Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jakub19

Problem z akceptacją przeszłości nastoletniej partnerki

Polecane posty

Gość Jakub19

Witam 🙂

Mam 19 lat i od 1,5 miesiąca jestem w związku z pewną dziewczyną - 16 lat, z którą poznaliśmy się w szkole. Po wspólnie spędzonym czasie jestem w stanie stwierdzić, że jest ona "materiałem" na naprawdę poważny związek, ponieważ jest zaradna, samodzielna, ma rękę do dzieci, ma wiele hobby i zainteresowań, lecz przede wszystkim jest inteligentna, czuła i kochająca. Widać, że traktuje Nasz związek naprawdę bardzo poważnie. 

Jest jednak jedno wielkie "ale", a mianowicie przeszłość mojej partnerki. Dowiedziałem się, że jestem czwartą osobą, z którą się kochała. Najpierw robiła to ze swoim pierwszym chłopakiem (miała wtedy 13 lat), później zrobiła to raz ze swoim kuzynem i raz z jakimś przypadkowym kolesiem na wakacjach. Oprócz tego była w wielu innych związkach. W pierwszym momencie wydało i nadal mi się wydaje to strasznie "chore". Swojemu pierwszemu chłopakowi wysyłała też nagie zdjęcia, które później "wyciekły" i widziała je spora część jej szkoły... Ja osobiście w całym swoim życiu byłem w 2 związkach, w tym jednym przez ponad 2 lata (w tym związku po raz pierwszy pojawił się seks). Postanowiłem kiedyś, że jak ognia będę unikał dziewcząt z takim "bagażem doświadczeń". Złamałem własne postanowienia i  mimo wszystko postanowiłem, że zaangażuje się w tę relację. Lecz świadomość przeszłości mojej dziewczyny jest dla mnie nie do zniesienia. Jestem takim typem osoby, która nie lubi być postawiona przed faktem dokonanym. Nienawidzę nie mieć na coś wpływu. Niestety nie da się cofnąć czasu i mam tego pełną świadomość. Rozumiem to, że każdy z Nas przed związkiem miał swoje własne życie, ale boli mnie świadomość tego, co robiła ona w przeszłości. Wydaje mi się, że zupełnie inaczej patrzyłbym na to, gdyby ona była starsza i robiła to będąc w stałych, długich związkach, a tak naprawdę dziewczyna ma 16 lat i takie doświadczenia za sobą. Staram się o tym nie myśleć, lecz naprawdę kłóci się to z moim dotychczasowym systemem wartości, lecz ciągle to do mnie powraca, a przy tym pojawia się stres, ból brzucha i głowy, nie wspominając o bólu psychicznym i mentalnym. Naprawdę jest do dla mnie strasznie ciężkie. 

Rozmawiałem z nią szczerze kilka razy o tym wszystkim, ona jest świadoma swoich błędów i bardzo ich żałuje. Wcześniej o takich rzeczach mówiła przy mnie "na luzie", otwarcie, prosto z mostu, lecz wtedy jeszcze nie wiedziała, jak bardzo mnie to rani. Ustaliliśmy, że nie będziemy o tym rozmawiać. Lecz od ponad tygodnia znowu mnie to prześladowało i wczoraj sam (nie wiem co mnie do tego popchnęło) spytałem się, czy na pewno była w tym temacie ze mną szczera itd. Pierwszy raz sam rozpocząłem ten temat i jestem na siebie zły za to. O mojej przeszłości rozmawialiśmy może raz, ponieważ nie chcę podobnie jak ona opowiadać o wszystkich "smaczkach", ponieważ boję się powiedzieć coś, co ją zrani. 

Miałem nadzieję, że kochanie się troszkę mi pomoże o tym zapomnieć, ponieważ usłyszałem kiedyś radę, żebym "nie myślał o tym co ktoś z nią kiedyś robił, lecz jakie cuda ty z nią będziesz robił". Ona wyznała mi, że nigdy wcześniej nie miała orgazmu z żadnym facetem. Myślałem, że jeśli zapewnię sobie i jej seksualną satysfakcję to choć odrobinę mi to pomoże. Po każdym uprawianiu miłości oboje jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani. Lecz mimo to nadal myślę o tym wszystkim. 

