Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem

Umówilibyście się z dziewczyną bez pracy?

Polecane posty

Gość Nie

Nie znam faceta który chciałby niepracującą żonę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja znam . Mam kilku znajomych świadkowie jehowy gdzie żona zajmuje się domem,  a mąż pracuje. ( nie jestem ś. jehowy ) a kolega bardzo bogaty tak samo tylko on pracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie
5 godzin temu, Gość gość napisał:

A ja znam . Mam kilku znajomych świadkowie jehowy gdzie żona zajmuje się domem,  a mąż pracuje. ( nie jestem ś. jehowy ) a kolega bardzo bogaty tak samo tylko on pracuje...

Myślałam, że przykłady ludzi typu: świadkowie jehowy, czy skrajni katolicy - wykluczamy, a mówimy o zrównoważonych osobach/przeciętnym Kowalskim. W takim razie mój błąd.

Co według Ciebie znaczy "bardzo bogaty"? bo to pojęcie względne.  Wszyscy moi znajomi,  którzy mają dobre stanowiska/swoje firmy -  żony mają na podobnym poziomie. Nie znam ludzi bogatych, a tym bardziej BARDZO BOGATYCH (co dla mnie znaczy,  że dochód takiej osoby przekracza miesiecznie kilkadziesiąt tysięcy) - nie znam osób,  których zarobki przekraczają więcej niż kilkanaście tysięcy,  także w takim przypadku nie wiem, aczkolwiek pewnie zależy to od otoczenia.  W dzisiejszych czasach więcej  przypadków wyrzucania żony do pracy niż zatrzymywania jej w domu - tak mi się wydaje.  I w moim otoczeniu(widac to zaraz po urodzeniu dziecka przez kobiete , kiedy zaraz pojawiają się kłótnie na tym tle) i przebywając na forum -  można wpaść na tego typu tematy częściej niż na tematy o chęci kobiety powrotu do pracy i mężowi uniemożliwiająm to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

o kobietę się powinno dbać a nie gonić jak psa do roboty, najlepiej w połogu, gdzie ci mężczyźni...porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 godzin temu, Gość Nie napisał:

Nie znam faceta który chciałby niepracującą żonę 

ja tez

malo tego, faceci jak szukaja kobiet to zaznaczaja bardzo czesto, jakie studia powinna miec (tzn zadne humanistyczne np) albo jaka praca (np ze nie moze byc to jakas nieambitna sprzedawczyni w sklepie)

takich ogloszen jest coraz wiecej, wymagania facetow rosna z roku na rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

ja tez

malo tego, faceci jak szukaja kobiet to zaznaczaja bardzo czesto, jakie studia powinna miec (tzn zadne humanistyczne np) albo jaka praca (np ze nie moze byc to jakas nieambitna sprzedawczyni w sklepie)

takich ogloszen jest coraz wiecej, wymagania facetow rosna z roku na rok

no chyba rzeczywiście tak jest, ale zastanawia mnie tez troche to czy miłośc tak naprawde da sięwykalkulować, bo jak piorun trzepnie  i nie będzie tych idealnych zarobków np. to czy wszystko przekreślać wtedy...  nie wiem czy przez takie kalkulacje ludzie są szczęśliwsi, razem się wspierac razem coś osiągać a nie wymyślec ideał sobie .. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

ja tez

malo tego, faceci jak szukaja kobiet to zaznaczaja bardzo czesto, jakie studia powinna miec (tzn zadne humanistyczne np) albo jaka praca (np ze nie moze byc to jakas nieambitna sprzedawczyni w sklepie)

takich ogloszen jest coraz wiecej, wymagania facetow rosna z roku na rok

A typowe babskie studia (typu socjologie, pedagogiki etc ) można w ogóle uznać za wykształcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coyote
53 minuty temu, Piaskun napisał:

A typowe babskie studia (typu socjologie, pedagogiki etc ) można w ogóle uznać za wykształcenie?

