Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidzę połowy osób z mojej pracy

Polecane posty

Gość gość

Nawet się nie przywitaja takie buraki z wiochy. Polska to kraj debili i chamów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Weź ich olej. Aż tak naprawdę zależy Ci na czyimś cześć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie tez

Witaja siwe tylko kobiety ze mna, kolesi to nie obowiazuje. Chociaz to nie ta sama firma ale 3 metry ode mnie. Ja mam ich gdzies. I mysle o nich buraki i chamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie zależy ale tak zostałem nauczony że z każdym się wita. No a przynajmniej z osoba która sie rozmawia lub rozmawialo. Bo o tych co nie wiem jak sie nazywaja nie mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A myślałeś o tym, że jak ci ktos cześć nie odpowiada to jest to tzw. mobbing w białych rękawiczkach bo niby nic nie widać ale jednak coś sie dzieje czytałem o czyms takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam to samo. Wiem o czym mówisz. Nienawidze części osób. A w poprzedniej pracy nienawidziłam praktycznie wszystkich oprócz jednej osoby. Przychodzisz do pracy z czystym kontem i otwartością na innych, ale niestety szybko zaczyna być widać ponurą rzeczywistość. Jeden drugiego w sekunde ocenia i kalkuluje na dzień dobry czy warto z nim trzymać czy nie, czy jest godzien rozmowy czy nie. Wszystko zmierza ku temu by wytworzyła się grupka lub kilka podgrupek znajomków z własnej "ligi" którzy uważają że są "godnymi" siebie. Reszta nie ma prawa wstępu ani szansy się przebić przez ich mur jeśli nie będzie spełniał odpowiednich standardów cwaniactwa. Potem przychodzisz do pracy, mijają cie na korytarzu i nawet "dzień dobry" ani "cześć" nie usłyszysz. Jak ty odezwiesz sie pierwsza/-szy to żal aż czekać na łaskawą odpowiedź o ile ona w ogóle się pojawi. Po wielu latach życia zdajesz sobie sprawę, że ludzie są już tak przewidywalni, że już nie sposób nie mieć uprzedzeń, bo stanowią one już naturalną barierę ochronną. Spróbujesz chociaż raz oddalić uprzedzenie mając nadzieję, że się mylisz co do kogoś, a szybko okazuje się, że był to błąd i kończy się jak zwykle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×