Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Labman92

Jestem śmieciem

Polecane posty

Gość Labman92

Jestem śmieciem.

Nie powinienem istnieć.

Nie piję i nie palę. Narkotyków nigdy nawet nie próbowałem.

Dzisiaj są moje urodziny. Nigdy ich nie obchodziłem.

Nie byłem na studniówce.

Nie miałem osiemnastki.

O połowinkach czy domówkach nie wspominając.

Nie miałem dziewczyny.

Samotność mnie dobija a jednocześnie nienawidzę ludzi.

Dwie niespełnione (jednostronne) miłości.

Dwie próby samobójcze.

Dlaczego się urodziłem?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt

Już to kiedyś pisałeś. 2 razy w roku obchodzisz urodziny? Co ci daje robienie jaj z nieszczęścia ludzkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schadenfreude

Tu konieczna jest profesjonalna pomoc. Idź do lekarza po leki, a potem na psychoterapię. Powodzenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Labman92

@Gość Człowiek nikt Szef Cię wysłał? Przecież uprawiam kult jednostki szefa. Złego słowa nie powiedziałem o szefie, wręcz przeciwnie. Zawsze go wychwalałem. Był dla mnie wzorem, ostoją i pocieszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Labman92

Te jego słowa otuchy. Jego wspaniałe słowa. Kazał mi powtarzać.

'Od dzisiaj.

Każda ma noc będzie samotna.

Więc daj mi siłę.

W tę noc. 

I każdą następną.'

Następnie ta symbolika chleba i wody.

'Całą noc myśl o tej walce którą przegrałeś

Każdym kęsem chleba i każdym łykiem wody

Myśl o niej, jakby tu była

Nigdy nie zdobędziesz jej miłości'

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Labman92

O niej złego słowa nigdy nie powiedziałem. Gdybym powiedział chociaż jedno złe słowo, jedną obelgę to by znaczyło że nigdy jej nie kochałem.

Szef mi życie uratował i wskazał drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Labman92

Jeszcze napisze o niej. Chcę aby całkowicie o mnie zapomniała. Zajęła się tylko swoim życiem. Ma czym. Praca, rodzina, przyszłość.

Mój znak to '_', będę pamiętać o walce po kres swoich dni. Poświęcę swoje życie i zbuduję ołtarz ku czci szefa i walki.

Szukajcie znaku symetrii i/lub korporacji.

Pierwszy znak jest prosty.

Trzy okręgi.

Sześć linii.

Drugi to droga ku gwiazdom.

Zjednoczenie przez kosmos.

Postęp poprzez poświęcenie.

Tam znajdziecie odpowiedzi.

Ja jestem przeznaczony do ziemi, aby żyć i chwalić bohaterstwo szefa!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Labman92

Jest jeszcze ta trzecia... zrodzona z bólu i marzenia. Jest przy mnie, ciągle czuwa ale wiem że nie jest realna. Ale czuję jej miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff

Nie jesteś śmieciem, nikt nie jest. Chwali Ci się że nie pijesz i nie palisz 🙂 Niektórzy by CI tego zazdrościli.

Też jestem samotna. Ale kocham ludzi ❤️ I ilekroć mam do nich życzliwsze nastawienie okazuje się, że coraz częściej ktoś mnie lubi.

Jak będziesz emanował nienawiścią to to odstraszy potencjalnych przyjaciół od Ciebie.

Z miłością..pocieszam się, że jeszcze wszystko przede mną 🙂

Cieszę się, że żyję.

Też nie byłam na studniówce ale nie płaczę z tego powodu 😉

Wszystkiego najlepszego ❤️❤️❤️ Wypiję za Twoje zdrowie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff

A może..jest bardziej realna niż myślisz? 🙂 Sama jestem ciekawa, czy jeśli ja kogoś tak w myślach uwielbiam a ta osoba żyję naprawdę i chcę go chronić energetycznie..czy on to jakoś czuje 😉

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Labman92

Nat nie jest niestety realna. To moja wymyślona dziewczyna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff

ale myśli kreują rzeczywistość :)) No i być może jest już Twoją tulpą 😉 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość Labman92 napisał:

Jestem śmieciem.

Nie powinienem istnieć.

Nie piję i nie palę. Narkotyków nigdy nawet nie próbowałem.

Dzisiaj są moje urodziny. Nigdy ich nie obchodziłem.

Nie byłem na studniówce.

Nie miałem osiemnastki.

O połowinkach czy domówkach nie wspominając.

Nie miałem dziewczyny.

Samotność mnie dobija a jednocześnie nienawidzę ludzi.

Dwie niespełnione (jednostronne) miłości.

Dwie próby samobójcze.

Dlaczego się urodziłem?

Masz problemy, ogólnie mówiąc, interpersonalne. Lekko cię pocieszę, ludzi którzy mają zyebane życia jest wiele, więc nie jesteś sam. Staję z Tobą w szeregu. Urodzin czy studniówek też nigdy nie obchodziłem.

Jesteś w czymś dobry? Bo widzę, że problemy masz właśnie tylko w kwestiach interpersonalnych.

Nie pasujesz do ludzi? Czy jesteś wręcz brzydki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj labman mowisz nie pijesz nie palisz i na trzezwo masz taka banie.

Nie wiem czy problemy interpersonalne to nie raczej skutek a przyczyna jest chora glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Zaprawionywboju napisał:

Sluchaj labman mowisz nie pijesz nie palisz i na trzezwo masz taka banie.

Nie wiem czy problemy interpersonalne to nie raczej skutek a przyczyna jest chora glowa. 

Gość ma denną samoocenę, i pewnie nie bez powodu, ty mu nie sugeruj jakichś uszkodzeń mózgu. Depresja też bez powodu się nie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Labman92

Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×