Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Młody facet z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Mam 20 lat i studiuję. Na roku poznałam fajnego gościa w moim wieku.On oprócz studiowania jeszcze pracuje. Zaprosił mnie do domu. Na podłodze siedział i bawił się mały chłopiec. Gdy zapytałam czemu nic wcześniej nie wspominał mi o swoim młodszym bracie powiedział że to jest jego syn z poprzedniego związku. I że mam dziwną reakcję bo taka róznica wieku jest między rodzicami a dziećmi a nie między rodzeństwem. Faktycznie,tylko że w naszym wieku mało kto ma już dziecko. Mój facet przyznał się że mały jest jego wpadką. Miał się żenić z jego matką ale zdradził ją na wieczorze kawalerskim więc ona go rzuciła. Syna bierze w weekendy. Koleżanki radzą żeby się z nim nie wiązać, ewentualnie na kochanka ale nie ma sensu się angażować,ale ja go kocham. Kiedyś chciałabym wyjść za niego. Czy jego syn by wam przeszkadzał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey

Syn w żadnym razie choć musisz wiedzieć  na co się piszesz. Ze jest odpowiedzialność większa. Ze dziecko jest i będzie w weekendy z wami co też generuje pewne sprawy itd. Dużo by wymieniać. 

Mnie bardziej zmartwilby powód dlaczego rozstał się z matką dziecka. A mianowicie fakt zdrady. Tyle o ile że się otwarcie przyznał. 

Jakoś mi ten temat pachnie prowokacja. Ale mimo wszystko. Pozdrawiam 😀 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie jego dziecko byłoby obojętne, urodziłabym facetowi nasze wspólne dziecko i wtedy pierworodny junior zszedłby na drugi plan,zresztą byłby już starszy. Bardziej obawiałabym się zdrady. Dorośli ludzie się nie zmieniają, skoro lubi skoki w boki to nigdy z nich nie zrezygnuje. Bałabym się że skoro zdradził tamtą kobietę-w zasadzie matkę swojego pierwszego dziecka i przyszłą żonę to NA PEWNO zdradzi i mnie. Zresztą gdyby nawet był bezdzietny ale lubił zdrady to nie związałabym się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja bym była z nim pod warunkiem że sądownie zrzeknie się praw do dziecka i zerwie z nim wszelki kontakt bo nie chcę wychowywać cudzych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Ty tak na powaznie? Uwazasz, ze normalny czlowiek majacy dziecko, zrzeknie sie praw do dziecka i nie bedzie sie z nim spotykal dla jakiejs nowej panny? 

Dziecko postawi na szale z taka nieludzka kobieta? 

O rany co za ludzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no nam jego syn by nie przeszkadzał, czemu miałby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zrzeknie praw...ok to wy jedna patologia, nie mam pytań :O 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mnie jego dziecko byłoby obojętne, urodziłabym facetowi nasze wspólne dziecko i wtedy pierworodny junior zszedłby na drugi plan,zresztą byłby już starszy. Bardziej obawiałabym się zdrady. Dorośli ludzie się nie zmieniają, skoro lubi skoki w boki to nigdy z nich nie zrezygnuje. Bałabym się że skoro zdradził tamtą kobietę-w zasadzie matkę swojego pierwszego dziecka i przyszłą żonę to NA PEWNO zdradzi i mnie. Zresztą gdyby nawet był bezdzietny ale lubił zdrady to nie związałabym się z nim.

Dokładnie. Ale autorka pewnie i tak z niego nie zrezygnuje bo,, go kocha". Poczytaj sobie temat,, nienawidzę dziecka swojego partnera" bo jeszcze żyjesz w blogiej nieświadomości z czym to może się wiązać i jakie są problemy... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowy krem

Ta relacja nie ma szans na przyszłość, zapamiętaj sobie te słowa. Oboje nie jesteście gotowi na związek a tym bardziej ty, 20letnia dziewczyna która chce brać życie pełnymi garściami. To nie moze sie udać. Nie wiesz na co się piszesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwewq
20 godzin temu, Gość gość napisał:

Ja bym była z nim pod warunkiem że sądownie zrzeknie się praw do dziecka i zerwie z nim wszelki kontakt bo nie chcę wychowywać cudzych dzieci.

popierdolilo cie?? jak mozna tak myslec?? pusta pizda z ciebie. Szkoda ze rodzice sie ciebie nie wyparli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagroda

jesli czujesz sie na siłach kochasz itd to czemu nie, ja znam siebie i jestem panna wiec bezdzietny kawaler dla mnie, ale kazdy jest inny, zdrady mnie nie zrażają dziecko tak, ciekawostka 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

