płynami ustrojowymi i jak "dalej" i gdzie przedostają się niby składniki spermy?? Może to i dziwne pytanie, ale nie mam wykształcenia medycznego. Pytam inne kobiety-jak to jest? Co wtedy odczuwałyście? Na co muszę się przygotować? Czy rzeczywiście doznania są skrajnie inne?

To są rzeczy nieporównywalne. Gdy czujesz ruchu naturalnego wyprężonego członka w sobie podniecenie jest niesamowicie większe. Świadomość, że wypełni cię zaraz gorąca spermą doprowadza do takiego orgazmu, że nic już nie powstrzyma nawet od głośnych jęków. Gdy czujesz zalewanie w środku orgazm jest niesamowity. Nie ma znaczenia ile potem wypłynie. Życzę prawdziwej rozkoszy