Sylwestrowa dyskryminacja singli

Spotkaliście się z czyms takim? Bo ja non stop zauważam,zwłaszcza nna własnym przykładzie że wszlkie imprezy na 31ego są w większosci sparowane, mało tego,pary bawia sie tylko we własnym gronie natomiast singli nikt nie chce nigdzie zapraszać. Wejście na organizowaną platną imprezę wymga posiadania osby towarzyszącej.

Przykład - o ile rok temu udało się wkręcic na imprezę z kumplem i jego laską to w tym roku gdzieś niby jadą a sie zarzekali że będą sami.A idą do innej pary. Nawet jeżeli impreza obejmuje 4 osoby z 2 związków to dlaczego nie da się tam zaprosić choćby jeszczze jednego singla.

Ja jestem singlem z wyboru,nie chce nikogo mieć,przynajmniej nie na stałe,lubię być na ogól sam,ale lubię też mprezy więc wiadomo że w sylwestra też chciałbym się zabawić.Czemu w tym porytym kraju jest to powalone podejście że jak nie masz partnera to jesteś nikim i nie istniejesz?

Przesadzasz. Po prostu masz dziwnych znajomych. Swoją drogą jak ci tak źle, to mogłeś sam zorganizować imprezę i zaprosić ludzi. A nie czekać na gotowe. 

Nie przesadza, wiem o czym piszę. Niczego mi nie brakuje,lubię imprezować,proponowałem nawet że przyniosę wódkę by sie nie wbijać na krzywo.Nawet to nie pomogło. Za to gdybym kogoś miał to bezproblemowo. O co chodzi?

I dlaczego to ja sam mam cos organizowac?Gdyby było mnie stać to bym zorganizował, ale dla pojedynczej osoby to spory i praktycznie niemożliwy wydatek. Są te organizowane wieczory sylwestrowe dla singli, ale są strasznie drogie, droższe nawet niż imprezy organizowane dla par.

W moich okolicach bez problemu przyjmują singli na organizowanych imprezach sylwestrowych. Ceny podawane są od osoby a nie od pary. Chyba trochę dramatyzujesz. 

czyli jednak mile widziane są przeważnie pary, a mezczyzni nawet w parze z kobietą też dyskryminowani, jak zawsze

Jęki jakichś żałosnych koniotrzepów i tyle. Fajnych facetów i kobiety, którzy są singlami, chętnie zapraszają na imprezy. 

o czym ty piszesz?Jaka dyskryminacja facetów z kobietami?:D Chodziło mi o samotnych facetów.

a ja nie chce byc 'fajnym facetem'

1 minutę temu, Gość cvbn napisał:

o czym ty piszesz?Jaka dyskryminacja facetów z kobietami?:D Chodziło mi o samotnych facetów.

jak to jaka, przeciezz od najmlodszych lat tzw facet ma zasponsorowac zbajerowac postawic drinka itp itd

45 minut temu, Gość Gość napisał:

Jęki jakichś żałosnych koniotrzepów i tyle. Fajnych facetów i kobiety, którzy są singlami, chętnie zapraszają na imprezy. 

No i? Nie każdy jest doskonały ale myślę że nie jestem kimś z Twojego opisu z pierwszej jego części.

Zależy ile masz lat. Jeśli jesteś młody tak do 27 roku życia to jest po prostu impreza na która się zaprasza pojedynczych ludzi.  Natomiast jeśli jesteś starszy to raz, że imprezy mają inny charakter (zazwyczaj jakiś lokal, miejsca siedzące iyp) i wtedy rzeczywiście zaprasza się pary. Tylko że jak w tym wieku jest się singlem z wyboru to ma się przyjaciela od "chodzenia na imprezy". 

Wystarczy poprzeglądać oferty. Szczyrk, sylwester dla pary: 225 zł. Sylwester dla singla: 890 zł. Chyba tylko najwięksi desperaci wybulą tyle kasy na 1 wieczór  

to smutne:( singiel? won do domu:( 

A wy wciąż przeżywacie? 

To słuchaj tego. Ja byłam w szoku. 

Byłam na domówce. 3 pary i ja. 7 osób. Zakupy zrobione jedne i zrzutka. Zapnialam dać pisze smsa że skoro zakupy 300 zł to na 7 os to w zaokrągleniu 45 zł przeleje. A oni mi odpisują że nie na 7 tylko na 4!!! Każda para policzona jako jedną osoba i ja. Powiedziałam ok, kasę przelałam i się porycxalam. Zero imprez z tymi ludźmi już. Poczułam się jak śmieć...