Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ava1231234

In vitro 2019

Polecane posty

Gość Ola

Paulina bardzo mi przykro.. Wiem co czujesz, 2 razy widziałam już wynik bety, która ani drgnela. Przytulam Cię i wysyłam tony wsparcia. Przede mnie 3 próba, należę do listopadowych fighterek. Może doda Ci to więcej sił, gdy zobaczysz ile z nas podnosi się na nowo i dalej walczy. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Iryza! Pisałam taki piękny komentarz i mi wszystko wywaliło.. Nie ze mną te numery. Piszę raz jeszcze 🙂 Pamiętaj o tym, że jesteś silna i mądra. Możesz sobie pozwolic na słabszy dzień, opuścić na chwilę broń i wyplakac się w koc. Potem wstsniesz silniejsza i gotowa stawiać czoła życiu. Kochana nasza! Zobaczysz, że wszystko się ułoży. Dbaj o siebie, sprawdzaj wyniki, czuwaj. Musi skończyć się dobrze i tak będzie. Widzieli Cię inni lekarze, ostatnio usłyszałas że wszystko ok, a Twixy maja się świetnie. Jedna opinia "empatycznego" lekarza niech nie zauważy na Twoim samopoczuciu. Ciągle o Tobie myślę i bardzo Ci kibicuje. Trzymam kciuki za cały Trójpak 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Alutka, ja również serdecznie Cię witam! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia12323

Tyle dziś się wydarzyło na forum, wcześniej się trochę rozpisałam,ale chyba moja wiadomość nie przeszła. Jutro testuję betę, ale dziś już zrobiłam test, wyszła 1 kreska, także nie mam złudzeń. Był tylko 1 zarodek 2dniowy  i zero mrożaków. 

Przepłakałam cały wieczór, milion myśli w głowie, wiecie jak to jest, to poczucie niesprawiedliwości i w ogóle to wszystko, ta pustka w sercu i zgaszona nadzieja.

Paulina, płakałam dziś razem z Tobą kochana, mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej, że już powoli wraca spokój

Najgorsze są te pytania ludzi kiedy w końcu się zdecydujecie na dziecko itd..

Będę walczyć dalej, aż do skutku. Także zgłoszę się do lekarza i obmyślimy dalszy plan (znowu zastrzyki,tabletki,wizyty i usg, kombinacje w pracy z wcześniejszym wyjściem,wolnym dniem). No tak, nie ukrywam rozgoryczenia, od miesięcy wszystko kręciło się wokół ivf, bez skutku. Chociaż podobno za 2 razem szansę są większe,niż za 1.

Dziewczyny, czy możecie powiedzieć jak wyglądał u Was długi protokół? Ile to trwa? Czy 2 podejście miałyście od razu czy po przerwie?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alutka

Ola dziękuję za miłe powitanie 😘. Cieszę się że dolaczylam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alutka
17 minut temu, Gość Gosia12323 napisał:

Tyle dziś się wydarzyło na forum, wcześniej się trochę rozpisałam,ale chyba moja wiadomość nie przeszła. Jutro testuję betę, ale dziś już zrobiłam test, wyszła 1 kreska, także nie mam złudzeń. Był tylko 1 zarodek 2dniowy  i zero mrożaków. 

Przepłakałam cały wieczór, milion myśli w głowie, wiecie jak to jest, to poczucie niesprawiedliwości i w ogóle to wszystko, ta pustka w sercu i zgaszona nadzieja.

Paulina, płakałam dziś razem z Tobą kochana, mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej, że już powoli wraca spokój

Najgorsze są te pytania ludzi kiedy w końcu się zdecydujecie na dziecko itd..

Będę walczyć dalej, aż do skutku. Także zgłoszę się do lekarza i obmyślimy dalszy plan (znowu zastrzyki,tabletki,wizyty i usg, kombinacje w pracy z wcześniejszym wyjściem,wolnym dniem). No tak, nie ukrywam rozgoryczenia, od miesięcy wszystko kręciło się wokół ivf, bez skutku. Chociaż podobno za 2 razem szansę są większe,niż za 1.

