Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olaaa

Co myslicie o młodych matkach?

Polecane posty

Gość olaaa

Całe życie słyszę jaka jestem okropna. W tak młodym wieku nie mogę być dobrą matką. Od początku ciąży strasznie mnie gnębiono. Mieszkałam w małej miejscowości. Wszyscy się znają... Przywykłam do obelg, ale zawsze starałam się walczyć o swoje. Wiem, że popełniłam masę błędów, nigdy nie byłam idealna. Paru rzeczy też żałuje. Co wy sądzicie o młodych matkach ? Też myślicie ,że nie są wstanie wychować dobrze swoich pociech ze względu na bardzo młody wiek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jam

Kochaj bąbla swego. Mądrość nie idzie w parze z wiekiem. Jesteś młoda może mniej cierpliwa ale za to witalniejsza, energiczniejsza bardziej przystępna. Dasz radę. I pamiętaj jak jesteś sama a jakiś Armando zacznie się koło Ciebie kręcić a nie będzie zwracał uwagi na Bąbelastego znaczy , że interesuje Go tylko Twoja dupencja....i kij mu tedy w oko....:) 3maj się mała i przytul  Bąbelastego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

A co Ty myslisz o sobie?

Mozesz byc taka matka jaka sobie postanowisz byle zdrowie dopisalo.

Dla swojego dziecka jestes najlepsza mama na swiecie i tylko to sie liczy.

Nie daj sobie wmowic ze jest inaczej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Young

Szczerze? "Gdyby uczono dzieci o antykoncepcji, to nie byłoby problemu, że w zasadzie dzieci muszą rodzić dzieci". Wybacz, nie chcę Cię ranić, ale uważam, że myślenie o dziecku przed 25 rokiem życia nie jest rozważne. Do tego posiadanie dziecka w tym wieku utrudnia edukację, karierę, najprawdopodobniej partnera już nie ma, albo rozstaniecie się w ciagu maksymalnie dekady i nie będzie to szczęśliwy związek. Oczywiście, są wyjątki, ale... Chciałaś szczerej odpowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss
20 minut temu, Gość olaaa napisał:

Całe życie słyszę jaka jestem okropna. W tak młodym wieku nie mogę być dobrą matką. Od początku ciąży strasznie mnie gnębiono. Mieszkałam w małej miejscowości. Wszyscy się znają... Przywykłam do obelg, ale zawsze starałam się walczyć o swoje. Wiem, że popełniłam masę błędów, nigdy nie byłam idealna. Paru rzeczy też żałuje. Co wy sądzicie o młodych matkach ? Też myślicie ,że nie są wstanie wychować dobrze swoich pociech ze względu na bardzo młody wiek? 

Wiek nie obliguje do dojrzałości emocjonalnej, oczywiście w granicach rozsądku. Nie przejmuj się mnie też postrzegano jako nieletnią, raczej przez geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
5 minut temu, Gość Young napisał:

Wybacz, nie chcę Cię ranić, ale

...ale zranie.

Typowy przyklad osoby toksycznej, od takich Autorko uciekaj jak najdalej. Wroza z fusow. Nie wzmacniaja konstruktywna krytyka,lecz strasza.  Podpinajac to pod szcerosc. To tylko opinia osoby,ktora ma zle doswiadczenia. Ciebie to nie musi dotyczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Gość olaaa napisał:

Całe życie słyszę jaka jestem okropna. W tak młodym wieku nie mogę być dobrą matką. Od początku ciąży strasznie mnie gnębiono. Mieszkałam w małej miejscowości. Wszyscy się znają... Przywykłam do obelg, ale zawsze starałam się walczyć o swoje. Wiem, że popełniłam masę błędów, nigdy nie byłam idealna. Paru rzeczy też żałuje. Co wy sądzicie o młodych matkach ? Też myślicie ,że nie są wstanie wychować dobrze swoich pociech ze względu na bardzo młody wiek? 

Skąd te obelgi? Że jesteś młodą matką? Czy młodą i samotną matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss
1 minutę temu, Gość Monika napisał:

...ale zranie.

