Paula9011 0 Napisano Marzec 20, 2019 Dziewczyny myślicie ze W 10 dzień po owulacji gdyby miała być ciąża beta powinna pokazać to ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paula9011 0 Napisano Marzec 20, 2019 Wiem wiem ze powinna pokazać ale się łudzę bo tydzień po owulacji miałam lekko przebarwiony śluz i myślałam ze to implantacja a jeszcze dzisiaj tak się czuje do dupy .. brzuch mnie boli jak na okres a do niego jeszcze tydzień wzdęcia mam i rano mnie czyściło i wymiotowałam jednocześnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava1231234 Napisano Marzec 22, 2019 Dnia 20.03.2019 o 21:23, Paula9011 napisał: Wiem wiem ze powinna pokazać ale się łudzę bo tydzień po owulacji miałam lekko przebarwiony śluz i myślałam ze to implantacja a jeszcze dzisiaj tak się czuje do dupy .. brzuch mnie boli jak na okres a do niego jeszcze tydzień wzdęcia mam i rano mnie czyściło i wymiotowałam jednocześnie Paula najlepiej poczelaj do poniedziałku i idz z rana zrobic bete trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Leki do in vitro Napisano Marzec 22, 2019 Cześć Ja póki co jestem szczęściara u mnie udało się bez in vitro choć wszystko przygotowane leki kupione. W kwietniu mieliśmy przystąpić do in vitro już po badaniach kupionych lekach a tu szok test pozytywne. Niestety szczęście nie trwało długi straciliśmy naszego Aniołka 26 maja. Czekaliśmy czy zrobić on vitro ale na szczęście udało się drugi raz teraz jesteśmy w 14 tygodniu. Piszę to z chęcią pomocy gdyż mam leki które kosztowały spore pieniądze a chętnie był jest odsprzedala są ważne do maja 2019 przechowywane w odpowiednich warunkach. Leki to Gonal 900IU formy Merck oraz Cetrotide 0.25 mg Merck Serono oraz Encorton. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o kontakt 796 788 466 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Leki do in vitro Napisano Marzec 22, 2019 Cześć Ja póki co jestem szczęściara u mnie udało się bez in vitro choć wszystko przygotowane leki kupione. W kwietniu mieliśmy przystąpić do in vitro już po badaniach kupionych lekach a tu szok testpozytywne. Niestety szczęście nie trwało długi straciliśmy naszego Aniołka 26 maja. Czekaliśmy czy zrobić on vitro ale na szczęście udało się drugi raz teraz jesteśmy w 14 tygodniu. Piszę to z chęcią pomocy gdyż mam leki które kosztowały spore pieniądze a chętnie był jest odsprzedala są ważne do maja 2019 przechowywane w odpowiednich warunkach. Leki to Gonal 900IU formy Merck orazCetrotide 0.25 mg Merck Serono oraz Encorton. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o kontakt 796 788 466 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hana28 0 Napisano Marzec 22, 2019 (edytowany) Dziewczyny jak by ktoś chcial to mam 4 opakowania lutinusu dopochwowego100 mg. Ważne do 1/21. patryk.lukowiak@gmail.com Edytowano Marzec 22, 2019 przez Hana28 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Boogi Bam Napisano Marzec 22, 2019 Znalazłam na yt ciekawy filmik o niepłodności Przepraszam jeśli spamuję ale może kogoś zainteresuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mona30 0 Napisano Marzec 23, 2019 Dnia 28.12.2018 o 17:47, Gość Herbatka37 napisał: Hej, planuje in vitro w lutym na poczatku. Stymulacja w styczniu. Klinika invimed w Warszawie. Czy ktos tez w tej klinice? Mam mnostwo pytan, obaw i stres tez jest. Choc staram sie podejsc do wszystkiego na luzie, lecz nie jest to latwe. Badania mialam robione w 18 grudnia, genetyczne rowniez. Zastanawiam sie kiedy beda wyniki? Czy zdarzymy na stymulację w styczniu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mona30 0 Napisano Marzec 23, 2019 (edytowany) Hej ja do pierwszej stymulacji mam podejść końcem kwietnia, jak narazie jestem trochę przerażona, niewiem co mnie czeka. Tak długo na to czekałam jak w końcu dostaliśmy szansę jest strach. A te koszty leków każdy pisze inne kwoty, nam lekarz powiedział że jeśli załapie się na refundację to będzie to koszt 1500 zł bez refundacji 4500 zł Edytowano Marzec 23, 2019 przez Mona30 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lunabia89 Napisano Marzec 23, 2019 Hej, Dziewczyny. Przeczytalam caky watek, ucieszylam sie jak wyskoczyl mibjako wynik wyszukiwania- tego mi trzeba bylo Miesiac temu dowiedzielismy sie, po rocznych bezskutecznych staraniach, ze maz ma oligospermie ciezka- malo zdrowych zolnierzy. Lekarz od razu stwierdzil, ze nie pozostaje nic innego jak inseminacja/in