Dziewczyny, czy możecie powiedzieć jak wyglądał u Was długi protokół? Ile to trwa? Czy 2 podejście miałyście od razu czy po przerwie?

 

 

 Gosia 12323 dzis zadzwonila moja koleżanka, ktora starała się z mężem od dwóch lat o dzidzie w tym miesiącu  miesiaczka jej się spozniala o tydzień zrobiła test wyszedł negatywny wiec dla pewności  poszła na bete wynik 176 ♥️ prawdopodobnie będę znowu ciocia.  Nie załamuj się może jest jakaś nadzieja pamiętaj że tu też były takie miłe niespodzianki. Wiem że jest ciężko każdy miesiąc zdaje się gorszy, ale trzeba walczyć dalej.  Niestety sama podchodzę po raz pierwszy wiec nie odpowiem na dalsze pytania, ale poczekajmy do jutra.  Daj znać jak wynik.  Trzymam mocno kciuki z całych sił 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Iryzka ty nasza kochana szefowo ! ;* Jestem przerażona  tym co napisałaś, mogę się założyć  o wszystko, ze to był przeciwnik "IN  VITRO" !  i tylko szukał  okazji  żeby takiej jak "MY" sprawić  przykrość  !! Co to za ... ? Ja wnioskuje z tego, ze tacy lekarze jak on, to tylko widzą ze przez IN VITRO są problemy w ciąży i  rodzą się chore  dzieci. Jaki nienormalny !!! A tak sie składa, że z naturalnych ciąż, jest czasami więcej chorób niż z "IN VITRO" a jak  jest ciąża mnoga, to juz w ogole jest to większe obciążenie dla organizmu i czy to z "IN VITRO" czy z naturalnej ciąży, więc niech nie plecie bzdur i cię niepotrzebnie straszy ! nie rozumiem tego ;/

Jakieś parę  lat temu, jeszcze  jak byłam  nastolatką, opowiadałam takiej  Dr neurolog  o moich  problemach, i mówię  jej... "że każdy lekarz  mi mówi że raczej w naturalnej  ciąży nie będę  itd... ale staram się nie załamywać, bo jeszcze jak  coś  to jest  "IN VITRO" itd...." a ona : "CO ?! IN VITRO  ? czy ty dziewczyno  oszalałaś  ?! Nie masz pojęcia ile dzieci się  rodzi chorych  z IN VITRO ! i chcesz sobie takie dziecko zafundować  ?!"  i zaczęła  ciś na to "IN VITRO" i  namawiać  mnie na adopcje  itd.... A ja teraz żałuje, że nie wykryczalam jej, tak: " Jak będzie taka potrzeba i innej możliwości  do uzyskania ciąży  nie będzie, zrobię to "IN VITRO"  czy to dziecko miałoby się urodzić chore czy zdrowe, to  nigdy go nie usunę a wręcz będę kochała jeszcze  mocniej ! Bo to moje dziecko,  z mojego łona !! Upragnione i wyczekane! !! " 

Więc  Iryzko, nie martw się !! i nie przejmuj się takimi ludźmi  !!! To są poprostu  świnie  !!!

Kochana ściskam  cię  mocno  !!!! Wszystkim dziewczyną życzę, abyśmy  były  dalej takie silne  i motywowały  się na wzajem !!!! Bo to mi i wam daje ogromną siłe !!! Nawet mój mąż  mówi: "Co ty się znowu tak cieszysz do tego telefonu? " a ja mu zaraz przekazuje dobre nowiny że jednej z was się udało i takie szczęście  we mnie to wzbudza ! i on zaraz  też się uśmiecha, bo daje nam to taka nadzieje ze my też będziemy tymi szczęściażami ! 😍

Z czystym sumieniem mogę wam powiedzieć, że jesteście dla mnie jak rodzina której mogę wszystko  powiedzieć  i bardzo sobie to cenie ;*

 Dziewczynki buziaki i uściski  dla was!             ---------BABY------------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Gość Gosia12323 napisał:

Tyle dziś się wydarzyło na forum, wcześniej się trochę rozpisałam,ale chyba moja wiadomość nie przeszła. Jutro testuję betę, ale dziś już zrobiłam test, wyszła 1 kreska, także nie mam złudzeń. Był tylko 1 zarodek 2dniowy  i zero mrożaków. 

