Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość zyta

Lepiej być bezdzietnym niż mieć jedynaka, dramat dla dziecka

Polecane posty

Gość gość zyta

Udowodniono naukowo, że wychowanie się jako jedynak ma destrukcyjny wpływ na psychikę dziecka. Najwieksi zbrodniarze świata byli jedynakami. Jeśli małabym zdecydować się na jedynaka wolałabym podwiązac sobie jajowody a męża dla pewności wykastrować. Mam w rodzinie takie biedne dziecko i uważam, że przeżywa dramat. Samo jak palec. Niestety drogie zabawki i markowa odzież to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To akurat pasuje do każdej liczby dzieci. Lepiej być bezdzietnym niż mieć dzieci w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyta
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To akurat pasuje do każdej liczby dzieci. Lepiej być bezdzietnym niż mieć dzieci w ogóle.

Nie zgadzam się. Warto mieć dzieci, lecz dwójka to absolutne minimum. Przecież jedynactwo to krzywda dla dziecka. To wręcz ułomność i kara na całe życie. Samotność. Ja mam czwórkę i uważam, że dałam im największy życiowy skarb. Będą zawsze mieli siebie. Dobra matrialne przemijają, a więź to coś bezcennego. Miłość braterska i siostrzana. Wsparcie. Wychowanie i socjalizacja prawidłowa w rodzinie wymaga większej ilości dzieci. Potępiam rodziny z jedynakiem, temu powinni przyglądac się specjaliści od wychowania i psychologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosz

Głupie prowo, ale możemy rozpocząć dyskusję, bo temat zdaje się chodliwy. Ja myślę, że lepiej być jedynakiem. Rodzice nie muszą rozdzielac zasobów ani miłości na więcej dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Lecz się, fajnie póżniej jak są dorośli i tylko patrzą jak tu po rodzicach dla siebie najwięcej wyrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyta
2 minuty temu, Gość Kokosz napisał:

Głupie prowo, ale możemy rozpocząć dyskusję, bo temat zdaje się chodliwy. Ja myślę, że lepiej być jedynakiem. Rodzice nie muszą rozdzielac zasobów ani miłości na więcej dzieci. 

Dlaczego głupie prowo? Przecież taka jest prawda. Co ci po miłości rodziców, jak ich stracisz i zostaniesz sam jak palec. Opiekować się nimi też będziesz musiał sam. Poza tym psychika cierpi. Rodzice w zbyt dużym stopniu skupiają się na dziecku, a ono wyrasta na egoistę i socjopatę, bo nie potrafi tworzyć relacji i więzi z rówieśnikami. Przedszkole czy szkola nie zastapia rodzeństwa. Tam nie ma opcja stworzyc głębokich wiezi, jak w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Fajnie jest mieć rodzeństwo jak rodzice mogli dzieciom poświęcać dużo czasu i piniędzy. Inaczej lepiej być jedynakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosz
3 minuty temu, Gość zyta napisał:

Dlaczego głupie prowo? Przecież taka jest prawda. Co ci po miłości rodziców, jak ich stracisz i zostaniesz sam jak palec. Opiekować się nimi też będziesz musiał sam. Poza tym psychika cierpi. Rodzice w zbyt dużym stopniu skupiają się na dziecku, a ono wyrasta na egoistę i socjopatę, bo nie potrafi tworzyć relacji i więzi z rówieśnikami. Przedszkole czy szkola nie zastapia rodzeństwa. Tam nie ma opcja stworzyc głębokich wiezi, jak w rodzinie.

E tam, ja mam rodzeństwo i żadnych głębokich więzi z nimi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokosz

No i dzieci nie kocha się jednakowo, więc reszta dzieci jest zawsze poszkodowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury

Ja mam brata 3 lata młodszego i nie ma między nami żadnych więzi. Widuje go tylko na święta. On nie napisze ani nie zadzwoni sam z siebie. Ja czasem do niego pisze, tak dla zasady, bo wypada. Większą więź mam z obca osoba, z przyjaciolka, która nota bene jest chrzestna mojego dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się zastanawiam

A są tu jacyś jedynacy? Tak się zastanawiam jak w dzieciństwie spedzaliscie wieczory? Bo ja bawiłam się z siostrą i nawet nie potrafię sobie wyobrazić czegoś innego, a ciekawi mnie to, bo mój syn będzie jedynakiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina
1 minutę temu, Gość Tak się zastanawiam napisał:

A są tu jacyś jedynacy? Tak się zastanawiam jak w dzieciństwie spedzaliscie wieczory? Bo ja bawiłam się z siostrą i nawet nie potrafię sobie wyobrazić czegoś innego, a ciekawi mnie to, bo mój syn będzie jedynakiem 

Normalnie. Jestem jedynaczką i bawiłam się sama. Mam bardzo rozwiniętą wyobraźnię. Czytałam dużo książek. Sama też mam jedynaka, ma już 6 lat i bez problemu sam spędza czas. Co więcej jest bardzo towarzyskim dzieckiem. Piętro wyżej ma kolegę z przedszkola, z którym bardzo często się widuje. Daje radę. 🙂  Wprawdzie u mnie to nie była do końca świadoma decyzja, bo w sumie chciałam mieć drugie dziecko, ale ciążę straciłam w 20 tygodniu, potem problemy zdrowotne się nasiliły i syn raczej będzie jedynakiem. Ale nie uważam, żeby to był dramat i tragedia. Są gorsze rzeczy na świecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość Kokosz napisał:

Głupie prowo, ale możemy rozpocząć dyskusję, bo temat zdaje się chodliwy. Ja myślę, że lepiej być jedynakiem. Rodzice nie muszą rozdzielac zasobów ani miłości na więcej dzieci. 