A dlaczego nie?
Ja ukończyłam filozofię, ha ha ha 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Coyote napisał:

A dlaczego nie?
Ja ukończyłam filozofię, ha ha ha 😛

Cóż, gender studies (major z narzekania na to jak się jest dyskryminowanym) to podobno tez wykształcenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
5 godzin temu, Piaskun napisał:

A typowe babskie studia (typu socjologie, pedagogiki etc ) można w ogóle uznać za wykształcenie?

Za tę wypowiedź dostaniesz po tyleczku :p To już nie są Twoje preferencje  których się zupełnie nie czepiam bo każdy ma na tym polu zupełna dowolność. Ale żeby nie było, nie studiuje żadnego kierunku stricte humanistycznego(w zasadzie większość kierunków niby scislych coś z humanizmu ma np biologia, ekonomia) Na temat socjologii się nie wypowiem chociaż jakąś wartość społeczną na pewno posiada (inna sprawa że straciła na znaczeniu bo jest za dużo absolwentów) Skomentuje natomiast kierunek który bezpośrednio wpływa na nas wszystkich. Tak więc serio podchodzisz lekceważaco do pedagogiki? Nie uważasz że nauczyciel zwłaszcza wczesnoszkolny ma największy wpływ na młodego człowieka i to on/ona niejako kształtuje przyszłe pokolenia?Przecież dziecko spędza więcej czasu w szkole niż w domu i to w okresie gdy jego mózg jest najbardziej chłonny. Rodzice często nie maja czasu czy sily dla dziecka i pozostawiają prawie całkowicie wychowanie latorosli szkole. Bo ja jestem zdania że ten zawód powinien być bardzo dobrze platny i doceniany ALE powinny być specjalne testy zwłaszcza bardzo dokładne testy psychologiczne żeby nie było w tym zawodzie ludzi z przypadku. Myślę jednak ze jak zwykle po prostu się droczysz z otoczeniem 😉

Ktoś wspomniał o filozofii , cóż bardzo przydatne i rozwijające studia. Na pewno przydadzą się w życiu dużo łatwiej będzie zrozumieć np. polski system podatkowy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie
6 godzin temu, Gość Coyote napisał:

A dlaczego nie?
Ja ukończyłam filozofię, ha ha ha 😛

I gdzie po niej pracujesz(?), jeśli mogę spytać:-) bo chyba jest to powiązane. 

Faceci nie uznają/umniejszają kierunkom humanistycznym,  bo są one oblegane i trudniej po nich niż po innych o pracę,  przez co tracą one na wartości(nie od dziś wiadomo, że zarobki to jeden z głównych powodów uczenia się - w tym wypadku takie studia stają się bezwartościowe w oczach takich osób),  mimo iż bardzo rozwijają myślenie,  nieskupiając się na regułlach,  a rozwijaniu siebie i można z nich naprawdę niemało wynieść.  Natomiast jest to bardziej dla siebie niż w kierunku zdobycia dobrej pracy. 

Osobiście bardziej cenię humanistów ze względu na ich otwarty umysł,  szersze myślenie,  wyobraźnie, częściej niż grupy innych kierunków są skłonne do  akceptacji odstepstw od normy, często ce...ą się wyższą empatią, ich spojrzenie na świat jest inne(bardziej otwarte)  niż ścisłowców i nie tak zerojedynkowe,  są ciekawsi w rozmowach, zwracają uwagę na język- oczywiście to tak uogólniając. Kierując się swoim doświadczeniem, obserwacjami i biorąc pod uwagę całą grupę osob/ większość, nie jednostki,  bo jak wiadomo - zawsze są odstępstwa. W każdej grupie zebranych osób(czy to ze względu na zainteresowania/zawod(świadomy)) wyróżnia się osoby z podobnymi do siebie cechami/ sposobem odczuwania etc) - tak jak grupe osób z duszą artystyczną będą wyróżniać pewnie poszczególne cechy - tak i grupy zawodowe,  czy grupy kierunkowe - również. 

