Czy kobieta wyczuje prawiczka w łóżku?

Lepiej się przyznać, czy mogę udawać, że nie jestem? Jak się nie zachowywać, żeby nie być osądzonym jako prawiczek? Przecież nawet doświadczony męŻczyzna może się spuścić w 2 minuty przy gorącej kobiecie...

Raczej pozna,ale kto to wie. 

jak bedzie napalona to nie zauwazy tego

No jak dla mnie to, że narzucacie sobie presję jest straszne..bycie prawiczkiem to żadna zbrodnia, to wręcz fajne na pewno lepsze niż jakbyś się puszczał po klubach Nie ma się czego wstydzić ani czym przejmować..czyli ja też mam udawać, że nie jestem dziewicą, nie przyznawać się i kłamać? też mam już swoje lata

4 minuty temu, Gość uff napisał:

No jak dla mnie to, że narzucacie sobie presję jest straszne..bycie prawiczkiem to żadna zbrodnia, to wręcz fajne na pewno lepsze niż jakbyś się puszczał po klubach Nie ma się czego wstydzić ani czym przejmować..czyli ja też mam udawać, że nie jestem dziewicą, nie przyznawać się i kłamać? też mam już swoje lata

 

ale ty masz błonę dziewiczą, iwęc nie masz co udawać ;)

Przyznaj się. Kobieta pozna. Bedziesz heblować jak stolarz drewno bez opamiętania. W seksie nie chodzi o to, żeby tylko posuwać. Trzeba wiedzieć co i jak. 

Nie, nie przyznawaj sie to wstyd w  pewnym wieku gorsze niz zbrodnia, jak masz 30 lat to lipa, ja mialem 29 i sie nie przyznalem, obejrzyj kilka pornoli, filmow naukowych, cos z teorii o budowie pochwy i powinno pojsc jak u zawodowca, ja tak zrobilem i kobieta wogole sie nie poznala na zakonczenie podziekowala, tak bym sie wstydzil albo zepsul cos,,, nie mow kobiety pod tym wzgledem sa okrutne moj kumpel sie przyznal i zaraz pol wojewodztwa wiedzialo o tym

Ja się nie przyznałem, bo miałem 25 lat i trochę się wstydziłem.

Nie poznała się nic a nic. Seks to nie jest jakaś sztuka tajemna, intuicyjnie nawet się wie i czuje co robić

Ja bym czula sie wyjatkowa, gdyby mezczyzna okazal sie prawiczkiem, mysle , ze mozesz powiedziec, po prostu nie krepuj sie, nie wstydz kiedy dojdzie do zblizenia. Ja w zyciu mialam 2 partnerow, ale nie trafil mi sie prawiczek , wiec nie wiem. Ale mysle ze to plus.

Gość Fajnie. - niestety promil kobiet by tak zaregowal reszta by wysmiala lub jesli nie to obgadala wiec to niebezpieczne.

Pozatym zalezy od wieku.

Nawet jesli masz 30, widocznie nie trafiles na odpowiednia kobiete. To mylne przekonanie, zeze kobiety wola doswiadczonych. Tylko karyny beda smieszkowac z tego. Wazne tylko bys mial pasje i fantazje w sobie jakas by to bylo na luzie. Wiem, zeze sa faceci ktorzy mieli kilka partnerek a w lozku sa nudziarzami. Lepszy juz prawiczek, ktory ma fantazje, a brak doswiadczenia.

5 minut temu, Gość Nie napisał:

Gość Fajnie. - niestety promil kobiet by tak zaregowal reszta by wysmiala lub jesli nie to obgadala wiec to niebezpieczne.

Pozatym zalezy od wieku.

Z takimi kobietami nie warto w ogóle wchodzić w związek. I nie sądzę żeby większość taka była. 

Gość Fajnie.= masz czesciowo racje, tymbardziej ze seks to nie bog wie co wymaga jedynie troche fantazji, dobrej sprawnosci fizycznej i braku oporow, dlatego ja mysle ze jesli ktos obejrzy "troche teorii" to szanse rozpoznania ze jest prawiczkeim sa minimalne, ja mialem 29 lat a sie nie przyznalem, w sumie nie trafilem na milosc, ale pozniej juz w milosc przestalem wierzyc, a tu doswiadczenie nie jest wielkie konieczne bo to instynkt.

Nie wiem, moze czasy sie zmienily. Ja mam 31 i uwazam, ze bycie prawiczkiem w podobnym wieku to wrecz plus, dzis kazdy sie lajdaczy i mysli, ze fajnie sie tym chwalic. Gdyby mial 35+ to bym sie zastanawiala czy moze nie ma jakichs problemow natury damsko meskiej.