vitro. Oburzylo mnie jego podejscie, bo chcialam bardzo znalezc przyczyne tej sytuacji, a on nir wykazywal zadnej checi. Na wlasna reke porobilismy kilka badan i umowilismy sie do androloga. Chcialam soonsultowac nasz przypadek nim zajdziemy do kliniki nieplodnosci, by miec jakis pkt odniesienia. Zapisalam nas tez od razu do kliniiki i mamy wizyte 17 kwietnia. Czuje sie teraz spokojna, ho mam poczucie, ze na te chwile zrobilam wszystko co nalezy-badania, dobre suplementy, zaposy na wizyty. Jeszcze ten miesiac temu wierzylam, ze znajdziemy przyczyne, twraz nastawiam sie na in vitro i modle by sie udalo. Zaraz bedziemy wiedziec cos wiecej. Nie mam problemow moralnych z podjecirm takiej decyzji, nie traktuje to jako czegos zlego, skupiam sie na celu. Moje myslenie bardzo sie zmienilo, na poczatku statan bylam pewna, ze zaskoczymy od razu. Starania przeciagaly sie, zapal malal, ale wciaz wierzylam, ze sie uda. In vitro bylo dla mnie abstrakcja , a teraz jest jedyna szansa. Nie moge sie doczekac, ale jednoczesnie jak kazda boje sie, czy to sie uda. Za jakis czas bede mogla Wam cos wiecej powiedziec A dajcie znac, czy ciaze z in vitro prowadzi sie gdziekolwiek, czy to musza byc specjslisci od in vitro? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lunabia89 Napisano Marzec 23, 2019 Ile czasu minelo od Wasze 1 wizyty do 1 proby? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona58 Napisano Marzec 23, 2019 9 minut temu, Gość Lunabia89 napisał: Ile czasu minelo od Wasze 1 wizyty do 1 proby? Pierwszej wizyty w ogóle? Czy pierwszej z in vitro? pierwsze wizyty związane z niepłodnością na jesieni 2017 -leczenie, ostatnia inseminacja w sierpniu 2018. pierwsza wizyta w klinice związana z in vitro połowa grudnia 2018, pierwszy transfer 5 lutego 2019 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lunabia89 Napisano Marzec 23, 2019 54 minuty temu, Gość Ilona58 napisał: pierwsza wizyta w klinice związana z in vitro połowa grudnia 2018, pierwszy transfer 5 lutego 2019 Wow, to bardzo szybko. Mam nadzieje, ze i u nas tak bedzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona58 Napisano Marzec 23, 2019 36 minut temu, Gość Lunabia89 napisał: Wow, to bardzo szybko. Mam nadzieje, ze i u nas tak bedzie Byliśmy zdecydowani... była to kwestia zrobienia brakujących badań i stymulacji. Wszystko w miarę gładko poszło przy pierwszym podejściu. trzymam bardzo mocno kciuki! A już jesteś stymulowana czy dopiero zaczynacie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lunabia89 Napisano Marzec 24, 2019 Dopiero zaczynamy. W kwietniu pierwsza wizyta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona58 Napisano Marzec 24, 2019 3 godziny temu, Gość Lunabia89 napisał: Dopiero zaczynamy. W kwietniu pierwsza wizyta. Oooo to gdzieś mi umknęło. Trzymam mocno kciuki. Pytaj o wszystko, nie martw się, że czegoś nie rozumiesz. Liczę, że dobrze zniesiesz całą stymulację i resztę. Oby za pierwszym razem się udało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lunabia89 Napisano Marzec 24, 2019 Ilona58 dziekuje za dobre slowo i wsparcie. Poki co jest okej, choc wiesz, pojawiaja sie w glowie sprzrczne uczucia- raz chcialabym juz cos dzialac, miec transfer jesli nas zakwalufikuja, a z drugiej strony zastanawiam sie czy moze nie powinnismy jeszcze tego zweryfikowac wszystkiego. Niezlezny lekarz odlozyl wizyte i teraz przed nami poki co wizyta w klinice noeplodnosci. U meza wyszlyslabe parametry nasienia, czy androlog z tej kliniki bedzie chcial przyjrzec sie przyczynie tego stanu rzeczy, czy skupi sie juz ma ivf? Chcialabym tylko sprobowac poszukac zrodla. Jestesmy po 30, wiec nie mamy czsdu na probowanie, bo natutalnie moge zajsc w ciaze za 2 msc lub za 10 lat, nijt tegk nie wie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Marzec 25, 2019 16 godzin temu, Gość Lunabia89 napisał: Ilona58 dziekuje za dobre slowo i wsparcie. Poki co jest okej, choc wiesz, pojawiaja sie w glowie sprzrczne uczucia- raz chcialabym juz cos dzialac, miec transfer jesli nas zakwalufikuja, a z drugiej strony zastanawiam sie czy moze nie powinnismy jeszcze tego zweryfikowac wszystkiego. Niezlezny lekarz odlozyl wizyte i teraz przed nami poki co wizyta w klinice noeplodnosci. U meza wyszlyslabe parametry nasienia, czy androlog z tej kliniki bedzie chcial przyjrzec sie przyczynie tego stanu rzeczy, czy skupi sie juz ma ivf? Chcialabym tylko sprobowac poszukac zrodla. Jestesmy po 30, wiec