Czy atrakcyjna, ale nieśmiała i unikająca ludzi kobieta zawsze będzie lekceważona?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

z tego samego co o twoje? wnętrze się liczy i osoba a nie poczatkowe trudności

A wiesz jakie to powody? Zadajemy sie z innymi bo ich towarzystwo sprawia lub ma potencjal sprawiac, ze bedziemy sie przy nich dobrze czuli. Dlatego ludzie ciagna do przyjaznych, usmiechnietych osob. Nawet tych cichych. O jej wnetrzu nikt nie wie, a po co inni maja ryzykowac odrzucenie kogo kto wyraznie nie chce ich towarzystwa? Po co sie starac dla kogos kto zachowuje sie jakby innych mial gdzies? 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

A wiesz jakie to powody? Zadajemy sie z innymi bo ich towarzystwo sprawia lub ma potencjal sprawiac, ze bedziemy sie przy nich dobrze czuli. Dlatego ludzie ciagna do przyjaznych, usmiechnietych osob. Nawet tych cichych. O jej wnetrzu nikt nie wie, a po co inni maja ryzykowac odrzucenie kogo kto wyraznie nie chce ich towarzystwa? Po co sie starac dla kogos kto zachowuje sie jakby innych mial gdzies? 

Dlatego jak pisałam, są tez tacy i najlepeij jakby na tą niszę trafiła, po protsu jest trudniej, ale pisanie o nich jak o gorszych, no sorki, to o tobie najlepiej nei świadczy i tyle

Nie pisze o niej jako o gorszej.  Staram sie jej tylko uswiadomic, ze nie moze tylko wymagac i w ogole sie nie starac. Nie ma niszy ludzi ktorym dasz do zrozumienia, ze maja spadac, a oni beda sie z toba zadawac.

To jest ewidentna fobia spoleczna lęk przed ludzmi , na to mozna sobie tabletkami pomóc rozmowa z psychologiem, moge Ci to wyjasnic.jesli chcesz i dac pare rad

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie pisze o niej jako o gorszej.  Staram sie jej tylko uswiadomic, ze nie moze tylko wymagac i w ogole sie nie starac. Nie ma niszy ludzi ktorym dasz do zrozumienia, ze maja spadac, a oni beda sie z toba zadawac.

Może faktycznie tutaj jest mój problem. 

15 minut temu, Gość gość napisał:

Nie pisze o niej jako o gorszej.  Staram sie jej tylko uswiadomic, ze nie moze tylko wymagac i w ogole sie nie starac. Nie ma niszy ludzi ktorym dasz do zrozumienia, ze maja spadac, a oni beda sie z toba zadawac.

nie wiem jak to jest nasilone, ale czasem sami sobie wmawiamy że jesteśmy gorsi i jak ktos tak pisze to dobija, czasem przyjazna dłoń to jedyne czego potrzeba i o tym piszę. Trzeba czasem łaskawszym okiem na siebie spojrzeć i z humorem. Jeśli potrzebuje to psycholog jak najbardziej.

Niestety mam to samo co autorka. Nie umiem okazywać emocji i otwartości. Jestem odbierany jako wyniosły lub marudny... Jak się uśmiechnę, to zawsze mi ludzie odpowiadają tym samym. W.k.u.r.w.i.a. mnie ta fobia społeczna, ale jak się jej pozbyć. Przecież nie pójdę do lekarza rodzibnego, nie powiem o tym rodzicom...

3 minuty temu, Gość 22latamam napisał:

Niestety mam to samo co autorka. Nie umiem okazywać emocji i otwartości. Jestem odbierany jako wyniosły lub marudny... Jak się uśmiechnę, to zawsze mi ludzie odpowiadają tym samym. W.k.u.r.w.i.a. mnie ta fobia społeczna, ale jak się jej pozbyć. Przecież nie pójdę do lekarza rodzibnego, nie powiem o tym rodzicom...