Przepłakałam cały wieczór, milion myśli w głowie, wiecie jak to jest, to poczucie niesprawiedliwości i w ogóle to wszystko, ta pustka w sercu i zgaszona nadzieja.

Paulina, płakałam dziś razem z Tobą kochana, mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej, że już powoli wraca spokój

Najgorsze są te pytania ludzi kiedy w końcu się zdecydujecie na dziecko itd..

Będę walczyć dalej, aż do skutku. Także zgłoszę się do lekarza i obmyślimy dalszy plan (znowu zastrzyki,tabletki,wizyty i usg, kombinacje w pracy z wcześniejszym wyjściem,wolnym dniem). No tak, nie ukrywam rozgoryczenia, od miesięcy wszystko kręciło się wokół ivf, bez skutku. Chociaż podobno za 2 razem szansę są większe,niż za 1.

Dziewczyny, czy możecie powiedzieć jak wyglądał u Was długi protokół? Ile to trwa? Czy 2 podejście miałyście od razu czy po przerwie?

 

 

Ja mialam raz in vitro ktorki protokół i jak nie udał się to lekarz powiedział że juz przy kolejnym cyklu możemy zacząć. Ale nie zaczelismy bo kasy nie mamy i 18 listopada idziemy starac sie o refundację dla mazowsza. Mamy nadzieję że uda się. Bo jak niedaj Boże nie to trzeba bedzie wykombinowac pożyczkę i próbować na wlasny koszt. A znajoma ktorą poznałam w klinice to swoje pierwsze in vitro ze mną zaczynała dlugim protokolem bo miala inne problemy zdrowotne i im tez się nie udało to ten sam lekarz zlecił odczekać przynajmniej miesiac tak do trzech by chormony wszystko wyruszyło się odpoczeło i dopiero. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Gość Gosia12323 napisał:

Tyle dziś się wydarzyło na forum, wcześniej się trochę rozpisałam,ale chyba moja wiadomość nie przeszła. Jutro testuję betę, ale dziś już zrobiłam test, wyszła 1 kreska, także nie mam złudzeń. Był tylko 1 zarodek 2dniowy  i zero mrożaków. 

Przepłakałam cały wieczór, milion myśli w głowie, wiecie jak to jest, to poczucie niesprawiedliwości i w ogóle to wszystko, ta pustka w sercu i zgaszona nadzieja.

Paulina, płakałam dziś razem z Tobą kochana, mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej, że już powoli wraca spokój

Najgorsze są te pytania ludzi kiedy w końcu się zdecydujecie na dziecko itd..

Będę walczyć dalej, aż do skutku. Także zgłoszę się do lekarza i obmyślimy dalszy plan (znowu zastrzyki,tabletki,wizyty i usg, kombinacje w pracy z wcześniejszym wyjściem,wolnym dniem). No tak, nie ukrywam rozgoryczenia, od miesięcy wszystko kręciło się wokół ivf, bez skutku. Chociaż podobno za 2 razem szansę są większe,niż za 1.

Dziewczyny, czy możecie powiedzieć jak wyglądał u Was długi protokół? Ile to trwa? Czy 2 podejście miałyście od razu czy po przerwie?

 

 

Gosiu, właściwie już skończyłam długi protokół, wszystko trwało od początku października do wtorkowej punkcji, czyli powiedzmy 5 tygodni...to wcale nie jest tak długo, nie martw się. Najpierw antykoncepcja, potem jedne zastrzyki co drugi dzień (gonapeptyl), potem doszedł menopur i tyle. Nie wiem czym lekarze się kierują przy wyborze protokołu, ale może twój organizm potrzebuje dłuższej stymulacji, żeby lepiej zareagować. Czy moje (pierwsze) leczenie było standardowe tak na próbę, czy "szyte na miarę" okaże się - dziś ostatni dzień kiedy mogą zadzwonić i mój świat runie, jak nie - jadę w sobotę na transfer. Przytulę do serca choćby jedynego malucha.

