Kocurek nie wraca od 2 miesięcy

Moj kotek nie wrócił od 2 miesięcy i 20 dni. Zaginął 7 października w niedziele. Ostatni raz kiedy go widzialem nic mu nie było, ale wtedy ktoś odjeżdżał jak weszliśmy do domu. Nigdy wcześniej nie wychodził na tak długo najdłużej to poszedł na 3 dni. Co mam robić, bardzo się martwie. Moi znajomi mówią że na dziewczyny poszedł i wracaja po kilku miesiącach głodne.

Uciekł bo łapałeś go pewnie za siusiaka.

1 minutę temu, Gość Adrian pajor napisał:

Moj kotek nie wrócił od 2 miesięcy i 20 dni. Zaginął 7 października w niedziele. Ostatni raz kiedy go widzialem nic mu nie było, ale wtedy ktoś odjeżdżał jak weszliśmy do domu. Nigdy wcześniej nie wychodził na tak długo najdłużej to poszedł na 3 dni. Co mam robić, bardzo się martwie. Moi znajomi mówią że na dziewczyny poszedł i wracaja po kilku miesiącach głodne.

Poszedł zakisić ogóra.

a był zaczipowany?

1 minutę temu, Gość eq2weqwe napisał:

a był zaczipowany?

Tak był wykastrowany.

ale jakby wpadł pod auto to by po czipie chyba znalezli własciciela?

Nie chce cię martwić ale zazwyczaj gdy kot oddala się od domu idzie sobie po prostu zdechnąć w spokoju i to tak żeby nikt go nie znalazł 

Dnia 26.12.2018 o 23:00, Gość gość napisał:

Uciekł bo łapałeś go pewnie za siusiaka.

Może ty byś za swojego ojca łapał ja go nigdy tam nie dotykałem