Nie chce Go a On mnie osacza

Facet przez lata wyrzadził mi wiele krzywdy,doprowadził do powaznej choroby-kłamstwa,manipulacje,straszenie mnie,rozgadywanie moich tajemnic,plotki na mój temat,zaborczosc ,gierki na emocjach itp a teraz przychodzi,osacza mnie i prosi o jeszcze jedna szanse.Tyle ze ja po tym wszystkim nic juz do Niego nie czuje,tak naprawde obrzydza mnie ale Mu tego nie powiedziałam.Zachowuje sie jakby nie docierało do Niego co robił przez te lata i co ja czułam.Przestał byc dla mnie interesujacy jako mezczyzna,traktuje Go jak natręta,ignoruje ale On jest uparty.Nie chce byc chamska i wulgarna,nie ma opcji zebym chciała z Nim byc,jak dac Mu do zrozumienia ze nie chce Go w moim zyciu?

Musisz go odsaczyc...jak w laboratorium

Np. powiedzieć mu - nic do ciebie nie czuję, nie chcę cię w moim życiu? I zablokować wszelkie formy kontaktu. 

Jak ukluje komar to musisz go trzepnac natychmiast...jak dasz mu sie napic to zostanie plama twojej krwi po komarze...tak to jarze

Powiedz mu raz że nie chcesz go. Jak to nie poskutkuje to załóż mu sprawę z powództwa cywilnego o zakaz zbliżania. Toż to oczywiste że się boisz i masz prawo