Typowy przyklad osoby toksycznej, od takich Autorko uciekaj jak najdalej. Wroza z fusow. Nie wzmacniaja konstruktywna krytyka,lecz strasza.  Podpinajac to pod szcerosc. To tylko opinia osoby,ktora ma zle doswiadczenia. Ciebie to nie musi dotyczyc.

Dokładnie, nie chce ranić ale robi to bezwzględnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Young

Nie mam żadnych złych doświadczeń. Jednym z powodów jest fakt, że się zabezpieczam, polecam - brak nieplanowanych ciąży, chorób wenerycznych, mniejszy stres podczas seksu, nie wiem, dlaczego w tym kraju dzieci boją się kupić paczkę prezerwatyw... 

Matka mojej koleżanki zaszła w ciążę w wieku 18 lat, z facetem są cały czas, ale to wyjątek. 

Czy osoba, której psychika jeszcze się kształtuje powinna mieć dziecko wcześnie, marnując najlepsze lata życia? 

Nie neguję tego, że dziewczyna będzie dobrą matką. Szkoda tylko, że decyzja (podejrzewam, że raczej wpadka) o posiadaniu dziecka miała miejsce tak wcześnie. 

Po co pytać, skoro odpowiedziami mają być tylko tanie teksty, które brzmią jak z "Pałlo Koeljo"? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaa
4 minuty temu, Gość sss napisał:

Dokładnie, nie chce ranić ale robi to bezwzględnie.

Niestety mój partner na początku bardzo się cieszył. Opowiadał całemu światu jakim dobrym ojcem będzie. Z czego... zaraz po narodzinach wyjechał.. Tłumacząc, że nie jest gotowy na bycie tatą, bo to za duża odpowiedzialność, a przed nim życie i marzenia.. Tak samo jego rodzice, odwrócili się od wnuczki. Nie chcą jej widzieć. Od tego momentu troszkę czasu już minęło. Nigdy nie zabronię im widywać się z małą. Jednak kontaktu bliskiego z nimi już nie potrzebuje. Sama świetnie sobie radzę z drobną pomocą bliskich 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaa
20 minut temu, Gość Young napisał:

Szczerze? "Gdyby uczono dzieci o antykoncepcji, to nie byłoby problemu, że w zasadzie dzieci muszą rodzić dzieci". Wybacz, nie chcę Cię ranić, ale uważam, że myślenie o dziecku przed 25 rokiem życia nie jest rozważne. Do tego posiadanie dziecka w tym wieku utrudnia edukację, karierę, najprawdopodobniej partnera już nie ma, albo rozstaniecie się w ciagu maksymalnie dekady i nie będzie to szczęśliwy związek. Oczywiście, są wyjątki, ale... Chciałaś szczerej odpowiedzi. 

Nie miałam w planach dziecka tak wcześnie. A o antykoncepcji pamiętałam. Nie jest widocznie, aż tak skuteczna 😉 Edukacje skończyłam i nawet pracuje. A w planach mam jeszcze studia 😉 Dzięki za szczerą odpowiedź, która pewnie zaboli milion nastolatek w ciąży, ale na mnie już słowa "dzieci rodzą dzieci" nie działają 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
7 minut temu, Gość Young napisał:

Nie neguję tego, że dziewczyna będzie dobrą matką. Szkoda tylko, że decyzja (podejrzewam, że raczej wpadka) o posiadaniu dziecka miała miejsce tak wcześnie. 

Dziewczyna JEST dobra matka.

Nie posiada wehikulu czasu.

A Ty jestes zgred i pesymista :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss
4 minuty temu, Gość Young napisał:

Nie mam żadnych złych doświadczeń. Jednym z powodów jest fakt, że się zabezpieczam, polecam - brak nieplanowanych ciąży, chorób wenerycznych, mniejszy stres podczas seksu, nie wiem, dlaczego w tym kraju dzieci boją się kupić paczkę prezerwatyw... 

Matka mojej koleżanki zaszła w ciążę w wieku 18 lat, z facetem są cały czas, ale to wyjątek. 

