Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem

Umówilibyście się z dziewczyną bez pracy?

Polecane posty

Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Gdy kobieta jest wykształcona,  inteligentna i świadomie rezygnuje z pracy na czas wychowania dzieci, to ok, tylko żeby potem nie usłyszała od męża ze nic nie robi, bo  jej koleżanki pracowały i prowadziły dom. Jeżeli jest tłukiem,  który nie był wstanie skończyć szkoły,  bo zajął się dawaniem tyłka nowopoznanym i szukaniem sponsora, to facet jest debilem i na lepszą kobietę nie zasługuje. 

Aha, czyli niewykształcona kobieta równa się tłuk, który daje pierwszemu lepszemu, a panna po studiach to zaradna kobieta świadomie rezygnująca z pracy? 

Kafeteria mnie przeraża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Aha, czyli niewykształcona kobieta równa się tłuk, który daje pierwszemu lepszemu, a panna po studiach to zaradna kobieta świadomie rezygnująca z pracy? 

Kafeteria mnie przeraża 

Twoja głupota powinna cie przerazać i niezdolność rozumienia pisanego tekstu a nie kafeteria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Twoja głupota powinna cie przerazać i niezdolność rozumienia pisanego tekstu a nie kafeteria.

Natomiast brak umiejętności przekazywania myśli powinien przerażać Ciebie. Powinien także przerażać Cie fakt braku znajomości ortografii - "wstanie" :classic_wacko: 

Dałaś dwa twierdzące skrajne przykłady nie zostawiając miejsca na nic pomiędzy, albo nie potrafiąc ująć swoich poglądów  - "Gdy kobieta jest wykształcona, inteligentna", "Jeżeli jest tłukiem,  który nie był wstanie skończyć szkoły"  -  no tak, tylko tak może być, nie inaczej. Zamknęłaś swoją wypowiedź kategoryzując ludzi na dwie grupy nie zostawiając furtki na nic innego i określając zachowanie na podstawie wykształcenia. Już abstrahując od twojego deprecjonowania kobiet - " żeby potem nie usłyszała od męża ze nic nie robi, bo  jej koleżanki pracowały i prowadziły dom. " - tragedia. Co za myślenie. Facet tylko do pracy, a kobieta na 2 etaty inaczej usłyszy, że nic nie robi i szerzenie takiego myślenia, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oskar89

jak dla mnie to bez różnicy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska akustyka

dziewczyna jeśli nie studiuje to co robi całymi dniami? z nudów nawet pracować powinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdaMamai8

Dokładnie jeszcze nie mając dzieci na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aha
19 godzin temu, Gość kiepska akustyka napisał:

dziewczyna jeśli nie studiuje to co robi całymi dniami? z nudów nawet pracować powinna

Można wiele rzeczy robić w wolnym czasie, oczywiście jeśli ktos posiada zainteresowania i potrafi sam sobą sie zająć, niepotrzebując dostawać poleceń i organizacji swojego czasu przez osoby trzecie, a swoją drogą - to cechuje ludzi inteligentnych. Nie bez powodu istnieje pewne stare krotkie powiedzenie "tylko głupiec sie nudzi", choć na to pewnie wpływ ma jeszcze osobowość i potrzeby. Jest wiele autodydaktow. Jeśli ktoś marnuje czas na siedzeniu przed tv i jedyne co zrobi, to obiad ugotuje, to faktycznie kicha, idzie sie odmożdżyć, ale to już kwestia zainteresowań danej osoby. Osobiscie ciężko mi zrozumieć jak można pisać/mówić i zdziwionym pytać ludzi niechodzących do pracy -  "co ty w domu całymi dniami robisz" - czy wy jedyne co robicie to pracujecie? Ja bym chciala nie musiec pracować, ale jestem zbyt dumna i niezalezna aby być uzależniona od faceta(tym bardziej że z nimi roznie jest), taka juz jestem, ale nie wyobrażam sobie nudzić sie niepracując, a był dłuższy czas kiedy z powodu stanu zdrowia nie pracowałam, więc jak to jest dłuższy czas nie pracować- wiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
18 godzin temu, Gość AdaMamai8 napisał:

