Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wieś nie stolica

Życie w małym mieście, plusy i minusy

Polecane posty

Gość nie wieś nie stolica

kto mieszka w małym mieście, czyli poniżej 50,000 mieszkańców i jakie plusy i minusy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka

Plusy: nie jest to wieś (na wsi poza przyroda wszystko inne na OGROMNY minus) Mało ludzi(w porównaniu do dużych "modnych" miast) co za tym idzie mniejsze korki, kolejki, hałas itp, czyli wygoda i komfort życia bez tych minusów które cechują metropolie. Większe więzi społeczne z sąsiadami i społecznością niż w dużych miastach. 

Minusy: wszystko to co oferują duże miasta: większe zarobki, możliwości rozwoju, lepsza komunikacja miejska, lotniska, duży wybór wszystkiego począwszy od jedzenia, spędzania czasu wolnego, oferty edukacyjnej, ubocznych usług.,poznawania ludzi ze świata, łatwa możliwość zmiany pracy, wyboru dla dzieci najlepszej szkoły i wszustkiego tu będzie minusem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka

Mieszkałam i w małym mieście do 50 tys i dużym i powiem tak wszystko zależy od tego ile masz lat. Teraz przez możliwości rozwoju wybieram duże miasto, ale tak po 50 zdecydowanie małe miasto będzie idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqe

plusy małych miast - ludzie!

minusy małych miast - ograniczone pole do rozwoju zawodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1984

Spotkałem kiedyś na imprezie śliczną 17 letnią długowłosą brunetkę. Miałem wtedy 20 lat i wstydziłem się do niej zagadać nie wspominając już o zatańczeniu z nią. Gdybym mieszkał w dużym mieście prawdopodobnie nigdy bym już jej nie spotkał. Na szczęście mieszkam w mieście 36 tysięcznym. 3 lata później poznałem przez kumpla piękną 20 latkę. Podczas rozmowy okazało się, że to ona była tą 17 latką, którą spotkałem 3 lata wcześniej. Nie poznałem jej gdyż zmieniła fryzurę. Ona jakimś cudem nadal była wolna. Byłem w siódmym niebie gdyż wszystkie ładne dziewczyny w wieku 18+,które spotykałem były już dawno zajęte.Tym razem nie spieprzyłem okazji. Zaczęliśmy się spotykać i wkrótce zostaliśmy parą. Do tej pory jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppp

Minusem w małym mieście jest brak dobrej pracy i niestety w dużej mierze liczą się tu znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×