Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dori

Po ślubie córka męża zmieniła sie

Polecane posty

Gość Dori
1 godzinę temu, Gość Emilka napisał:

Poczekaj aż się tatuś zacznie starzec. Skoro jest tak egoistyczny jak ty będzie bal się "kto mu podda szklankę wody" i za wszelką cenę będzie chciał kontaktu z córką jako zabezpieczenie na ciężkie czasy. Ty jako zbliżona wiekiem pójdziesz w odstawkę i role się odwroca jak tylko nie będzie mógł albo potrzebował miłosnych igraszek. Na razie być może woli sie tobie nie narażać żebyś mu nie odmawiała niczego. Jesteście siebie warci. 

Ty jestes jakas chora myslisz ze wszyscy czekają na pomoc dziecka???Trzeba sie dorobić samemu zabezpieczyć finansowo a nie wołać od dzieci na starość.Emilka wez sie za porządna  robote zebys nie musiała wołać od rodzicow lub dzieci..one będą na siebie pracować a nie na ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
4 minuty temu, Gość Dori napisał:

Ty jestes jakas chora myslisz ze wszyscy czekają na pomoc dziecka???Trzeba sie dorobić samemu zabezpieczyć finansowo a nie wołać od dzieci na starość.Emilka wez sie za porządna  robote zebys nie musiała wołać od rodzicow lub dzieci..one będą na siebie pracować a nie na ciebie..

Czego ty jestes warta???czekasz aż rodzice ci dadzą leniwa i pasożyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
33 minuty temu, Gość Dori napisał:

Normalne dzieci pracują dorabiają sie same a nie pasożytują na rodzicach a ty co musza pomagać to leniwe bachory nieroby paskudne...

Pomagają kre/tynko a nie wszystko sponsoruja, naucz się czytać ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
30 minut temu, Gość Dori napisał:

Ty jestes jakas chora myslisz ze wszyscy czekają na pomoc dziecka???Trzeba sie dorobić samemu zabezpieczyć finansowo a nie wołać od dzieci na starość.Emilka wez sie za porządna  robote zebys nie musiała wołać od rodzicow lub dzieci..one będą na siebie pracować a nie na ciebie..

Chora to będziesz ty jak cie książę kopnie w zadek bo zrozumie że zamiast wspierać to stoisz na drodze jego relacji z córką 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella

Dorosłe dzieci nie powinny wtrącać się w życie swoich rodziców i próbować ich ustawiać z jednego powodu: rodzice nie powinni robić tego samego względem dorosłych dzieci.

Już widzę raban gdyby to tatko albo mamusia próbowali dorosłej córce wybierać, z kim ona ma prawo się spotykać, kogo wolno jej poślubić itd.

Dorosłe dzieci nawet jeśli jeszcze studiują to niedługo zaczną mieć swoje życie, zakładać własne rodziny itd. i będą miały w nosie rodziców ale z jakiegoś powodu roszczą sobie prawo do tego, żeby im jeszcze trochę namieszać w życiu zanim ich oleją.

Mój przykład: mama rozwiodła się z ojcem gdy byłam mała. Gdy miałam 18, poznała obecnego partnera. Ja rok później wyprowadziłam się na studia a oni zamieszkali wspólnie. Początkowo on był nieco wycofany ale teraz mamy dobry kontakt, lubię tam przyjeżdżać np. na święta, chętnie zapraszam ich razem do siebie ale nie wtrącam się ani w to jak sobie żyją, ani w to jak spędzają wolny czas, gospodarują pieniędzmi itd. i byłabym bezczelna gdybym, mieszkając kilkaset km od domu i przyjeżdżając do PL raz na 3 miesiące próbowała dyktować innym jak mają żyć.

Jedyna sytuacja w której dorosłe dzieci mogą (a może nawet powinny) się wtrącać jest wtedy, gdy nowy partner ma destrukcyjny wpływ na rodzica, np. jest agresywny, jest nałogowcem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka
30 minut temu, Gość bella napisał:

Dorosłe dzieci nie powinny wtrącać się w życie swoich rodziców i próbować ich ustawiać z jednego powodu: rodzice nie powinni robić tego samego względem dorosłych dzieci.

Już widzę raban gdyby to tatko albo mamusia próbowali dorosłej córce wybierać, z kim ona ma prawo się spotykać, kogo wolno jej poślubić itd.

Dorosłe dzieci nawet jeśli jeszcze studiują to niedługo zaczną mieć swoje życie, zakładać własne rodziny itd. i będą miały w nosie rodziców ale z jakiegoś powodu roszczą sobie prawo do tego, żeby im jeszcze trochę namieszać w życiu zanim ich oleją.

