Lubię metal a jestem chrześcijańską i niektòre piosenki

Są o sataniźmie szczegòlnie w black metalu.

metale

to chuj

Metal i chrześcijaństwo sie wyklucza także nie jesteś chrześcijanką.

Chrześcijanin to osoba narodzona na nowo i żyjąca swiętym życiem, chrześcijanin to naśladowca Chrystusa i nie ma nic wspólnego z muzyką którą stworzył diabeł nawet jeśli jej tekst o tym nie świadczy. Ale zawsze możesz stać się chrześcijanką, Bóg Cię kocha i czeka na Ciebie, zamiast karmić się taką muzyką spróbuj czytać Nowy Testament a zobaczysz wielkie zmiany.

Jezus Chrystus to droga, prawda i życie!

Jest metal chrześcijański