Gdybym traktował Naszą relację przelotnie, pewnie mało by mnie to wszystko obchodziło lub po prostu miałbym to najzwyczajniej gdzieś. Ale to naprawdę świetna dziewczyna i bardzo zależy mi na Naszej relacji. Taki paradoks: odpowiada mi ona praktycznie pod każdym względem, lecz nie odpowiada mi jedna rzecz, lecz jest ona dla mnie kluczowa i której wcześniej nie akceptowałem w poprzednich relacjach. Tutaj pojawia się pytanie, czy warto pomimo wszystko dalej budować tą bardzo dobrą relację i postarać się jakoś poradzić z problemem czy odpuścić i nie narażać się na negatywne skutki tego wszystkiego? Dodatkowo mam w życiu kluczowy i ważny okres: w maju matura, w czerwcu ostatni egzamin zawodowy decydujący o uzyskaniu tytułu technika, problemy w domu.. cała ta sytuacja dodatkowo dokłada mi ciężaru i nie pozwala skupić się na nauce i innych rzeczach. 

Staram się myśleć o tym w ten sposób, że nikt nie jest idealny, że każdy ma za sobą pewne doświadczenia, które ukształtowały go takim, jaki jest. Myślę, że jest tu też potrzebny czas, muszę jeszcze ochłonąć, mentalnie się z tym pogodzić i z upływem czasu nie będzie to dla mnie miało większego znaczenia. Są takie okresy, że w ogóle nie zaprzątam sobie tym głowy, wszystko jest w porządku, ale kiedy już o zacznę o tym myśleć, to pojawia się zły humor, złość, bezsilność, stres i niemożliwość skupienia się na nauce. Starałem się patrzeć na to "na luzie", lecz chyba nie potrafię.. Nie chcę też udawać, że jest wszystko okej, a nie jest, bo robiłem tak już kiedyś i zadręczałem się wewnętrznie. Nie mam pojęcia jak ugryźć ten temat. Wczoraj, podczas rozmowy, moja dziewczyna spytała się, czy może coś zrobić, aby mi z tym pomóc. Nie wiedziałem, co mam jej konkretnie odpowiedzieć. Dostaję wystarczająco miłości i czułości, jeśli tego potrzebuję, ale myślę, że to ja muszę coś zmienić w swoim sposobie myślenia. Wszystko utrudnia fakt, że nie mogę o tym nikomu powiedzieć (z wiadomych względów) i muszę poradzić sobie z tym zupełnie sam. Mimo wszystko zdecydowałem się napisać tutaj i poprosić o radę osoby bardziej doświadczone. 

Czy ktoś z Państwa miał podobnie i jak poradził/radzi sobie z takim problemem? Czy mój związek ma szansę istnienia? Proszę o potraktowanie mnie i mojego problemu poważnie. 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie pomocne i konstruktywne odpowiedzi 🙂


 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie. Ten zwiazek nie ma sensu. To jest dziecko i do tego bardzo skrzywdzone. To co opisujesz wskazuje na brak dojrzalosci emocjonalnej i problemy w domu. Praca dla pedagoga szkolnego, nie chlipca starszego o 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Proponuje bys wzial sie za nauke, uprawianie" milosci "zostaw innym. 

Swietoszek sie znalazl. Sam sciagasz pannie 16 lat majtki,za moment twoje ego zabije cie i 16 letnia panne zostawisz, jak zuzyta rekawiczke. Kto po tobie i twoim siusiaku upora znow sie z meskim ego. Przed uzywaniem ciala tej 16 latki, trzeba bylo myslec o jej przeszlosci, a nie po. Hipokryta a dopiero 19 latek. 

Durna ta dziewczynka, ze sciaga majtki dla takich "egowcow." I jeszcze w dodatku chce ratowac zapyziale meskie "ego". 

Zamij sie nauka - seks zostaw dla dojrzalych, odpowiedzialnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opop

zostaw ją, bo prędzej czy później będziesz rogaczem. ona nie ma żadnych hamulców... kto normalny w wieku 13 lat uprawia seks?

daruj sobie ją bo będziesz cierpiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeżeli Ci to przeszkadza to lepiej się rozstańcie, bo Ty się będziesz zadręczał, źle czuł i ona też to odczuje, bez sensu się tak męczyć skoro jesteście tacy młodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 minut temu, Gość opop napisał:

zostaw ją, bo prędzej czy później będziesz rogaczem. ona nie ma żadnych hamulców... kto normalny w wieku 13 lat uprawia seks?

daruj sobie ją bo będziesz cierpiał.

Nikt. Dlatego zamiast wyzywac frustracje na dziecku trzeba pomyslec co jest zle z jej domem, ze dziewczynka tak desperacko szukala czulosci u wykorzystujacych ja facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwq

Z kuzynem to robiła? I jako 13-latka?
Moim zdaniem takie coś się do zwiazku nie nadaje. Zaraz się dowiesz, że z ojczymem też i w galerii za kasę.
Zero zasad moralnych juz od dziecka.
Poważna? To jakaś prostytutkonimfomanka kazirodczyni...

Nie brzydzisz się?

Fuj, oblecha ta dziewczyna.
Ciekawe co zataiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terry

"Nienawidzę nie mieć na coś wpływu." 

