Czy któraś z Was robi sushi, takie domowe?

Ja wiem,że w necie są przepisy, ale jednak chciałam tutaj zapytać. Czy robicie czasem sushi w domu? Jeśli tak,to co dobrego dajecie do środka i jakiego ryżu używacie? Pytam, bo nam ochotę spróbować zrobić,mieszkam w de i tutaj od poniedziałku jest azjatycki tydzień w Lidlu, z czego właśnie równiez wszelkie rzeczy/składniki potrzebne do takiego sushi. No i pewnie trochę roboty z tym jest, co?

Tak. Robię. Uprzedzeń pytanie jak? Z przepisu w necie. 

Ryż kupuję w sklepie azjatyckim, dobrze, żeby nie był pakowany próżniowo bo to łamie ziarenka. Ogólnie jak kupisz z krótkim ziarnem i oznaczony jako "do sushi" to powinien być OK, choć już się raz nacięłam na jakimś marktetowym - źle się kleił.

Roboty najwięcej masz z przygotowaniem ryżu, bo potrzebne są odpowiednie proporcje, płukanie, uważne gotowanie i potem szybkie studzenie. Jak masz ryż i pokroisz resztę składników to potem już z górki, ciut praktyki i roluje się szybciutko. A składniki w sumie jakie lubisz, do wyboru: 2-3 gatunki ryb (u nas najczęściej łosoś, makrela i labraks, jak uda się kupić dobrego tuńczyka to też), krewetki, małże św. Jakuba  i wszelkie inne owoce morza,  awokado, ogórek (bez ziaren), cieniutkie paski marchewki, kanpyo (to chyba tykwa?) albo rzepa w marynacie, ikra łososia czy pstrąga (np. do gunkan maki), omlet japoński, szparagi, tofu...

Aha, no i dobrze by było, jakbyś mogła kupić prawdziwe wasabi, a nie kolorowany chrzan. Prawdziwe to zupełnie co innego, nawet takie tubkowe (jeśli nie znajdziesz żywego korzenia). Tak samo sos sojowy - z czystej soi, bez dodatku pszenicy.

Też mam azjatycki sklep pod nosem prawie Mój mąż robi pyszne sushi!

Sprostuję coś. Sushi to zakwaszony ryż, a nie ryba. To co wsadzisz do rolki, to twoja inwencja twórcza. Przyjęło się, że ryba, bo japońska kuchnia oparta jest na rybach, ale sushi to ryż. 

Ooo, narobiłyście mi smaka. A skąd bierzecie świeże ryby?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Sprostuję coś. Sushi to zakwaszony ryż, a nie ryba. To co wsadzisz do rolki, to twoja inwencja twórcza. Przyjęło się, że ryba, bo japońska kuchnia oparta jest na rybach, ale sushi to ryż. 

Tu nie trzeba prostować. Tu trzeba robić! 

A co ty świeżych ryb w lodówkach nie widziałaś? Biedra, Lidl, Auchan. W Auchan jest spory wybór. Zawsze możesz łososia kupić. Tuńczyk z puchy też pasuje. Jak pisałam wcześniej, nie musi być surowa ryba. Nie musi być w ogóle ryba.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Tu nie trzeba prostować. Tu trzeba robić! 

No racja ha ha. Musiałabym kupić ryż do sushi. Jakby ktoś nie dał rady dostać tego do sushi, to ryż aborio, ten do risotto daje radę. Ale mówię od razu, że jest większy od tego specjalnie do sushi. 

36 minut temu, Gość Gość napisał:

A co ty świeżych ryb w lodówkach nie widziałaś? Biedra, Lidl, Auchan. W Auchan jest spory wybór. Zawsze możesz łososia kupić. Tuńczyk z puchy też pasuje. Jak pisałam wcześniej, nie musi być surowa ryba. Nie musi być w ogóle ryba.

Jakoś nie mam zaufania do ryb z Biedry czy Auchana. Tzn. mogę je jeść po obróbce termicznej, nie ma problemu, ale na surowo to już nie bardzo. Myślałam po prostu, że macie jakieśinne źródła.

Wiem, że sushi może być z czymkolwiek, ale moim ulubionym jest nigiri z surową rybą. Jakoś sushi z tuńczykiem z puchy to dla mnie nie sushi :-) - taki nawyk z podróży do Japonii.