Mój przykład: mama rozwiodła się z ojcem gdy byłam mała. Gdy miałam 18, poznała obecnego partnera. Ja rok później wyprowadziłam się na studia a oni zamieszkali wspólnie. Początkowo on był nieco wycofany ale teraz mamy dobry kontakt, lubię tam przyjeżdżać np. na święta, chętnie zapraszam ich razem do siebie ale nie wtrącam się ani w to jak sobie żyją, ani w to jak spędzają wolny czas, gospodarują pieniędzmi itd. i byłabym bezczelna gdybym, mieszkając kilkaset km od domu i przyjeżdżając do PL raz na 3 miesiące próbowała dyktować innym jak mają żyć.

Jedyna sytuacja w której dorosłe dzieci mogą (a może nawet powinny) się wtrącać jest wtedy, gdy nowy partner ma destrukcyjny wpływ na rodzica, np. jest agresywny, jest nałogowcem itd.

Tu nikt nie mówi o wtracaniu, ale o pielegnowaniu więzieniu rodzinnych. Sama piszesz ze lubisz odwiedzac swoja mamę i jej partnera dlaczego inni mają tego nie robić skoro czują taką potrzebę. Babie ewidentnie nie podoba się konakt ojca z córką, wyczuwam zazdrosc. Sama napisala że nie podobają jej się odwiedziny jego córki, skoro tak to niech się wyprowadzi do innego lokum bo ojciec ma prawo córkę przyjmować. Na starość jeszcze zateskni za córeczka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego córka
6 godzin temu, Gość Dori napisał:

Nikt sie nie żre jest nie lubiana i nie chciana jak ty i co wynika porzucił cie własny ojciec tylko dlaczego?pewnie miał powody🙄ty sie żresz potwornie ,nie mozesz pojąć nie komentuj  i nie pozwolę sobie żeby tu przyjezdzala złośliwie i psuła jak ty zapewne ojcu rodzinie.

O już alkoholiczka w akcji. 😄  Mnie ojciec nie porzucił tak jak ciebie śmieciaro nielubiana przez każdego. To moja matka ojca przegnała, bo był głupi tak jak ty, a później on błagał matkę na kolanach, żeby do niego wróciła, ale już nie chciała, więc ojciec wegetuje z tobą pijaczko i się ciebie wstydzi. Uczepiłaś się go jak rzep psiego ogona, ale musisz wiedzieć, że gdybyś się kiedyś zachlała na śmierć, to twój mąż by się bardzo cieszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Dori napisał:

Normalne dzieci pracują dorabiają sie same a nie pasożytują na rodzicach a ty co musza pomagać to leniwe bachory nieroby paskudne...

czyli takie jak twój ...ny i leniwy bachor który do tej pory nie dorobił się niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego córka

Ha ha kiedy tylko chce to przyjeżdżam do ojca, a ta psychiczna raszpla jego żonka jedyne co może zrobić, to nawalić się do nieprzytomności. Wyciąga ją ojciec z pokoju, wpycha do łazienki, gasi światło, zamyka drzwi i problem z głowy. 😄 Ostatnio ojciec powiedział mi, że wywali ją przez okno, bo już patrzeć na nią nie może. 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
1 godzinę temu, Gość Emilka napisał:

Tu nikt nie mówi o wtracaniu, ale o pielegnowaniu więzieniu rodzinnych. Sama piszesz ze lubisz odwiedzac swoja mamę i jej partnera dlaczego inni mają tego nie robić skoro czują taką potrzebę. Babie ewidentnie nie podoba się konakt ojca z córką, wyczuwam zazdrosc. Sama napisala że nie podobają jej się odwiedziny jego córki, skoro tak to niech się wyprowadzi do innego lokum bo ojciec ma prawo córkę przyjmować. Na starość jeszcze zateskni za córeczka 

Nie ma prawa żadnego dobra wola jego żony Dwa nie lubie bo miesza i zachowuje sie zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
38 minut temu, Gość jego córka napisał:

Ha ha kiedy tylko chce to przyjeżdżam do ojca, a ta psychiczna raszpla jego żonka jedyne co może zrobić, to nawalić się do nieprzytomności. Wyciąga ją ojciec z pokoju, wpycha do łazienki, gasi światło, zamyka drzwi i problem z głowy. 😄 Ostatnio ojciec powiedział mi, że wywali ją przez okno, bo już patrzeć na nią nie może. 😄 

