seks bez całkowitego rozbierania kobiety

Co sądzicie o takim seksie w ktòrym kobieta ściąga tylko majtki i nie ściąga sukienki

Ja z moim miśkiem mamy bardzo duży temperament. Dwójka dzieci na karku a kiedy się bawią w pokoju obok potrafimy w tym samym czasie się sexić. W domu chodze w spódniczkach a mąż w dresach. Często tylko przesuwa moje majki na bok i wchodzi we mnie. Trwa to może góra dwie minuty po czym się spuszcza do środeczka. Bardzo zgraliśmy się pod tym względem. Te dwie minuty daje nam dużo rozkoszy i satysfakcji. Często przed stosunkiem jestem mokra bo wiem że za chwile będziemy się kochali. Wtedy biore swoje paluszki i soczkami z piczki zwilżam swoje usta i całuje z zaskoczenia męża. On ten zapach uwielbia i tak się nakręca że dochodzi jak młodzieniaszek:). Seks jest super jeśli czerpią z tego satysfakcje obie strony i nie można go traktować jako karte przetargową albo robić to tylko w weekendy bez światła pod kołdrą. Przez te dwie minuty rozkoszy i szybkich pchnięciach oboje czujemy się szczęśliwi i zaspokojeni i coś takiego jak kłótnie w małżeństwie u nas nie istnieją, tylko trzeba trafić żeby mieć taki sam temperament. Moje koleżanki z pracy postępują przeciwnie i są oschłe dla swoich mężów po czym się dziwią że im się nie układa 

Gdzie taka kobiete można wyrwać:(?

Bardzo często pierwszy numerek po dłuższym „niewidzeniu” kochanki mamy taki, że tylko pasek od stringów przesuwam na bok, bo na rozbieranie brak czasu... spuszczam się wtedy po kilku pchnięciach, a dopiero drugi raz jest długi i namiętny.

Pojechałam latem z kochankiem na działkę letniskową. Duży dom, pod lasem, nad jeziorem, dość daleko od najbliższych zabudowań. Umówiliśmy się, że to wyjazd na seks, bez żadnych zachowań. Realizujemy swoje fantazje. Kochamy się gdzie chcemy i jak chcemy, bez żadnego odmawiania, „że nie teraz, nie w tym miejscu, itp.” Pełna wzajemna  uległość. Na wstępie on poprosił, żebym nie używała stanika, ani majtek, no chyba, że do opalania. Tylko spódniczki z t-shirtem, albo sukienki. Ja powiedziałam: „to Ty w szortach lub w dresie, bez majtek”. Kilka razy w czasie tego wyjazdu wziął mnie z zaskoczenia, na przykład podczas zmywania naczyń, jak wiejską dziewuchę, podciągając tylko spódniczkę. A ja kilka razy w rewanżu z zaskoczenia zrobiłam mu laskę. Raz, gdy z sąsiadką rozmawiał przez okno, z sypialni na piętrze. Ona stała na drodze, przed domem, a ja jemu obciągałam ;-)

Dla mnie taki sex nie ma sensu kojarzy mi się taki sex Tirówką.

Nie ma jak współżycie nago czuć zapach kobiecego ciała dotyk podnieconych ciał sterczące sutki na piersiach i ten błysk w oczach.

Lub jak partnerka siedzi na nas galopuje widok jej podniecenia czy falujących piersi a na sam  koniec jej orgazm!! Tego niczym nie da się zastąpić.

Jest jak przystawka przed daniem głównym

48 minut temu, Laluz napisał:

Jest jak przystawka przed daniem głównym

Czasami kobieta ubrana jest bardziej seksi niż rozebrana.

1 godzinę temu, acordeon napisał:

Czasami kobieta ubrana jest bardziej seksi niż rozebrana.

Wszystko zależy od sytuacji 

A w drugą stronę? Czy panom zdarza się zabrać do dzieła zanim zrzucą ubrania? 

Seks oralny poprzedzony jedynie rozpięciem klamry paska i rozsunięciem zamka...

1 minutę temu, Laluz napisał:

A w drugą stronę? Czy panom zdarza się zabrać do dzieła zanim zrzucą ubrania? 

Seks oralny poprzedzony jedynie rozpięciem klamry paska i rozsunięciem zamka...

