Nerwica lękowa proszę pomocy

Cierpię na leki przed teściami jak mam tam jechać to się trzęsę a jak rozmawiam z teściami to mam ataki paniki mówię że boli mnie głowa albo coś. Dręczą mnie psychicznie że wsmam dziecko ciągle krytykują , nie mam warunków mieszkać osobno na razie a mąż nie chce być u mnie bo twierdzi że nie może u mnie mieszkać że się dusi jak ja mu mówię o swoich problemach to mnie wyśmiewa co mam robic? Gdyby nie dziecko to już dawno bym go zostawiła

idz na jakas terapie. tak kompletnie bez zadnego ruchu z twojej wlasnej strony nie nauczysz sie nagle przelamywac i odpowiadac na czyjas krytyke.

IDZ, bo na razie to jest z ciebie doskonaly material na ofiare naduzyc wszelkiego rodzaju.

no, feminazistki, gdzie sie podzialyscie? czemu nie chcecie pomoc kolezance? znowu jakas meska, szowinistyczna swinia musi was wyreczac, bojowniczki od siedmiu bolesci?

33 minuty temu, Gość Emilka napisał:

Gdyby nie dziecko to już dawno bym go zostawiła

A co ma dziecko do tego? Chcesz, by wychowywało się w niezdrowej atmosferze pod skrzydłami znerwicowanej mamy? Zadbaj o siebie, Autorko, przede wszystkim. Przenieś się do swojego lokum z dzieckiem, by odzyskać komfort psychiczny, po czym przeanalizuj, na czym konkretnie polega Twój problem, by móc mu zaradzić. Twój partner powinien Cię wspierać, jeśli tego nie robi, nie warto dłużej marnować sobie z nim życia.