nie mamy czsdu na probowanie, bo natutalnie moge zajsc w ciaze za 2 msc lub za 10 lat, nijt tegk nie wie. Też jesteśmy po 30 i mąż ma słabe wyniki, prof. który nas prowadzi powiedział, że nie ma co tracić czasu i skierował nas od razu na ivf. Jestem obecnie już po 1 próbie ( niestety nie udanej) ale próbujemy dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lunabia89 Napisano Marzec 25, 2019 Aga, a gdzie podchodziliscie? Lekarz probowal znalezc przyczyne niskich parametrow? Jak na to wszystko reaguje Twoj maz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Menopur kupie Napisano Marzec 25, 2019 Ma ktoś może na sprzedaż menopur 75 j m ? Potrzebuje 3 ampułki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Marzec 25, 2019 13 godzin temu, Gość Lunabia89 napisał: Aga, a gdzie podchodziliscie? Lekarz probowal znalezc przyczyne niskich parametrow? Jak na to wszystko reaguje Twoj maz? Lekarz nie próbował, bo niestety czas nas goni , mąż początkowo nie mógł uwierzyć,że to też jest jego wina (ja mam PCO) ale po malutku się do tego przyzwyczaił. My też nie chcieliśmy dłużej czekać bo jesteśmy już 5 lat po ślubie a o dziecko staraliśmy się już wcześniej, monitoring nic nam nie pomógł, a na insyminacje za słabi żołnierze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Marzec 25, 2019 W Białymstoku walczymy dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lunabia89 Napisano Marzec 26, 2019 Aga, ja tez w Bialym. Zapisalam nas do Bociana. A Wy? My tez pewnie najnseminacje sie jie zakwalifikujemy. Martei mjie jedynie -÷ nie bedziemy szukac przyczyny. Jednak chcialabym sprobowac ja znalezc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lunabia89 Napisano Marzec 26, 2019 Ale literowki, przepraszam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Marzec 27, 2019 Mi został polecony konkretny prof. dlatego zapisalismy się do Artemidy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona58 Napisano Marzec 27, 2019 dziewczyny, czy po nieudanym transferze tez miałyście takie długie cykle? dzisiaj mam 38 dc i miesiączki nie ma. Wczoraj miałam mieć histeroskopię, ale z braku miesiączki przełożono ją o tydzień. Nie wiem czy czekać czy iść do lekarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
In vitro staraczka 2019 0 Napisano Marzec 27, 2019 Cześć dziewczyny lecze sie w Bocianie w Warszawie, też podchodzę pierwszy raz do in vitro w kwietniu. Wstępna data punkcji to ok 20 kwietnia, narazie uczę się robić sama sobie zastrzyki gonapeptyl do tego biorę marvelon przez torbiel która zrobiła się przez niepekniety pecherzyk, na szczęście się ładnie wchłonoł żołnierze ok u mnie badania też ok, tylko atpo mam wywalone w kosmos... A tak to słyszę od lekarza że jesteśmy zdrowi A 3 lata brak ciazy, jajowody drożne, polip usunięty i nadal nic. Psychicznie jest ciężko ale wierzę że tym razem się uda więc życzę Wam również powodzenia ❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama 21 Napisano Marzec 27, 2019 Dnia 12.03.2019 o 18:47, Kama napisał: Hej dziewczyny. Jestem nowa na forum. Napisze kilka słów o sobie. Mam 40 lat, jedno dziecko poczęte naturalnie wieki temu bo syn juz ma 18 lat. Kilka ostatnich lat starań , w miedzy czasie usuniecie prawego jajowodu i jajnika. A ten lewy co sie ostal niestety niedrozny(zabieg laparoskopii). Myślicie ze mam jakies szanse?, pierwsza wizyta w Bocianie w Wawie 16 marzec. Pozdrawiam:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kama 21 Napisano Marzec 27, 2019 Do staraczki:), ja tez w Bocianie w Wawie:). U jakiego lekarza jesteś? ja u dr Nieduzaka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava1231234 Napisano Marzec 27, 2019 13 godzin temu, Gość Ilona58 napisał: dziewczyny, czy po nieudanym transferze tez miałyście takie długie cykle? dzisiaj mam 38 dc i miesiączki nie ma. Wczoraj miałam mieć histeroskopię, ale z braku miesiączki przełożono ją o tydzień. Nie wiem czy czekać czy iść do lekarza Ilona czasem sie zdarzają takie rzeczy, dla organizmu bylo to coś nowego, nowe leki, inne hormony. Ale to lekarza musisz isc bo musi ci zrobic usg i dac coś na wywolanie okresu. Ja po odstawieniu leków po nieudanym transferze dostalam juz miesiaczke na 3 dzień, w szoku bylam ze tak szybko. W piątek wizyta i jak wszystko będzie ok to kolejny transfer bede miała w nastepnym tygodniu. Jeśli sie zbowu nie uda to tez będę miała histeroskopie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach