Ile pieniędzy powinnen mieć odlozone facet przed 30?

Super on jest Taki młody i już kilka swoich firm i od cholery kasy

Czemu w Polsce jest tak mało takich facetów? Chociaż jakby co 10 taki był to kobiety by miały w czym wybierać. Ahhh..

Basia: co 10 to trochę za mało chociaż co 5.

Dlatego większość kobiet powinna szukać mężów na zachodzie bo w Polsce są jakoś mało życiowi.

No właśnie w Polsce nie ma za bardzo wyboru partnera. Na zachodzie nawet zarabiający najniższą krajowa jest wyżej na drabince matrymonialnej niż 50% polskich facetów.

7 minut temu, Gość klauduś napisał:

No właśnie w Polsce nie ma za bardzo wyboru partnera. Na zachodzie nawet zarabiający najniższą krajowa jest wyżej na drabince matrymonialnej niż 50% polskich facetów.

Wiem, z tego tez powodu kończę inzynierke i wyjeżdżam w poszukiwaniu miłości. Mam 22 lata i nie ma co czasu marnować. A wśród Polaków nie widzę godnego mnie kandydata

miłości czy pieniędzy? chociaż po co w ogóle pytam od zawsze wiadomo że dla kobiet jedno bez drugiego nie istnieje..

Powiedzmy sobie szczerze, że pieniądze grają podstawową rolę u faceta jeśli chodzi o jego atrakcyjność. Nawet ta przysłowiowa Karyna nie poleci na gościa, który zarabia mniej niż 2500 na rękę, nie mówiąc już o normalnych dziewczynach i tych bardziej wymagających. Przykro mi Panowie, ale jeśli nie weźmiecie się do porządnej roboty to wiele sukcesów na polu związkowym wam nie wróżę.

To ktoś w Polsce zarabia jeszcze mniej niż 2500? Jak to jest wgl. możliwe, gdzie się takie osobniki uchowały?

Chyba tylko w muzeach takich można spotkać

19 godzin temu, Gość basia16s napisał:

Czemu w Polsce jest tak mało takich facetów? Chociaż jakby co 10 taki był to kobiety by miały w czym wybierać. Ahhh..

Ten Dawid to ogarnięty koleś. Nie ma jeszcze 30 lat a już prowadzi m.in. swoją firmę deweloperską.

Gdzie się podziali w tych czasach prawdziwi mężczyźni? Mało który potrafi zarobić na utrzymanie siebie i kobiety. Żenada z tymi facetami ;-(

3 godziny temu, Gość dar'ek napisał:

Ten Dawid to ogarnięty koleś. Nie ma jeszcze 30 lat a już prowadzi m.in. swoją firmę deweloperską.

Taa a pozniej CBA sie do niiego doczepi i skonczy w kryminale chyba ze jest podstawionym slupem jakiegos politykiera tudziez "biznesmena" z kapitalem ze wschodu. Juz jeden taki byl 20-latek i teraz siedzi za kratami.

Zawsze powtarzam zeby nie szukac kobity wsrod studentek, pieknych ksiezniczek tudziez modelek, bo te oczekuja blichtru, kasy i planow na przyszlosc w postaci doomku z ogrodkiem czy mercedesa, nie potrafiac zrozumiec ze to marzenie scietej glowy dla typowego przecietnego podatnika. Lepiej wziac prosta babe z tasmy produkcyjnej, moze nie bedzie atrakcyjna ale przynajmniej nie bedzie oczekiwac od zycia niemozliwego

Misiek czasami można się mocno zdziwić. Taka z taśmy też potrafi ładnie wymagać. Sam się z taką kiedyś umawiałem i powiem Ci, że po 2 miesiącach dałem sobie spokój bo moje oszczędności zaczęły w strasznym stopniu się zmniejszać.

I dobrze po co ma brać faceta co zarabia 3k netto jak może mieć bardziej ogarniętego.

Ja nie mam nic przeciwko temu, że kobiety wymagają by facet zarabiaj określona ilość pieniędzy. To właśnie powinno stanowić jakąś motywację dla faceta. Jeśli chcesz zarabiać więcej to masz motywację, żeby np. pokazać szefowi, że się bardzo starasz i dostać podwyżkę albo zmienić pracę na lepszą. Tak samo jeśli dziewczyna, która Ci się podoba wymaga żebyś zarabiał na odpowiednim poziomie, motywuje do podjęcia kroków w celu zarabiania większej ilości pieniędzy i koło się zamyka.

Ile? Tyle samo co zaradna kobieta, jej też rączki do dupci nie przyrosły.

5000 to śmieszne pieniądze. Jak facet chce i umie pracować mądrze to ma taką dniówkę

Kobieta powinna być szanowana i nie powinna ze swoich łożyć w związku z facetem. Max 15% swojej wypłaty powinna wkładać reszta jest wyłącznie jej.

40 minut temu, Gość defer napisał:

5000 to śmieszne pieniądze. Jak facet chce i umie pracować mądrze to ma taką dniówkę

Kolego to więcej jak średnia krajowa, a nie każdy jest cwanym Rockefellerem z ogarniętą wiedzą w dziedzinie przedsiębiorczości. Najśmieszniejsze że taka przeciętna kobitka po studiach dysponuje planami życiowymi odrealnionymi od rzeczywistości.  Każda chce mieć domek z ogródkiem, używany samochód klasy wyższej za 100k typu Audi/Merc/BMW który jest drogi w utrzymaniu jak cholera i coroczne egzotyczne wakacje all inclusive. To ponoć podstawa, tylko że nie w tym kraju, nie z tymi zarobkami... i tak drogie panie większość z was na tym forum nigdy się tego nie dorobi, bo w przeciwnym razie Polska stała by domem przy domu a jednak ktoś w tych blokowiskach mieszka. Także macie wybór, albo same będziecie żyły bez tych marzeń albo z mężczyzną, a tak się składa że to na 1 mężczyznę w Polsce przypadają 2 kobitki, nie na odwrót, także za bardzo nie macie czym szeleścić.

Miesiek wszytko zależy od grupy wiekowej, ile kobiet przypada na ilu mężczyzn i wg GUS w grupie wiekowej 20-30 czyli w tej, w której najwięcej osób wchodzi w związki to na 100 kobiet przypada 104 mężczyzn, czyli nie nie każdy facet znajdzie swoją "drugą połówkę".

Nie zmienia to faktu że co druga osoba w kraju ma skończone jakieś studia wyższe (przeciętny osobnik u jakiegoś prywaciarza gdzie łatwo się dostać, bo przeciętny osobnik w liceum przechodził na trójach do następnej klasy) i co druga ma na rękę średnią krajową.

Skoro co druga osoba ma średnią krajową to czemu tyle osób tu narzeka i drze łacha z innych?

Jak co druga? Co 2 to zarabia min 10k reszta to jakaś patologia i margines społeczny

50% ludzi robi za minimalną to jest gdzieś 1800

No do 21 roku jeszcze można uznać. Ale na pewno wypadałoby żeby facet +25 miał przynajmniej te 60-70k odłożone.

Same biedaki wkoło. Facet to ma być facet a nie cipa pracująca za 4k.

Jakby mój zarabiał 4k to bym mu robiła dobrze codziennie.