Też tak myślę. Z puknktu widzenia dziecka lepiej być jedynakiem. Z punktu widzenia potencjalnego rodzica lepiej być bezdzietnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jed
27 minut temu, Gość Tak się zastanawiam napisał:

A są tu jacyś jedynacy? Tak się zastanawiam jak w dzieciństwie spedzaliscie wieczory? Bo ja bawiłam się z siostrą i nawet nie potrafię sobie wyobrazić czegoś innego, a ciekawi mnie to, bo mój syn będzie jedynamiem

Życie to coś więcej niż zabawa. Ile  można się bawić z drugą osoba ? Ja miałam brata o 2 lata młodszego A wieczorami najbardziej lubiłam poczytać sobie książki 🙂

mój syn ma tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Lepiej być jedynakiem niż mieć za matkę taką idiotkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość gość zyta napisał:

Najwieksi zbrodniarze świata byli jedynakami.

Naukowo udowodniono, że pierdolisz trzy po trzy. Pol Pot był 8 z 9 dzieci, Hitler miał 6 czy 7 rodzeństwa, Mao 3, Kim Ir Sen  i Mengistu Haile Mariam po 2 braci,  itp. itd. 😄 Chyba tylko Stalin był jedynakiem, trolliczko 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbaaa

tak durny temat ,ze sie nawet komentwac nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Jedyne co mieli wspolne seryjni mordercy to czeste przeprowadzki (ja na to zwrocilam uwage,ze to dosc czeste w ich biografiach) i matki nie pozwalajace na wyrazanie uczuc (przede wszystkim zlosci).

Co do jedynaka. Roznie bywa czasem ktos planuje wiecej a nie moze.

Czasem sa rodziny z piatka rodzenstwa,ktore sie kloca (np o spadek po mamie) i obrazaja do konca zycia i na smierc.

A czasem poznajemy kogos obcego,gdzies tam w swiecie,kto jest dla nas jak najprawdziwszy brat siostra,albo i lepszy.

Wiec nie ma reguly :)

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wolę mieć jedno dziecko, bo jako że mam to wiem ile to dziecko kosztuje i ile trzeba wyrzeczeń przy dwójce byłaby Masakra, a ja przecież pracuje ciężko byłoby mi to pogodzić. Po za tym jedno dziecko ma lepszy start ponieważ rodzice mogą mu wiecej zapewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja wolę nie miec dzieci wcale. Wtedy nie ma żadnych problemów. Anizpieniędzmi, ani zbyciem jedynakiem, ani z kłótniami rodzeństwa o różne rzeczy i faworyzowaniem któregoś z dzieci. Jest po prostu spokój. I wolność. Napisałabym, że polecam, tylko, że wy już wycofac się nie możecie za bardzo. Nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzza

Napisano 4 minuty temu

A ja wolę nie miec dzieci wcale. Wtedy nie ma żadnych problemów. Anizpieniędzmi, ani zbyciem jedynakiem, ani z kłótniami rodzeństwa o różne rzeczy i faworyzowaniem któregoś z dzieci. Jest po prostu spokój. I wolność. Napisałabym, że polecam, tylko, że wy już wycofac się nie możecie za bardzo. Nie wypada.

xx

 Nie sądż wg siebie i znajomych kobiet, bo swiat jest  naprawdę wiekszy od twojego otoczenia  Wyobraź sobie,ze mozna miec dzieci bez problemow z kasą, z kłotniami, z faworyzowaniem jednego  :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trrr
12 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja wolę nie miec dzieci wcale. Wtedy nie ma żadnych problemów. Anizpieniędzmi, ani zbyciem jedynakiem, ani z kłótniami rodzeństwa o różne rzeczy i faworyzowaniem któregoś z dzieci. Jest po prostu spokój. I wolność. Napisałabym, że polecam, tylko, że wy już wycofac się nie możecie za bardzo. Nie wypada.