Czy osoba, której psychika jeszcze się kształtuje powinna mieć dziecko wcześnie, marnując najlepsze lata życia? 

Nie neguję tego, że dziewczyna będzie dobrą matką. Szkoda tylko, że decyzja (podejrzewam, że raczej wpadka) o posiadaniu dziecka miała miejsce tak wcześnie. 

Po co pytać, skoro odpowiedziami mają być tylko tanie teksty, które brzmią jak z "Pałlo Koeljo"? 

:), masz rację, jednak nie zmienia to faktu że młode matki istnieją. To nie prawda, że taka kobieta nie jest zdolna do dobrego wychowywania dzieci. Teraźniejsze czasy tak prawią, ale to bzdury bo jeśli ktoś ma zdziecinniałą mentalność to całe życie taki pozostanie do starości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Young
2 minuty temu, Gość olaaa napisał:

Nie miałam w planach dziecka tak wcześnie. A o antykoncepcji pamiętałam. Nie jest widocznie, aż tak skuteczna 😉 Edukacje skończyłam i nawet pracuje. A w planach mam jeszcze studia 😉 Dzięki za szczerą odpowiedź, która pewnie zaboli milion nastolatek w ciąży, ale na mnie już słowa "dzieci rodzą dzieci" nie działają 😄 

Większość ciąży przy stosowaniu antykoncepcji wynika z błędów ludzi, którzy z niej korzystają. Od zawsze stosuję dwie metody (i takie dane podaje się w książkach dla młodych jak "sexedpl", którą z ciekawości przejrzałam - polecam), a teraz namówiłam partnera na wazektomię.

6 minut temu, Gość Monika napisał:

Dziewczyna JEST dobra matka.

Nie posiada wehikulu czasu.

A Ty jestes zgred i pesymista :P

Ehh... Naucz się czytać ze zrozumieniem.

A tak w ogóle to:

Jestem jednistką socjopatyczną, aspołeczną, myślącą realistycznie oraz szacującą wszystkie za i przeciw, jeśli już musisz mnie jakoś tytułować. Wolałabymjuż być zgredką i pesymistką, co byłoby zgodne z moją płcią biologiczną i społeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaa
3 minuty temu, Gość Young napisał:

Większość ciąży przy stosowaniu antykoncepcji wynika z błędów ludzi, którzy z niej korzystają. Od zawsze stosuję dwie metody (i takie dane podaje się w książkach dla młodych jak "sexedpl", którą z ciekawości przejrzałam - polecam), a teraz namówiłam partnera na wazektomię.

 

Czasu z pewnością nie cofnę, ale na przyszłość bardziej uważam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss

Jesteś wyjątkowa, bo piszesz o tym otwarcie. Jesteś bezwzględna wobec siebie i nie oczekujesz atencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
8 minut temu, Gość Young napisał:

Jestem jednistką socjopatyczną, aspołeczną, myślącą realistycznie oraz szacującą wszystkie za i przeciw, jeśli już musisz mnie jakoś tytułować. Wolałabymjuż być zgredką i pesymistką, co byłoby zgodne z moją płcią biologiczną i społeczną. 

Ok Zgredko ;)

Ty jestes, ale dziewvzyna jest nieszczesliwa wlasnie przez takie osoby jak Ty.

Po prostu sie mijajcie wy nie dolujcie ,a one niech nie biora do siebie.

Takie moralizowanie wsteczne to bez sensu troche.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaa
Przed chwilą, Gość sss napisał:

Jesteś wyjątkowa, bo piszesz o tym otwarcie. Jesteś bezwzględna wobec siebie i nie oczekujesz atencji.

Jestem świadoma tego, że w przeszłości mogłam bardziej uważać. Mimo to mam już córkę i musze być odpowiedzialna. Nigdy nie szukałam atencji, pisząc ten temat byłam świadoma, ze każdy może mieć własne zdanie i nie koniecznie musi się zgadzać z moim. Szanuje. Chciałam żebyście wyrazili swoje zdanie w ten sprawie 😉 Luźna dyskusja. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×