Cwaniak na odległość

Chciałbym poznać waszą opinię na opisaną poniżej sytuację:
Krótko mówiąc posprzeczałem się z jednym gościem w wiadomości na fb który nie zrozumiał żartów i zaczął cwaniakować pisząc, że "wyrobię w zęby" po czym mnie zablokował. Na następny dzień do niego przyjechałem, wszedłem do jego pokoju i powiedziałem że skoro jest taki cwany to zapraszam przed chatę. On na to nawet nie wstał z krzesła mimo, że przed nim stałem i czekałem. Na moje zaproszenie na zewnątrz zaczął opowiadać, że zadzwoni po kolegów i wyjdziemy to go pocisnąłem żeby nauczył się sam rozwiązywać sprawy. Stwierdziłem, że i tak nie wyjdzie więc wyszedłem z jego pokoju i szedlem w stronę wyjściowych drzwi on na to wstał i zaczął wyciągać jakieś brudy kompletnie nie związane z tematem i gdy się do niego cofnąłem znowu wrócił na krzesło i zaczął się chwalić kolegami. Co myślicie o takich typach ludzi którzy cwaniakują jedynie na odległość? Jeśli taki przeprosi to jest to warte wybaczenia?