Ale masz marzenia i fantazje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
1 godzinę temu, Gość jego córka napisał:

O już alkoholiczka w akcji. 😄  Mnie ojciec nie porzucił tak jak ciebie śmieciaro nielubiana przez każdego. To moja matka ojca przegnała, bo był głupi tak jak ty, a później on błagał matkę na kolanach, żeby do niego wróciła, ale już nie chciała, więc ojciec wegetuje z tobą pijaczko i się ciebie wstydzi. Uczepiłaś się go jak rzep psiego ogona, ale musisz wiedzieć, że gdybyś się kiedyś zachlała na śmierć, to twój mąż by się bardzo cieszył.

Masz poważny psychiczny uraz lecz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
1 godzinę temu, Gość bella napisał:

Dorosłe dzieci nie powinny wtrącać się w życie swoich rodziców i próbować ich ustawiać z jednego powodu: rodzice nie powinni robić tego samego względem dorosłych dzieci.

Już widzę raban gdyby to tatko albo mamusia próbowali dorosłej córce wybierać, z kim ona ma prawo się spotykać, kogo wolno jej poślubić itd.

Dorosłe dzieci nawet jeśli jeszcze studiują to niedługo zaczną mieć swoje życie, zakładać własne rodziny itd. i będą miały w nosie rodziców ale z jakiegoś powodu roszczą sobie prawo do tego, żeby im jeszcze trochę namieszać w życiu zanim ich oleją.

Mój przykład: mama rozwiodła się z ojcem gdy byłam mała. Gdy miałam 18, poznała obecnego partnera. Ja rok później wyprowadziłam się na studia a oni zamieszkali wspólnie. Początkowo on był nieco wycofany ale teraz mamy dobry kontakt, lubię tam przyjeżdżać np. na święta, chętnie zapraszam ich razem do siebie ale nie wtrącam się ani w to jak sobie żyją, ani w to jak spędzają wolny czas, gospodarują pieniędzmi itd. i byłabym bezczelna gdybym, mieszkając kilkaset km od domu i przyjeżdżając do PL raz na 3 miesiące próbowała dyktować innym jak mają żyć.

Jedyna sytuacja w której dorosłe dzieci mogą (a może nawet powinny) się wtrącać jest wtedy, gdy nowy partner ma destrukcyjny wpływ na rodzica, np. jest agresywny, jest nałogowcem itd.

Dlatego coreczki męża nie lubie  bo złośliwie sie zachowuje fochy ,zazdrości odstawia o  tatusia , niech chłopaka sobie znajdzie bo nadal nie ma koleżanki maja a ta jakas dziwna ...Przyjedzie nażre sie na laptopie posiedzi beszczelna gowniara nie zamierzam usługiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori

Mislam nadzieje ze będę pisać z kobietami w podobnej sytuacji ale widzę ze coreczki pomyliły wątek .To nie jest tytuł porzucone coreczki .przeniescie sie pasożyty gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori

Już widzę raban gdyby to tatko albo mamusia próbowali dorosłej córce wybierać, z kim ona ma prawo się spotykać, kogo wolno jej poślubić itd 

Dobrze napisane a ja sie w  przyszłości wtrącę żeby zobaczyła jak to jest i przypomnę jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Dori napisał:

Mislam nadzieje ze będę pisać z kobietami w podobnej sytuacji ale widzę ze coreczki pomyliły wątek .To nie jest tytuł porzucone coreczki .przeniescie sie pasożyty gdzie indziej.

Sama jesteś porzucona córeczka i dlatego tak atakujesz pasierbicę, bo jej zazdrościsz ojca ty pasożycie do którego nikt się przyznać nie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Sama jesteś porzucona córeczka i dlatego tak atakujesz pasierbicę, bo jej zazdrościsz ojca ty pasożycie do którego nikt się przyznać nie chciał

Ale sie uśmiałam ojca zazdroszczę fajnie piszecie Jestem dorosla i nie zasrywam mojemu ojcu życia jak wy coreczki nieudacznice porzucone leniwe nieroby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość Dori napisał:
1 godzinę temu, Gość jego córka napisał:

Ha ha kiedy tylko chce to przyjeżdżam do ojca, a ta psychiczna raszpla jego żonka jedyne co może zrobić, to nawalić się do nieprzytomności. Wyciąga ją ojciec z pokoju, wpycha do łazienki, gasi światło, zamyka drzwi i problem z głowy. 😄 Ostatnio ojciec powiedział mi, że wywali ją przez okno, bo już patrzeć na nią nie może. 😄 

Ale masz marzenia i fantazje 

Nie marzenia i fantazje tylko prawda. To jest mieszkanie mojego ojca i pasożyt który tam siedzi jego żonka alkoholiczka nie ma nic do gadania. 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olyuh
7 minut temu, Gość Dori napisał:

Ale sie uśmiałam ojca zazdroszczę fajnie piszecie Jestem dorosla i nie zasrywam mojemu ojcu życia jak wy coreczki nieudacznice porzucone leniwe nieroby..