Ale to tylko moje zdanie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
8 minut temu, Gość Nie napisał:

I gdzie po niej pracujesz(?), jeśli mogę spytać:-) bo chyba jest to powiązane. 

Faceci nie uznają/umniejszają kierunkom humanistycznym,  bo są one oblegane i trudniej po nich niż po innych o pracę,  przez co tracą one na wartości(nie od dziś wiadomo, że zarobki to jeden z głównych powodów uczenia się - w tym wypadku takie studia stają się bezwartościowe w oczach takich osób),  mimo iż bardzo rozwijają myślenie,  nieskupiając się na regułlach,  a rozwijaniu siebie i można z nich naprawdę niemało wynieść.  Natomiast jest to bardziej dla siebie niż w kierunku zdobycia dobrej pracy. 

Osobiście bardziej cenię humanistów ze względu na ich otwarty umysł,  szersze myślenie,  wyobraźnie, częściej niż grupy innych kierunków są skłonne do  akceptacji odstepstw od normy, często ce...ą się wyższą empatią, ich spojrzenie na świat jest inne(bardziej otwarte)  niż ścisłowców i nie tak zerojedynkowe,  są ciekawsi w rozmowach, zwracają uwagę na język- oczywiście to tak uogólniając. Kierując się swoim doświadczeniem, obserwacjami i biorąc pod uwagę całą grupę osob/ większość, nie jednostki,  bo jak wiadomo - zawsze są odstępstwa. W każdej grupie zebranych osób(czy to ze względu na zainteresowania/zawod(świadomy)) wyróżnia się osoby z podobnymi do siebie cechami/ sposobem odczuwania etc) - tak jak grupe osób z duszą artystyczną będą wyróżniać pewnie poszczególne cechy - tak i grupy zawodowe,  czy grupy kierunkowe - również. 

Ale to tylko moje zdanie 😄

Tak serio to uważam że filozofia jest świetna chyba nic tak nie otwiera umysłu. Prace też można znaleźć (np jako dziennikarz - wolą absolwentów polonistyki czy filozofii niż stricte po dziennikarstwie)  ale trzeba się dużo bardziej wysilic wiadomo. Jakbym miała studiować jedynie dla przyjemności to wybrałbym filozofię albo antropologie kulturowa lub kulturoznawstwo. Może kiedyś na emeryturze... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin

Ja mogę mieć niepracujaca żonę.  Nie potrzebuje kobiety która mi się do budżetu dorzuci czy coś takiego. Szukam w kobiecie wielu innych, ważniejszych cech niż pieniądze. 

I mam sporo znajomych gdzie kobiety nie pracują, lub przebywają z różnych powodów na bardzo długich urlopach, nie zawsze związanymi z dziećmi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Gość Emilka napisał:

Za tę wypowiedź dostaniesz po tyleczku :p To już nie są Twoje preferencje  których się zupełnie nie czepiam bo każdy ma na tym polu zupełna dowolność. Ale żeby nie było, nie studiuje żadnego kierunku stricte humanistycznego(w zasadzie większość kierunków niby scislych coś z humanizmu ma np biologia, ekonomia) Na temat socjologii się nie wypowiem chociaż jakąś wartość społeczną na pewno posiada (inna sprawa że straciła na znaczeniu bo jest za dużo absolwentów) Skomentuje natomiast kierunek który bezpośrednio wpływa na nas wszystkich.

Sam studiowałem bezrobocie i odczułem mocno zderzenie z rynkiem pracy. Aż koniec końców przekwalifikowałem się i jestę inżynierę.