Dokładnie jeszcze nie mając dzieci na karku

no tak, życie opiera się albo na pracy albo bachorach, inaczej zanudzić sie idzie :classic_huh: współczuję wam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oiooo

Nie,  nie umawiają się z takimi.  Gdy byłam bezrobotna nie miałam w ogóle powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2018 o 00:26, Gość Nie rozumiem napisał:

Mam koleżankę, która parmanentnie nie ma pracy, taki typowy pasożyt pod przykrywką szukania zatrudnienia się obija, odkąd weszła w dorosłe życie praktycznie jest bezrobotna. Co prawda jest miła, ładna, ale co z tego. Ile wykształconych, pracujących kobiet taka jest, a jakoś są same. Nie rozumiem dlaczego ona ma powodzenie? Dlaczego faceci chcą z nią być, skoro jest bezużyteczna? Gdy to mężczyzna jest bezrobotny długotrwale kobiety mają opory przed wejściem w taką relacje, nie rozumiem tego.

Jeśli jest miła, ładna, gotuje, mówi z sensem i entuzjastycznie reaguje na każdą propozycję w seksie to kogo obchodzi czy zarabia na swoje waciki czy trzeba je jej kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

Kalisz niestety musze wyprowadzic cie z bledu kobieta w wielu przypadkach moze nie otrzymac emerytury po mezu wiec przestan tworzyc brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez pracy

Ja czytam książki, nigdy się nie nudzę. Uczę się języków. Czasem jakieś zlecenie przez Neta. A jestem bezrobotna. W tym roku przeczytałam prawie 100 książek. Lubię stare klasyczne powieści i książki podróżnicze oraz popularno naukowe. Natomiast nie lubię powieści współczesnych bo większość to gnioty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ohhh

Bul pupy widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojojo
Dnia 24.12.2018 o 21:06, Gość Bez pracy napisał:

Ja czytam książki, nigdy się nie nudzę. Uczę się języków. Czasem jakieś zlecenie przez Neta. A jestem bezrobotna. W tym roku przeczytałam prawie 100 książek. Lubię stare klasyczne powieści i książki podróżnicze oraz popularno naukowe. Natomiast nie lubię powieści współczesnych bo większość to gnioty. 

A masz faceta? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfjhkahahgah
Dnia 22.12.2018 o 00:26, Gość Nie rozumiem napisał:

Mam koleżankę, która parmanentnie nie ma pracy, taki typowy pasożyt pod przykrywką szukania zatrudnienia się obija, odkąd weszła w dorosłe życie praktycznie jest bezrobotna. Co prawda jest miła, ładna, ale co z tego. Ile wykształconych, pracujących kobiet taka jest, a jakoś są same. Nie rozumiem dlaczego ona ma powodzenie? Dlaczego faceci chcą z nią być, skoro jest bezużyteczna? Gdy to mężczyzna jest bezrobotny długotrwale kobiety mają opory przed wejściem w taką relacje, nie rozumiem tego.

 

Znam taką laskę, jest inteligentna ale leniwa i histeryczna, nawet matury nie zdała. Miała masę chłopaków i 2 razy była zaręczona, ale za każdym razem faceci spierdalali daleko, jak tylko się na niej poznali.

Teraz znalazła sobie niskiego, wyglądającego jak pizda prawdopodobnie 30-letniego prawiczka, którego rozprawiczyła i są zaręczeni, ten na bank się z nią ożeni i będzie utrzymywał, bo wreszcie jakaś go chciała.

Także każda potwora znajdzie amatora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 24.12.2018 o 21:06, Gość Bez pracy napisał:

Ja czytam książki, nigdy się nie nudzę. Uczę się języków. Czasem jakieś zlecenie przez Neta. A jestem bezrobotna. W tym roku przeczytałam prawie 100 książek. Lubię stare klasyczne powieści i książki podróżnicze oraz popularno naukowe. Natomiast nie lubię powieści współczesnych bo większość to gnioty. 

