nie cierpię świat

Nie lubię świat i wszystkich tych dziwactw. ludzie latają po sklepach, ładują te torby, durne SMS wesołych świąt i wszedobylskie kolędy, jestem tym zmęczona już, udawanie że się jednamy i kochamy.... chyba jestem dziwna ale tak to widzę. 

Przyłączam się do Ciebie, Moja Droga Koleżanko z kafeterii.

Zamiast Smsów, lepsze i na pewno sprawiające dużo radości byłyby kartki papierowe lub karnety papierowe z życzeniami.

 Took i Berutiel może nie siedźcie w domu w święta, tylko trzeba było szybciej o tym pomyśleć.  Boże Narodzenie i Sylwester na nartach w Schliersee to coś cudownego

oczywiście, zawsze lubiłam ten czas, ale ostatnio wszystko wydaje mi się sztuczne i przesadzone. skutecznie odbiera ochotę na świętowanie, co przepychajacy się ludzie w marketach, nawet tego nie zjedzą, ale musi być.... na drogach masakra... i te kolędy... nawet w toaletach.... tęsknię za skromnym spędzaniem świąt z dzieciństwa

Niestety to się już nie wróci, świat pędzi jak pociąg pospieszny, tylko dokąd?

46 minut temu, Kalisz napisał:

 Took i Berutiel może nie siedźcie w domu w święta, tylko trzeba było szybciej o tym pomyśleć.  Boże Narodzenie i Sylwester na nartach w Schliersee to coś cudownego

Jak kogoś stać i umie jeździć na nartach, to proszę, dlaczego nie. Skąd założenie, że będę siedzieć w domu w święta?

46 minut temu, Gość took napisał:

oczywiście, zawsze lubiłam ten czas, ale ostatnio wszystko wydaje mi się sztuczne i przesadzone. skutecznie odbiera ochotę na świętowanie, co przepychajacy się ludzie w marketach, nawet tego nie zjedzą, ale musi być.... na drogach masakra... i te kolędy... nawet w toaletach.... tęsknię za skromnym spędzaniem świąt z dzieciństwa

te korki, o kurcze, dzisiaj był taki korek, że aż mnie zatkało. Po co to komu?

Święta są co dzień, rzygać się chce żadnej magii

10 minut temu, Berutiel napisał:

Jak kogoś stać i umie jeździć na nartach, to proszę, dlaczego nie. Skąd założenie, że będę siedzieć w domu w święta?

 Skoro ich się nie lubi ... to sobie dopowiedziałem

też tak trochę mam. za dużo tych ludzi wszędzie, kosmiczne kolejki, korki itp.

staram się unikać, kupować co się da przez neta, ale nawet w necie robią się kolejki i opóźnienia.
marzy mi się ŚWIĘTY SPOKÓJ.

Nigdy nie lubiłem świąt, zimy, zimna, śniegu, przewracać się na śliskich chodnikach, lubię lato....

1 godzinę temu, Gość took napisał:

Nie lubię świat i wszystkich tych dziwactw. ludzie latają po sklepach, ładują te torby, durne SMS wesołych świąt i wszedobylskie kolędy, jestem tym zmęczona już, udawanie że się jednamy i kochamy.... chyba jestem dziwna ale tak to widzę. 

I ja tak mam. Tych świąt nie lubię, wielkanocne już bardziej.