Bo twój ojciec nie chce ciebie znać leniwy bachorze i nieudacznico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
21 minut temu, Gość olyuh napisał:

Bo twój ojciec nie chce ciebie znać leniwy bachorze i nieudacznico

Hehehe jak sie pieklą pasożyty ja nie czekam na profity jak wy od schorowanych rodzicow 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie marzenia i fantazje tylko prawda. To jest mieszkanie mojego ojca i pasożyt który tam siedzi jego żonka alkoholiczka nie ma nic do gadania. 😄 

To głupia ze sie boi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
28 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie marzenia i fantazje tylko prawda. To jest mieszkanie mojego ojca i pasożyt który tam siedzi jego żonka alkoholiczka nie ma nic do gadania. 😄 

Nie ma nic do gadania ?ale siedzi czyli ojciec kocha alkoholiczkę żonę a ciebie szlag trafia ze nie ciebie nie bez powodu woli żonę a ciebie najwidoczniej nie toleruje nawet 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
3 godziny temu, Gość Emilka napisał:

Pomagają kre/tynko a nie wszystko sponsoruja, naucz się czytać ze zrozumieniem

Pomagaja hahaha .Jesteś zwykła naciagara własnych rodzicow wyssią do cna co za coreczki 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori

Normalne coreczki gdy ojciec jest chory w szpitalu to go odwiedzają  przyjeżdżaja po niego (to sytuacja jak był sam)interesują sie ojcem, ale tak nie jest bo myślenie gowniar jest takie ,bo sam to bedzie za mną wydzwaniał i latał .A gdy pojawia sie kobieta u jego boku coreczki nagle dostają olśnienia ze maja tatusia Dlaczego tak jest??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

po co wy podbijacie temat tej wulgarnej z "Nienawidze dziecka swojego partnera"? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
36 minut temu, Gość gosc napisał:

po co wy podbijacie temat tej wulgarnej z "Nienawidze dziecka swojego partnera"? 

Oooo  to ta jedna z wielu  córeczek od tatusia i zapijaczonej jego żony który bardziej kocha żonę niż własna córeczkę.Wyrzucil juz ja przez okno czy ty pierwsza poleciałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscrlaa
42 minuty temu, Gość gosc napisał:

po co wy podbijacie temat tej wulgarnej z "Nienawidze dziecka swojego partnera"? 

To co ty obskakujesz  wszystkie portale i wypisujesz ze twoj ojciec ma żonę pijaną??To nie autorka jest wulgarna tylko co ty sobą reprezentujesz tutaj??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego córka
Dnia 7.01.2019 o 19:59, Gość Dori napisał:

Nie ma nic do gadania ?ale siedzi czyli ojciec kocha alkoholiczkę żonę a ciebie szlag trafia ze nie ciebie nie bez powodu woli żonę a ciebie najwidoczniej nie toleruje nawet 😂

Tak ją kocha, że chce ją przez okno wyrzucić 😄  a do mnie ojciec dzwoni non stop i zaprasza  do siebie, daje mi kasę wyobraź sobie ty ...ko która nigdy ojca nie miała, bo żaden nie chciał się przyznać do ciebie bękarcie 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 godzin temu, Gość Goscrlaa napisał:

To co ty obskakujesz  wszystkie portale i wypisujesz ze twoj ojciec ma żonę pijaną??To nie autorka jest wulgarna tylko co ty sobą reprezentujesz tutaj??

a ty znów się nawaliłaś że ci się wydaje że wszędzie piszesz tylko z jedną osobą? już w całym necie ciebie znają psycholko cierpiąca na delirium ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dori
3 godziny temu, Gość gosc napisał:

a ty znów się nawaliłaś że ci się wydaje że wszędzie piszesz tylko z jedną osobą? już w całym necie ciebie znają psycholko cierpiąca na delirium ha ha ha

Napiłas sie z żona ojca???derylium masz?ale masz rodzinkę nie wstyd ci pisać o takim tatusiu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×