Sushi jest też pyszne z awokado, albo smażone w tapioce. Czyli zwykły łosoś do smażenia, trochę warzyw, zrobić grubą rolkę, obtoczyć w tapioce i usmażyć. Pycha! Zwłaszcza dla kobiet w ciąży.  To sięnazwa tempura sushi

4 minuty temu, Gość Maja napisał:

Sushi jest też pyszne z awokado, albo smażone w tapioce. Czyli zwykły łosoś do smażenia, trochę warzyw, zrobić grubą rolkę, obtoczyć w tapioce i usmażyć. Pycha! Zwłaszcza dla kobiet w ciąży.  To sięnazwa tempura sushi

To się nazywa kalorie sushi ale nie ma co ukrywać, że smaczne 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jakoś nie mam zaufania do ryb z Biedry czy Auchana. Tzn. mogę je jeść po obróbce termicznej, nie ma problemu, ale na surowo to już nie bardzo. Myślałam po prostu, że macie jakieśinne źródła.

Wiem, że sushi może być z czymkolwiek, ale moim ulubionym jest nigiri z surową rybą. Jakoś sushi z tuńczykiem z puchy to dla mnie nie sushi - taki nawyk z podróży do Japonii.

Możesz kupić mrożoną, tylko potem powoli rozmrozić w lodówce. Lepiej tak, jeśli nie masz sprawdzonych świeżych.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jakoś nie mam zaufania do ryb z Biedry czy Auchana. Tzn. mogę je jeść po obróbce termicznej, nie ma problemu, ale na surowo to już nie bardzo. Myślałam po prostu, że macie jakieśinne źródła.

Wiem, że sushi może być z czymkolwiek, ale moim ulubionym jest nigiri z surową rybą. Jakoś sushi z tuńczykiem z puchy to dla mnie nie sushi - taki nawyk z podróży do Japonii.

Problem w tym, że wszędzie masz te same ryby pod względem dnia połowu. Czy mały rybny, czy market, czy mrożonka, wszędzie to samo. Patrzysz po oczach i widzisz, czy świeża. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Problem w tym, że wszędzie masz te same ryby pod względem dnia połowu. Czy mały rybny, czy market, czy mrożonka, wszędzie to samo. Patrzysz po oczach i widzisz, czy świeża. 

Świeża, czy nie świeża. Mnie przeraża zawsze widmo pasożytów 

Ja tak się zbieram do zrobienia sushi w domu i nie mogę się zebrać! Jakoś zdecydowanie wygodniej jest pójść do Sushi Wesoła! Można u nich zjeść najlepsze sushi w stolicy!! 

Ja wczoraj jadłam sushi po raz pierwszy w życiu w sushi Saska Kępa i powiem szczerze, że tak mi posmakowało, że dziś siedzę i szukam przepisów ale coś czuje, że skończy się na tym, że w weekend znowu wybiorę się do tego lokalu bo z tego co widziałam to mają więcej japońskich dań  

Dokładnie ja też jadam w sushi saska kępa!  Nie ma sensu robić sushi skoro tam jest tak tanio i świetnie przygotowane

Ja lubię sobie zamówić sushi w lokalu i zjeść w domu  W Warszawie mam już swój ulubiony i jest to Sushi World na który zdecydowanie warto postawić szukając ciekawych zestawień, ale także klasycznych propozycji. Na ten moment z ich menu najbardziej podchodzi mi Volcano Roll w wersji Tuna i w skład takiego uramaki wchodzi awokado, kremowym serkiem, karmelizowaną cebulką, na wierzchu marynowany tatar z tuńczyka, posypane skórką z limonki i solą morską maldon. Co tu dużo pisać jest pysznie!!

Czasem mi się zdarza zrobić :) Na szczęście mam niedaleko świetnie zaopatrzony sklep rybny - AKWEN w Starych Babicach. Tam kupuję świeżą rybkę. Nieraz oczywiście zamawiamy albo testujemy różne lokale, ale satysfakcja najlepsza, gdy się zrobi samemu :)

Dnia 30.12.2018 o 18:36, Gość Gosc napisał:

Ja wiem,że w necie są przepisy, ale jednak chciałam tutaj zapytać. Czy robicie czasem sushi w domu? Jeśli tak,to co dobrego dajecie do środka i jakiego ryżu używacie? Pytam, bo nam ochotę spróbować zrobić,mieszkam w de i tutaj od poniedziałku jest azjatycki tydzień w Lidlu, z czego właśnie równiez wszelkie rzeczy/składniki potrzebne do takiego sushi. No i pewnie trochę roboty z tym jest, co?

ja też robię domowe sushi