Dwudniowy zarodek może potrzebować więcej czasu niż blastka, nie traktuj testu jako ostateczności, poczekaj proszę na betę, bo wszystko jest jeszcze możliwe.

Przytulam, daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, majami napisał:

Gosiu, właściwie już skończyłam długi protokół, wszystko trwało od początku października do wtorkowej punkcji, czyli powiedzmy 5 tygodni...to wcale nie jest tak długo, nie martw się. Najpierw antykoncepcja, potem jedne zastrzyki co drugi dzień (gonapeptyl), potem doszedł menopur i tyle. Nie wiem czym lekarze się kierują przy wyborze protokołu, ale może twój organizm potrzebuje dłuższej stymulacji, żeby lepiej zareagować. Czy moje (pierwsze) leczenie było standardowe tak na próbę, czy "szyte na miarę" okaże się - dziś ostatni dzień kiedy mogą zadzwonić i mój świat runie, jak nie - jadę w sobotę na transfer. Przytulę do serca choćby jedynego malucha.

Dwudniowy zarodek może potrzebować więcej czasu niż blastka, nie traktuj testu jako ostateczności, poczekaj proszę na betę, bo wszystko jest jeszcze możliwe.

Przytulam, daj znać.

Napeweno kochana będzie transfer a po nim wszystkie bedziemy bić brawa z okazji gratulacji, że się udało 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Zuzana napisał:

Napeweno kochana będzie transfer a po nim wszystkie bedziemy bić brawa z okazji gratulacji, że się udało 🙂

Dzięki Zuzana, kochana jesteś, widzę, że to nie tylko ja jestem takim rannym ptaszkiem, ale dzień muszę zacząć od przejrzenia co u Was 🙂troszkę świruję, wiesz jak to jest, liczę godziny ile mniej więcej mają te nasze komórki, już 67h, więc jest szansa że któraś powalczy do końca 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryz

Gosia

,, Być może urodziłaś się bez skrzydeł, najważniejsze byś nie przeszkadzała im wyrosnąć,, Coco Chanel

Czekaj cierpliwie, wiem to nie łatwe, ale cud potrzebuje czasu, wydarzy się😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Gosia, my po nieudanym pierwszym podejściu od razu podchodzilismy do drugiego. Teraz przy trzecim mamy przerwę, bo lekarz zalecił dalszą diagnostykę (badania subbpopulacji limfocytow i biopsji endometrium - ocenę receptywności). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Dzień dobry Wszystkim😀. Musiałam nadrobić zaległości w czytaniu naszego forum i chyba znowu się do pracy spóźnię👍. Brawo ja👏

Miłego, i spokojnego dnia dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Dzień dobry Wszystkim😀. Musiałam nadrobić zaległości w czytaniu naszego forum i chyba znowu się do pracy spóźnię👍. Brawo ja👏

Miłego, i spokojnego dnia dla Was.

Napiszemy usprawiedliwienie, każda z nas się podpisze i szef nawet nie mrugnie 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Hej

Chyba forum mi nie działa

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć moje kobitki, wróciłam właśnie z badania, czekam na wynik ma być po południu ✊✊✊✊🙏🙏🙏🙏🙏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ona2019 napisał:

Cześć moje kobitki, wróciłam właśnie z badania, czekam na wynik ma być po południu ✊✊✊✊🙏🙏🙏🙏🙏

Czekamy i my, pisz jak tylko się dowiesz, kciuki zaciśnięte 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Ona2019 napisał:

Cześć moje kobitki, wróciłam właśnie z badania, czekam na wynik ma być po południu ✊✊✊✊🙏🙏🙏🙏🙏

Będzie dobrze  kochana !! ;* 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87
22 minuty temu, Ona2019 napisał:

Cześć moje kobitki, wróciłam właśnie z badania, czekam na wynik ma być po południu ✊✊✊✊🙏🙏🙏🙏🙏

Będzie dobrze zobaczysz! Po południu zobaczysz piękna betę! ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina

Ola, Kochana trzymam kciuki za Ciebie, niech tym razem los się do Ciebie uśmiechnie, w końcu do trzech razy sztuka 🙂


Gosia12323 głupolciu.. Po co robiłaś ten test. Może ta rzeka łez wylana zostala zupełnie niepotrzebnie! 2dniowy zarodek to maleństwo i sikaniec to Ci wyjdzie z niego ale za kilka dni. Głęboko wierzę że dziś los zrobi Ci pozytywnego psikusa i ujrzysz na wyniku piękną betę ❤ Dawaj znać jak będziesz miała wyniki!