20-latki to nie są dziewczyna i chłopak tylko MŁODA KOBIETA I MŁODY MĘŻCZYZNA. Zresztą według prawa to od 18. Poza tym autorka NA PEWNO nie jest dziewicą więc jest kobietą. Z biologicznego punktu widzenia to najlepszy czas na dziecko. Kiedyś ludzie normalnie mieli dzieci w tym wieku i nikt się nie dziwił tak jak teraz. Co w tym dziwnego że 20-letni FACET spłodził dziecko? Dziwne by było gdyby spłodził je 100-letni starzec albo eunuch (a jak wiecie eunuchy byli bezpłodni ). Owszem teraz ze względu na naukę dzieci przychodzą na świat później bo ludzie dłużej się kształcą ale jak widać młodzi studenci też nieraz mają dzieci. Jednak nie o tym mowa. Autorka listu pisze że jak urodzi swojemu facetowi dziecko, obojętnie czy teraz w wieku 20 lat (bo może czuje się  gotowa do bycia matką) czy 10 lat później po 30 i liczy że jego syn zejdzie na dawny plan to się grubo myli. Dla tego gościa nie dzieci są najważniejsze ani stała partnerka tylko nowe kochanki,to jakiś erotoman i seksoholik.Dlatego nie warto się z nim wiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
2 minuty temu, Gość gość napisał:

20-latki to nie są dziewczyna i chłopak tylko MŁODA KOBIETA I MŁODY MĘŻCZYZNA. Zresztą według prawa to od 18. Poza tym autorka NA PEWNO nie jest dziewicą więc jest kobietą. Z biologicznego punktu widzenia to najlepszy czas na dziecko. Kiedyś ludzie normalnie mieli dzieci w tym wieku i nikt się nie dziwił tak jak teraz. Co w tym dziwnego że 20-letni FACET spłodził dziecko? Dziwne by było gdyby spłodził je 100-letni starzec albo eunuch (a jak wiecie eunuchy byli bezpłodni ). Owszem teraz ze względu na naukę dzieci przychodzą na świat później bo ludzie dłużej się kształcą ale jak widać młodzi studenci też nieraz mają dzieci. Jednak nie o tym mowa. Autorka listu pisze że jak urodzi swojemu facetowi dziecko, obojętnie czy teraz w wieku 20 lat (bo może czuje się  gotowa do bycia matką) czy 10 lat później po 30 i liczy że jego syn zejdzie na dawny plan to się grubo myli. Dla tego gościa nie dzieci są najważniejsze ani stała partnerka tylko nowe kochanki,to jakiś erotoman i seksoholik.Dlatego nie warto się z nim wiązać.

Ale nie ma co patrzeć, że np. 40 lat temu 20-latki wychodziły za mąż i rodziły co roku dzieci. Świat się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie by to nawet odpowiadało że ma dziecko bo sama dzieci mieć nie zamierzam więc problem z głowy gdyby  facet chciał potomka. Jedynie skłonności do zdrady by mnie niepokoiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Mnie by to nawet odpowiadało że ma dziecko bo sama dzieci mieć nie zamierzam więc problem z głowy gdyby  facet chciał potomka. Jedynie skłonności do zdrady by mnie niepokoiły.

O właśnie. Dla niektórych pań facet z dzieckiem to atut. Jak się nie chce mieć dziecka, to problem z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kij z dzieckiem choć to na pewno zbędny balast dla brzdzietnej. Wart chuja bo zdradził. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ten facet to jakiś byk lub ogier rozpłodowy. Jak tak lubi się bzykać bez zabezpieczenia to niech się podda wazektomii żeby więcej żadnej nie zapłodnić. Jedno dziecko w zupełności mu wystarczy, nie jest to typ rodzinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale autorka jest naiwna. Myśli że tamtą zdradził a ją to nie. To tak jak narkoman myśli że HIV złapią inni a on nie. A propos HIV i AIDS przebadaj się kobieto bo skoro twój partner lubi skakać z kwiatka na kwiatek to nie wiadomo czy nie ma jakiegoś choróbska. Choroby weneryczne można wyleczyć, chociaż ich powikłaniem jest bezpłodność(twój gach pewnie byłby szczęśliwy,bo wpadka już by mu nie groziła) ale jak złapiesz HIV to ta cała impreza zakończy się na cmentarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gdyby AIDS było uleczalne a skrobanki wykonywane w szpitalu na kasę chorych tak jak kiedyś za komuny to hulaj duszo piekła nie ma . A tak to niestety trzeba uważać. A najgorzej że tak jak śpiewała Natalka wierność jest nudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie każdy z HIV będzie miał aids. Trochę pomyslunku ludzie. Nie każdy umiera. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella

Długo się spotykaliście zanim dowiedziałaś się o dziecku? Bo jeśli długo to bym się poważnie zastanowiła ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×