Pewnie, jeśli komuś tak pasuje, to nie ma co się ładować w pieluchy. Ja miałam bardzo silny instynkt i to serio bardzo intensywny 😄 i nie zamieniłabym tego za nic w świecie. Życie bez dzieci miałam fajne, udane, na pewno nie nudne, ale dopiero teraz jestem szczęśliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość bzza napisał:

Napisano 4 minuty temu

A ja wolę nie miec dzieci wcale. Wtedy nie ma żadnych problemów. Anizpieniędzmi, ani zbyciem jedynakiem, ani z kłótniami rodzeństwa o różne rzeczy i faworyzowaniem któregoś z dzieci. Jest po prostu spokój. I wolność. Napisałabym, że polecam, tylko, że wy już wycofac się nie możecie za bardzo. Nie wypada.

xx

 Nie sądż wg siebie i znajomych kobiet, bo swiat jest  naprawdę wiekszy od twojego otoczenia  Wyobraź sobie,ze mozna miec dzieci bez problemow z kasą, z kłotniami, z faworyzowaniem jednego  :):)

Za to masz 1000 innych problemów. Tylko nie pisz, że dzieci nie powodują żadnych dodatkowych problemów i że statystyczny dzieciaty ma dokładnie tyle samo problemów co bezdzietny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość bzza napisał:

Napisano 4 minuty temu

A ja wolę nie miec dzieci wcale. Wtedy nie ma żadnych problemów. Anizpieniędzmi, ani zbyciem jedynakiem, ani z kłótniami rodzeństwa o różne rzeczy i faworyzowaniem któregoś z dzieci. Jest po prostu spokój. I wolność. Napisałabym, że polecam, tylko, że wy już wycofac się nie możecie za bardzo. Nie wypada.

xx

 Nie sądż wg siebie i znajomych kobiet, bo swiat jest  naprawdę wiekszy od twojego otoczenia  Wyobraź sobie,ze mozna miec dzieci bez problemow z kasą, z kłotniami, z faworyzowaniem jednego  :):)

A tak w ogóle mój post odnosi się do tego, co dyskutowane jest na tym konkretnym topiku. Dlatego napisałam o takich a nie innych problemach. Tak celem sprostowania, jakbyś nie zauważyła wokół czego dyskusja tutaj się toczy. (Co jest zreszta bardzo częste na kafeterii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Moje zycie bez dzieci bylo z pewnoscia łatwe.

Zycie z dziecmi jest nieporownywalnie trudniejsze,ale przestalo byc puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojoj
12 minut temu, Gość bzza napisał:

Napisano 4 minuty temu

A ja wolę nie miec dzieci wcale. Wtedy nie ma żadnych problemów. Anizpieniędzmi, ani zbyciem jedynakiem, ani z kłótniami rodzeństwa o różne rzeczy i faworyzowaniem któregoś z dzieci. Jest po prostu spokój. I wolność. Napisałabym, że polecam, tylko, że wy już wycofac się nie możecie za bardzo. Nie wypada.

xx

 Nie sądż wg siebie i znajomych kobiet, bo swiat jest  naprawdę wiekszy od twojego otoczenia  Wyobraź sobie,ze mozna miec dzieci bez problemow z kasą, z kłotniami, z faworyzowaniem jednego  :):)

Z faworyzowaniem jednego zawsze jest problem, tylko często sami rodzice nie zdają sobie z tego sprawy, ale uwierz mi, że z boku jest to baaardzo widoczne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Monika napisał:

Moje zycie bez dzieci bylo z pewnoscia łatwe.

Zycie z dziecmi jest nieporownywalnie trudniejsze,ale przestalo byc puste.

No tak. Jak się ma puste życie, to rzeczywiście lepiej je czymś zapełnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja myślałam że coś z tych dzieci będę miała. A się okazało że mam ale rozwydrzonego gówniarza który był fajny do czasu a potem usłyszałam bardzo przykre rzeczy na swój temat. Myślę dzisiaj że byłam za dobra dla niego. A co do jedynaka to zgodzić się mogę na pewno że to egoista. Ale rodzeństwo też zwykle nie żyje że sobą dobrze. Najlepiej nie mieć dzieci. Może życie bardziej puste ale bez bólu i cierpienia jeśli dzieci zawiodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Zle mnie zrozumialas,ja nie czulam tej pustki, ja sobie bardzo fajnie zylam ;) Tak lekko i bezproblemowo (choc wydawalo mi sie ,ze mam problemy haha).

Dopiero po pojawieniu sie dziecka nazwalam ten okres takim wlasnie "pustym" zyciem.

Pisze o sobie, nie dogryzaj, nic Ci nie zawinilam,ze tak wlasnie czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 godzin temu, Gość Monika napisał:

Zle mnie zrozumialas,ja nie czulam tej pustki, ja sobie bardzo fajnie zylam ;) Tak lekko i bezproblemowo (choc wydawalo mi sie ,ze mam problemy haha).

Dopiero po pojawieniu sie dziecka nazwalam ten okres takim wlasnie "pustym" zyciem.

Pisze o sobie, nie dogryzaj, nic Ci nie zawinilam,ze tak wlasnie czuje :)

 

Napisałaś, że twoje zycie przestało być puste. To jak to rozumieć? To było puste czy nie było puste? Skoro nazwałaś go pustym to chyba było puste? Ja też mam dziecko, ale w żadnym wypadku nie uważam, że moje życie przed dzickiem było puste. Było inne, ale na pewno nie puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×