Mężczyźni takich kobiet nie szanują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo sami to analfabeci których książki parza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieknalota

Zakochany i dobrze zarabiający sam wysuwa propozycje bezrobocia 😉 mozna skorzystac lub nie 😉 zaleznie od kaprysu, i dzieci nie sa tu zadna koniecznoscia, potwora czasem jest urocza i umila zycie milym usposobieniem, wredota i pyskatosc odpycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ehe. A później klapki spadajo a na koncie zero i umieram. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqq
5 godzin temu, Gość Pieknalota napisał:

Zakochany i dobrze zarabiający sam wysuwa propozycje bezrobocia 😉 mozna skorzystac lub nie 😉 zaleznie od kaprysu, i dzieci nie sa tu zadna koniecznoscia, potwora czasem jest urocza i umila zycie milym usposobieniem, wredota i pyskatosc odpycha

Nie sądzę. Obracam się w takim towarzystwie, sam zarabiam nie najgorzej (konkretnie 7-9 k mc - najwięcej z premią miałem 20 k) i nie wyobrażam sobie związać się z osobą, która trwale nie pracuje. Moi koledzy i przełożony też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jamci

Ja bym się z tak mógł umówić.  W sumie to lepsza taka niż pracoholiczka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalisz

 Nie lubi pracy? Stać mnie na utrzymanie takiej, musiałaby jednak być czyścioszkiem, do ludzi podobna, nie mieć pod czaszką pusto i uwielbiać "robotę" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalisz
Dnia 24.12.2018 o 20:51, Gość Adam napisał:

Kalisz niestety musze wyprowadzic cie z bledu kobieta w wielu przypadkach moze nie otrzymac emerytury po mezu wiec przestan tworzyc brednie.

Proszę podaj 2-3 przykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anarchistka

Też uważam ze mężczyźni z czasem przestają takie kobiety szanowac,  kobieta musi być niezależna! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Facet prędzej czy później przestanie szanować taką damę. Będzie miał złudne poczucie władzy ale na tym długo związek nie pociągnie. Damie wykoncu zacznie czegoś brakować i będzie stroila fochy. Nie będzie miał realnego oparcia w drugiej osobie po prostu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Facet prędzej czy później przestanie szanować taką damę. Będzie miał złudne poczucie władzy ale na tym długo związek nie pociągnie. Damie wykoncu zacznie czegoś brakować i będzie stroila fochy. Nie będzie miał realnego oparcia w drugiej osobie po prostu. 

Jakby w pracującej kobiecie było oparcie, w krytycznych momentach. Najczęściej to zrzędzenie i wypominanie. A to czy kobieta podtrzyma na duchu nijak się ma do tego czy pracuje czy jest menadżer domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Piaskun napisał:

Jakby w pracującej kobiecie było oparcie, w krytycznych momentach. Najczęściej to zrzędzenie i wypominanie. A to czy kobieta podtrzyma na duchu nijak się ma do tego czy pracuje czy jest menadżer domu.

Prędzej ta pancia bez pracy zacznie panikowac bo oboje zostaną na lodzie, nie ma takich doświadczeń jak działać w praktyce bo całe życie na utrzymaniu najpierw rodziców potem męża. Kobieta pracująca nauczona obowiązków wie, że musi teraz w krytycznej sytuacji dać z siebie więcej. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. Podam tylko jeden przykład z życia. Facet był kierowcą  i jakieś problemy z kręgosłupem, operacja nie mógł wtedy wrócić do zawodu ani żadnej innej pracy fizycznej podjąć. A o taką pracę najłatwiej. Żona mimo że zarabiała najniższą, wzięła dodatkową pracę, zapożyczyła się a w krytycznym momencie zaczęła sprzedawać biżuterię. Mąż nie wiedział o tym bo pewnie by się załamał. Mieli 3 małych dzieci więc nie było lekko, plus rehabilitacja ale przetrwali. Z kredytu też jakoś wyszli. Byle razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×