Werka1993, masz rację, jesteśmy tu jak rodzina 🙂 Ja wiem że nigdzie nie zaznam lepszego i bardziej szczerego wsparcia.


Majami, ja nie widzę innej opcji jak jutrzejszy transfer 🙂 na pewno jutro powieziesz do domku swoją małą kruszynkę , albo i dwie.


Ona2019 bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie. By beta była piękna ! Odczaruj to forum po wczorajszych złych i smutnych wiadomościach ❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna
40 minut temu, Ona2019 napisał:

Cześć moje kobitki, wróciłam właśnie z badania, czekam na wynik ma być po południu ✊✊✊✊🙏🙏🙏🙏🙏

Nie możemy się doczekać 🙈 i trzymamy kciuki z całych sił! ✊✊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja
1 godzinę temu, Ona2019 napisał:

Cześć moje kobitki, wróciłam właśnie z badania, czekam na wynik ma być po południu ✊✊✊✊🙏🙏🙏🙏🙏

Kciuki zaciśnięte, czekamy na dobre wieści ✊✊✊✊❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ona2019 napisał:

Cześć moje kobitki, wróciłam właśnie z badania, czekam na wynik ma być po południu ✊✊✊✊🙏🙏🙏🙏🙏

Jestem z Tobą i czekam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alutka
1 godzinę temu, Ona2019 napisał:

Cześć moje kobitki, wróciłam właśnie z badania, czekam na wynik ma być po południu ✊✊✊✊🙏🙏🙏🙏🙏

Trzymamy kciuki z całych sił. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Ona2019 napisał:

Cześć moje kobitki, wróciłam właśnie z badania, czekam na wynik ma być po południu ✊✊✊✊🙏🙏🙏🙏🙏

Trzymam mocno kciuki ✊✊✊✊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny dostałam kwalifikacje na zabieg!!!! Zaczynamy 🙈! Dziś miałam usg i są piękne pecherzyki w prawym jajniku. Czekam na 2dc i zaczynam leki. Trzymajcie kciuki proszę ✊🏼✊🏼✊🏼✊🏼☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, malagosia napisał:

Dziewczyny dostałam kwalifikacje na zabieg!!!! Zaczynamy 🙈! Dziś miałam usg i są piękne pecherzyki w prawym jajniku. Czekam na 2dc i zaczynam leki. Trzymajcie kciuki proszę ✊🏼✊🏼✊🏼✊🏼☺️

Super Małgosiu, trzymamy, niech rosną pięknie twoje pęcherzyki 🙂 teraz już z górki

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, malagosia napisał:

Dziewczyny dostałam kwalifikacje na zabieg!!!! Zaczynamy 🙈! Dziś miałam usg i są piękne pecherzyki w prawym jajniku. Czekam na 2dc i zaczynam leki. Trzymajcie kciuki proszę ✊🏼✊🏼✊🏼✊🏼☺️

Bardzo dobra wiadomość powodzenia ✊☺️

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia12323

Dziewczyny bardzo dziękuję Wam za to wsparcie ❤️  jest ten smutek gdzieś w sercu, ale płynąca od Was pozytywna energia dodaje otuchy 😘😘

Mam przeczucie, że beta potwierdzi tę 1 kreskę, ale badanie zrobić trzeba, żeby przedstawić wynik w klinice.

Najbardziej z tej całej procedury nie lubię ciągłego usg  i jeszcze to, że znowu trzeba przejść przez punkcję. Taki jakiś dyskomfort że się jest nieprzytomną, a potem jak mija znieczulenie  to się nie pamięta czy się jakichś głupot nie gadało 😋

Dobra, postaram się ograniczyć jęczenie i narzekanie. Iryza, mam nadzieję,że moje potłuczone skrzydła sprawnie się wygoją 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×