5 godzin temu, Gość Emilka napisał:

Tak więc serio podchodzisz lekceważaco do pedagogiki? Nie uważasz że nauczyciel zwłaszcza wczesnoszkolny ma największy wpływ na młodego człowieka i to on/ona niejako kształtuje przyszłe pokolenia?Przecież dziecko spędza więcej czasu w szkole niż w domu i to w okresie gdy jego mózg jest najbardziej chłonny. Rodzice często nie maja czasu czy sily dla dziecka i pozostawiają prawie całkowicie wychowanie latorosli szkole. Bo ja jestem zdania że ten zawód powinien być bardzo dobrze platny i doceniany ALE powinny być specjalne testy zwłaszcza bardzo dokładne testy psychologiczne żeby nie było w tym zawodzie ludzi z przypadku. Myślę jednak ze jak zwykle po prostu się droczysz z otoczeniem 😉

Najstarszy dowcip na pedagogice:

- Czym się różni pedofil od pedagoga?
- Pedofil naprawdę kocha dzieci.

W tym kraju gruntownie zreformowanych i bardziej dotowanych powinno być wiele instytucji. Ale lepiej defraudować i dawać 500+ patologii by mieć betonowy elektorat umożliwiający dalszą defraudację.

5 godzin temu, Gość Emilka napisał:

Ktoś wspomniał o filozofii , cóż bardzo przydatne i rozwijające studia. Na pewno przydadzą się w życiu dużo łatwiej będzie zrozumieć np. polski system podatkowy 😉

Mój znajomy po filozofii też z braku laku został inżynierę...

Kierunki społeczne i część filologii powinny zostać ograniczone kwotami. Póki co to jest oszukiwanie mnóstwa dzieciaków i ich rodziców. I tak skończą na kasie i tak. No, ale umocowani politycznie "naukowcy" działają by system się kręcił dalej bez zmian. W końcu gdzieś trzeba upychać rodzinę i znajomych.
  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
19 godzin temu, Piaskun napisał:

Sam studiowałem bezrobocie i odczułem mocno zderzenie z rynkiem pracy. 

  

To jaki kierunek studiowales? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Emilka napisał:

To jaki kierunek studiowales? 

Również z gatunku Nauk Społecznych. Na resztę szczegółów tej wstydliwej części mojej przeszłości spuśćmy zasłonę milczenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
16 minut temu, Piaskun napisał:

Również z gatunku Nauk Społecznych. Na resztę szczegółów tej wstydliwej części mojej przeszłości spuśćmy zasłonę milczenia. 

Zróbmy deal. Mam 3 strzały jeśli nie zgadne to zostanie ten aspekt w sferze sekretów okryty kurtyna milczenia po wieki. Wchodzisz w to? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Emilka napisał:

Zróbmy deal. Mam 3 strzały jeśli nie zgadne to zostanie ten aspekt w sferze sekretów okryty kurtyna milczenia po wieki. Wchodzisz w to? 

Niech będzie, ale nie aż tak radośnie. Masz jedną próbę na każdy cycek. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
6 minut temu, Piaskun napisał:

Niech będzie, ale nie aż tak radośnie. Masz jedną próbę na każdy cycek. 😛

Ok, ale głowa też się w to kalkuluje jako zawiadowca wszystkiego innego. To jak? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kejlo
Dnia 22.12.2018 o 08:05, Gość Gość napisał:

Naprawdę jesteście takie głupie ze myślicie że mężczyzna kocha kobietę za ilość przepracowanych godzin na etacie???

Miłością się rodziny nie utrzyma 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I9392

Kobieta powinna tak czy siak pracować a nie bawic się w pasożyta, chyba że ma do wychowania kilkoro dzieci to rozumiem ale jak jest młoda nie ma faceta dziecka to niech łaskawie zejdzie z głowy matce 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pracuje bo to pasożyt

Żaden normalny facet nie spojrzy na takiego pustaka bez wykształcenia ,pracy ,mieszkania samochodu i odlożonej kasy.Jezu gdzie takie pustaki się rodzą sztuczne włosy, sztuczne cycki, sztuczne zęby ,rzęsy ,paznokcie obrzydlistwo 🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮 Mieszka taki pustak u mamusi i mamusia PSOŻYTA UTRZYMUJE WSTYD I ŻENADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysy82

Mój dziadek często powtarzał jak byłem małym chłopcem że "na starej picy młody się ćwicy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×