I co niby zmienia te 4 lata do przodu? Nagle z normalnego stanie się taki nienormalny? 

Gdyby mial 35+ to bym sie zastanawiala czy moze nie ma jakichs problemow natury damsko meskiej. - tzn jakich? chyba ze sprawnosci seksualnej, w tym wieku tez mogl nikogo nie spotkac, ale to co wlasnie napisalas to typowe myslenie kobiet prawiczek =psyhol. cos z nim nie tak... tyle ze prog wieku nizszy niz 35 lat

Nie wiem akurat czy rada o pornolach jest trafna. Tam jest tylko trywialna mechanika, zero pasji i fantazji. Ja przynajmniej tego nie lubie. Zero spojrzen, dotyku, porzadania. Chyba, ze to prawiczek z konkretnymi upodobaniami jak bdsm to niech sobie cos tam spojrzy.

fajnie - nie mowilem o teorii z pornoli, tylko bardziej naukowej metodologii, uprawiania seksu, tak aby wiedziec jakich rekacji "w kobiecie" mozna sie spodziewac, sa tez pornole romnatyczne jest tez gdzies wideo kamasutra, masa czulosci spojrzen itd.. bdsm - ochyde błe

Oczywiscie, ze tak. To samo tyczy sie kobiet, ale o mezczyznie teraz mowa. Moj znajomy nie mial kobiety, mial 27, ok nie trafil na swoja, potem dobiegl 32, 33 i stwierdzil, ze juz sie krepuje, nie czuje sie pewnie. Zaczal unikac sexu, nawet, gdy mogl, zablokowal sie z wiekiem.Ale widze, ze rozmowa schodzi na brak czytania ze zrozumieniem i teksty typu "typowe myslenie kobiet", a zatem rozmawiajcie, pozdrawiam.

Dodam tylko, ze jak widac mezczyzni czuja wieksza presje bycia prawiczkiem niz kobieta dziewica. Jak ktos napisal wyzej "jak masz 30 to nie mow ze jestes prawiczkiem bo to wstyd." To Wy robicie sobie takie granice wstydu i potem facet dobiega takich dajmy 35 i zaczyna czuc sie niepewnie. Rozumiem, ze dla wielu z Was problem natury damsko meskiej =psychol. Troche ograniczone myslenie, wiec nie bede drazyc. Powiedzialam, ze prawiczek dla mnie tow plus, czy ma 25, 30 czy 35, ale im dluzej ktos jest prawiczkiem czy dziewica tym wieksza szansa ze, cisnie go presja. Mnie nazywano przesmiewczo cnotka i dziewica orleanska, a mialam 22. Co dopiero mowi sie o osobach 30+,jak piszecie by sie nawet nie przyznalal do bycia prawiczkiem...

Facet i tak ma łatwiej bo pójdzie do zwykłego burdelu i tyle. Męskich dziwek profesjonalnych jest jak na lekarstwo. W sensie że za kasę bo tych za darmo pełno wszędzie. 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Facet i tak ma łatwiej bo pójdzie do zwykłego burdelu i tyle. Męskich dziwek profesjonalnych jest jak na lekarstwo. W sensie że za kasę bo tych za darmo pełno wszędzie. 

Ha ha! Dobre!

8 minut temu, Gość Fajnie. napisał:

Dodam tylko, ze jak widac mezczyzni czuja wieksza presje bycia prawiczkiem niz kobieta dziewica. Jak ktos napisal wyzej "jak masz 30 to nie mow ze jestes prawiczkiem bo to wstyd." To Wy robicie sobie takie granice wstydu i potem facet dobiega takich dajmy 35 i zaczyna czuc sie niepewnie. Rozumiem, ze dla wielu z Was problem natury damsko meskiej =psychol. Troche ograniczone myslenie, wiec nie bede drazyc. Powiedzialam, ze prawiczek dla mnie tow plus, czy ma 25, 30 czy 35, ale im dluzej ktos jest prawiczkiem czy dziewica tym wieksza szansa ze, cisnie go presja. Mnie nazywano przesmiewczo cnotka i dziewica orleanska, a mialam 22. Co dopiero mowi sie o osobach 30+,jak piszecie by sie nawet nie przyznalal do bycia prawiczkiem...

