Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jesteśmy mniej lubiani w rodzinie

Polecane posty

Gość gość

Zauważyłam to już dawno. Do rodzeństwa mojego ojca a szczególnie młodszej siostry każdy lgnie. Dalecy kuzyni zasadniczo najlepszy kontakt mają z nimi. Inni dalecy kiedyś zachowali niemiło jak po pogrzebie ich ojca na stypę zaprosili dwie ciocie a taty nie, chociaż kiedyś u nas byli, znali nas. Niemiłe to było. Na imprezach rodzinnych z najbliższymi, jeszcze jest spoko chociaż my się rzadziej widujemy to też nie ma tak tematów do rozmowy... Ale często jest tak że ja np czuję się lekko odepchnięta. Każdy prawie jest ode mnie starszy. Dzieci ciotek są po 30tce i 40tce, ja mam 18 lat. Widzę, że nie lubią ze mną rozmawiać. Fakt, mam lekko specyficzny charakter i czasem bywam jaka bywam ale normalnie pogadać mozna, a oni traktują lekko z góry tak sie mi wydaje :(. Ale i tak ich lubię... Natomiast z dalszej to szczerze może jest parę osób co nas tak bardziej lubią, ale z nimi sie nie widujemy też. Może to kwestia właśnie tego, że kiedy oni wszyscy mieszkają w tym samym mieście to my jesteśmy 70 km dalej... Chociaż mogliby czasem nas częściej odwiedzać a nie my tylko do nich a u nas niektórzy to nie byli z 10 lat... Nawet ci z najblizszej. Kazdy zajęty zapracowani... W dodatku jest problem z mamą bo ona to w ogóle lubiana nie jest przez nikogo... Lecz jednak czasem mogliby niektórzy być milsi, przecież tatę tyle lat znają, mimo wszystko to fajny czlowiek.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×