Tak to było kiedyś,ale to dawno i już jest w archiwum

To zabrzmiało jakby po tym wydarzeniu pozostała Ci trauma do końca życia

1 minutę temu, Laluz napisał:

To zabrzmiało jakby po tym wydarzeniu pozostała Ci trauma do końca życia

Niekoniecznie Jakoś wspomnienia związane z seksem nie są dla mnie traumatyczne, ale niektóre były tak dawno,że można śmiało je archiwizować.

Pewnie można... Tylko po co? 

9 minut temu, Laluz napisał:

Pewnie można... Tylko po co? 

 

No nie wszystko chyba da się spamiętać

No właśnie można kochać się bez rozbierania Tylko Po co??!!

To tak jakby lizać loda przez szybę!!

14 minut temu, acordeon napisał:

No nie wszystko chyba da się spamiętać

Zawsze można odświeżać pamięć 

13 minut temu, Gość Gość Tpo napisał:

No właśnie można kochać się bez rozbierania Tylko Po co??!!

To tak jakby lizać loda przez szybę!!

Bzdura. W niektórych okolicznościach bez rozbierania smakuje lepiej 

Może dla ciebie. Mnie tai sex nie kręci. Jedyny plus to szybki numerek jak się ma mało czasu!!

2 minuty temu, Gość Gość Tpo napisał:

Może dla ciebie. Mnie tai sex nie kręci. Jedyny plus to szybki numerek jak się ma mało czasu!!

Co kto lubi. Dla mnie szybki numerek z braku czasu też jest podniecający. Tak jak seks w miejscu, w którym nie ma warunków na zrzucenie ubrań. 

Tak sobie myślę, że opcja ubrany mężczyzna i naga kobieta też mocno działa na wyobraźnię

8 godzin temu, Gość Milena napisał:

Ja z moim miśkiem mamy bardzo duży temperament. Dwójka dzieci na karku a kiedy się bawią w pokoju obok potrafimy w tym samym czasie się sexić. W domu chodze w spódniczkach a mąż w dresach. Często tylko przesuwa moje majki na bok i wchodzi we mnie. Trwa to może góra dwie minuty po czym się spuszcza do środeczka. Bardzo zgraliśmy się pod tym względem. Te dwie minuty daje nam dużo rozkoszy i satysfakcji. Często przed stosunkiem jestem mokra bo wiem że za chwile będziemy się kochali. Wtedy biore swoje paluszki i soczkami z piczki zwilżam swoje usta i całuje z zaskoczenia męża. On ten zapach uwielbia i tak się nakręca że dochodzi jak młodzieniaszek:). Seks jest super jeśli czerpią z tego satysfakcje obie strony i nie można go traktować jako karte przetargową albo robić to tylko w weekendy bez światła pod kołdrą. Przez te dwie minuty rozkoszy i szybkich pchnięciach oboje czujemy się szczęśliwi i zaspokojeni i coś takiego jak kłótnie w małżeństwie u nas nie istnieją, tylko trzeba trafić żeby mieć taki sam temperament. Moje koleżanki z pracy postępują przeciwnie i są oschłe dla swoich mężów po czym się dziwią że im się nie układa 

no i super

też chciałbym taką żonę

Gratuluję

53 minuty temu, Laluz napisał:

Zawsze można odświeżać pamięć 

To nie takie proste

24 minuty temu, acordeon napisał:

To nie takie proste

Zależy jak na to spojrzeć. Może proste nie jest, ale nie jest też niemożliwe.

9 minut temu, Gość LoL napisał:

no i super

też chciałbym taką żonę

Gratuluję

skarb żoneczka

jak kobieta ma mini i tylko podciągnie do góry   to seks też fajnie smakuje od tyłu .

Po kupnie nowego mieszkania żona przywoziła mi obiady kiedy je remontowałem żeby nie tracić dnia bo stare musieliśmy szybko opiluścić. To był mój najpiękniejszy okres w życiu. Przez prawie pół roku żonka się wypinała wszędzie: o drabinę, krzesło kuchenne, nowa podłoga z paneli. Do dziś wspominamy zdartą skóre z kolan. Jadłem zupę a żona skakała mi po kutasie na taborecie kucennym. Miodzio.

no bajki dla dorosłych dzieci 

46 minut temu, Laluz napisał:

Zależy jak na to spojrzeć. Może proste nie jest, ale nie jest też niemożliwe.

No raczej niemożliwe

20 minut temu, acordeon napisał:

No raczej niemożliwe

Różne, również drastyczne powody przychodzą mi do głowy... No ale, skoro tak twierdzisz, to pewnie tak jest.