O proszę, narcyz alert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale co  w tym złego, że dziewczyna lubi seks? To chyba dobrze, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5242
13 minut temu, Gość gość napisał:

Ale co  w tym złego, że dziewczyna lubi seks? To chyba dobrze, nie?

moja ex też bardzo lubiła seks, i myślałem, że to dobrze, ale okazało się, że lubiła seks tak bardzo, że ten ze mną jej nie wystarczał i rżnęła się z kim popadnie - nimfomanka. dziś jest samotną mamusią i na szczęście to nie ja jestem ojcem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Przede wszystkim to dziecko siedzialo w jakiejs strasznej patologii, nic dziwnego, ze przyciaga typow jak autor co "nienawidza nie miec kontroli"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Większość wypowiadających się to ludzie z innego pokolenia, uprzedzeni, nie rozumiejący rewolucji seksualnej toczącej się od kilku lat wśród młodzieży.

Autorze, pytanie, czy ona po prostu robiła do z czysto fizycznej potrzeby, czy ma jakiś "seksoholiczny" problem. Ja masturbację zacząłem w wieku 13 lat i dałbym wszystko, żeby robić z dziewczynami, gdy byłem w tamtym wieku, a nie z ręką :(

Cóż, ona miała to szczęście.

Tak ci powiem jako osoba bez doświadczenia, że jeżeli jej sprostasz, a ona nie leci z każdym do łóżka za dobre słowo, to chyba nie ma problemu? :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.12.2018 o 19:37, marcin_wawa napisał:

Większość wypowiadających się to ludzie z innego pokolenia, uprzedzeni, nie rozumiejący rewolucji seksualnej toczącej się od kilku lat wśród młodzieży.

Autorze, pytanie, czy ona po prostu robiła do z czysto fizycznej potrzeby, czy ma jakiś "seksoholiczny" problem. Ja masturbację zacząłem w wieku 13 lat i dałbym wszystko, żeby robić z dziewczynami, gdy byłem w tamtym wieku, a nie z ręką 😞

Cóż, ona miała to szczęście.

Tak ci powiem jako osoba bez doświadczenia, że jeżeli jej sprostasz, a ona nie leci z każdym do łóżka za dobre słowo, to chyba nie ma problemu? 🙂

 

Jakby ci córcia w wieku 13 lat przyszła z brzuchem a ojcem okazałby się jej kuzyn to byś ją poklepał po plecach i zwalił to na rewolucję seksualną bo chyba nie...13 lat to nie wiek na czynny seks co innego masturbacja czy fantazje i tak byś nawet nie wiedział co robić z kobietą w wieku 13 lat mimo że podświadomie byś chciał tak samo taka gówniara myśli że już taka dorosła że wie co i jak a potem płacz bo ciąża czy ktoś jej zrobił krzywdę....

Edytowano przez Titi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Titi napisał:

Jakby ci córcia w wieku 13 lat przyszła z brzuchem a ojcem okazałby się jej kuzyn to byś ją poklepał po plecach i zwalił to na rewolucję seksualną bo chyba nie...13 lat to nie wiek na czynny seks co innego masturbacja czy fantazje i tak byś nawet nie wiedział co robić z kobietą w wieku 13 lat mimo że podświadomie byś chciał tak samo taka gówniara myśli że już taka dorosła że wie co i jak a potem płacz bo ciąża czy ktoś jej zrobił krzywdę....

Mógłby ci nawet nie zadziałać...w tym wieku nie wie się co i jak teraz ci się tak wydaje wtedy podświadomie chciałeś laski zamiast ręki...ale nawet podczas pierwszego razu w starszym wieku chłopakowi nie musi zadziałać np.ze stresu czy braku doświadczenia właśnie w wieku 13 lat nie ma się potrzeb jak dorosły człowiek...to burza hormonów i wyobrażenia a nie rzeczywistość

Edytowano przez Titi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę komuś nie przeszkadza że bzykała się z KUZYNEM?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

Jakie górnolotne słowa jak na 16 latke. I ten brak orgazmu jak u starej znudzonej życiem baby. Haha. Do nauki gówniarze. 

To akurat normalne ZWŁASZA u tak młodej dziewczyny niektóre to okres dostają pierwszy raz w tym wieku a nie się biorą za prokreację😂🤣😂🤣 nie wie do końca jak to wszystko działa u niej i stąd ten brak orgazmu podczas seksu ...a potem dzieci z brzuchem chodzą.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Titi napisał:

Naprawdę komuś nie przeszkadza że bzykała się z KUZYNEM?!

Seks w wieku 13stu lat, to jakaś masakra...przebija to tylko seks z kuzynem. Tragedia trochę.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×