Pewnie, ze masz racje, nie kwestionuje w zadnym stopniu tego co mowisz, raczej uwazam ze taka reakcja ze ktos bedzie sie cieszyl z prawictwa faceta to jakis wyjatek, mowie Ci o tym co dziala sie w moim otoczeniu, wiara w milosc, jakies wiernosci, czekanie na ta jedyna to rzeczy ktore ludzie wysmiewaja, kpia i plotkuja, ludziom nie ma co dawac artylerii w rece ktora potem odpala przeciw tobie, nawet tym ktorzych uwaza sie za najblizszych. Ogolnie madrze mowisz, sama tez miala bys obawy do faceta 35lat - prawiczka, wiec mlode kobiety maja takie do np 25-30 latkow... wiec ja tak widze w swoim otoczeniu. Fajnie ze tak myslisz, na pewno jestes wartosciowa kobieta i bezpieczniej jest sie nie przyznawac. Tyle.

A kto Cie nazywal dziewica orleanska fececi czy kobiety?

Gość Fajnie. Widać żeś cnotliwa, wziąłbym Cię w obroty i pokazał prawdziwą pasję i fantazję

26 minut temu, Gość nie napisał:

Pewnie, ze masz racje, nie kwestionuje w zadnym stopniu tego co mowisz, raczej uwazam ze taka reakcja ze ktos bedzie sie cieszyl z prawictwa faceta to jakis wyjatek, mowie Ci o tym co dziala sie w moim otoczeniu, wiara w milosc, jakies wiernosci, czekanie na ta jedyna to rzeczy ktore ludzie wysmiewaja, kpia i plotkuja, ludziom nie ma co dawac artylerii w rece ktora potem odpala przeciw tobie, nawet tym ktorzych uwaza sie za najblizszych. Ogolnie madrze mowisz, sama tez miala bys obawy do faceta 35lat - prawiczka, wiec mlode kobiety maja takie do np 25-30 latkow... wiec ja tak widze w swoim otoczeniu. Fajnie ze tak myslisz, na pewno jestes wartosciowa kobieta i bezpieczniej jest sie nie przyznawac. Tyle.

A kto Cie nazywal dziewica orleanska fececi czy kobiety?

Coz, faceci, jako, ze bylam w zwiazku wtedy od roku i bez sexu. Niektore blizsze osoby wiedzialy no i tak wyszlo. Juz wtedy bylo widac, ze ludzie maja gdzies pewne wartosci, chociazby chec znalezienia tej jedynej osoby. Wiek na sex sie totalnie obnizyl, dzis robia to dzieci. Nawet majac nascie lat uwazalam, ze po 30 bycie prawiczkiem czy dziewica jest totalnie ok. Dzis duzo mlodsze odoby czuja wstyd, bo cnota zaczyna byc ujmą, ktorej trzeba sie pozbyc. Wspolczuje mlodziutkim ludziom, wydaje mi sie, ze budowanie glebokiej relacji jest dzis ciezsze. Zwiazek gdzie cialo z cialem, a dusze sie nie lacza. W ogole zwiazki dzis to plycizny, brak wiernosci, szacuknu, wsparcia. Flasz, klamstwo i pozerstwo rzadzi swiatem zwyklych ludzi.

A jak wyczuje to co?chyba źle śliczna  i głupia ale z kolei taka  ie wyczuje

1 godzinę temu, Gość Fajnie. napisał:

Nie wiem akurat czy rada o pornolach jest trafna. Tam jest tylko trywialna mechanika, zero pasji i fantazji. Ja przynajmniej tego nie lubie. Zero spojrzen, dotyku, porzadania. Chyba, ze to prawiczek z konkretnymi upodobaniami jak bdsm to niech sobie cos tam spojrzy.

Coś mi się wydaje, że lubisz klimaty sado maso, skoro o tym wspomniałaś, hmm?mylę się?uległa masochistka?słodko...

15 minut temu, Gość Wiem to mówię napisał:

A jak wyczuje to co?chyba źle śliczna  i głupia ale z kolei taka  ie wyczuje

to niech sie wyprze i powie ze chyba to ty raczej jestes dziewica bo slabo mi z toba idzie

Jak kobieta nie jest sama zoltodziobem, to na bank to wyczuje. A jak będziesz ściemniać że się znasz to wyjdziesz na nieudacznika. Przyznanie się jest moim zdaniem lepszym pomysłem. Są kobiety które lubią "nauczyc" faceta co jest co

3 godziny temu, Gość Bobby napisał:

 

Nie poznała się nic a nic. Seks to nie jest jakaś sztuka tajemna, intuicyjnie nawet się wie i czuje co robić

Na bank poznala tylko nic nie mowila bo ja postawiles w dziwnej sytuacji