Mogę Ci jedynie doradzić to samo co Wyrocznia Boskiej Flaszy Panurgowi :P

Czy atrakcyjny, ale nieśmiały i unikający ludzi mężczyzna zawsze będzie lekceważony?

Patrzę w lustro i widzę dość przystojnego mężczyznę. Niestety nie mam żadnego powodzenia, nikt mnie nie zauważa, nie podrywa. Dodam, że jestem bardzo nieśmiałą osobą, rzadko się uśmiecham, nie potrafię flirtować i patrzeć obcej osobie w oczy. Panicznie boję się odrzucenia i długo analizuję wszystkie swoje słowa.

21 minut temu, Gość gość napisał:

nie wiem jak to jest nasilone, ale czasem sami sobie wmawiamy że jesteśmy gorsi i jak ktos tak pisze to dobija, czasem przyjazna dłoń to jedyne czego potrzeba i o tym piszę. Trzeba czasem łaskawszym okiem na siebie spojrzeć i z humorem. Jeśli potrzebuje to psycholog jak najbardziej.

A moze musi sie wiecej usmiechac do ludzi? Anonimowe pisanie, ze z nia jest wszystko ok nie sprawi, ze bedzie lubiana. Wiesz jak inni odbieraja takie osoby? Jako nieuprzejmie i niemile. Jak ktos rozmawia z toba jak z automatem do kawy to jest ci przykro prawda? Masz wrazenie, ze sie narzucasz i ta osoba cie zbywa. Tak inni widza zachowanie autorki. To ona musi cos zmienic.

Up

Szkoda, że na tym forum nie da się normalnie pisać, bo ciągle na górze są tematy o stosunkach analnych. Nie ma tu jakiejś normalnej moderacji?

Staram sie usmiechac do dziewczyn ale nie nawiazuja zadnego kontaktu wzrokowego nawet... nie wiem czemu, nie jestem.az taki niesmialy taki sredni

37 minut temu, Gość Roma napisał:

Szkoda, że na tym forum nie da się normalnie pisać, bo ciągle na górze są tematy o stosunkach analnych. Nie ma tu jakiejś normalnej moderacji?

Nie ma.
Szkoda że nie wyłączono postów z gościa i nie ma możliwości blokowania tematów (tak jak można blokować posty użytkowników). I tak się trochę poprawiło w porównaniu do tego co było.

Roma rozumiem Cię bardzo dobrze. Myślę że ludzie chcą otaczać się ładnymi i wygadanymi, pewnymi siebie, chwalacymi się swoimi sukcesami (nawet jeśli to tylko drobne zwyciestwa) sprawiajacymi wrażenie że u nich wszystko gra, mającymi fajne rodziny. Nie mają czasu i chęci zastanowić się nad tym co u innych no chyba że jest jakaś afera to na chwilę się zainteresują. Więc jesteś dla nich niewidzialna. I albo się niestety z tym pogodzisz albo musisz się podporządkować takim regułom. A psycholog i tak nie będzie żył za ciebie. Chyba że chcesz się wygadac... 

a ja bym nie przesadzała. Mam trochę znajomych którzy są spokojni, nieśmiali i małomówni. Tylko, że to miłe osoby. Zawsze uśmiechnięte i kiedy rozmawiają z kimś to są otwarte i naturalne. 

jestem tak nieśmiały, że jak dziewczyna na mnie spojrzy to zapominam języka w gębie!

Up

Cicha, spokojna dziewczyna może okazać się prawdziwym skarbem. Poznałem kiedyś taką. Śliczna twarz i zgrabne ciało. Miała tylko jeden feler. W towarzystwie nic nie mówiła, albo mówiła niewiele. Ona miała 20 lat i wciąż była wolna. Postanowiłem zaryzykować i spróbować ją poderwać. Nic nie traciłem, a zyskać mogłem wiele. Musiałem dużo mówić gdy byłem z nią sam na sam. Czasami tematów mi brakowało. Mój wysiłek opłacił mi się. Zostaliśmy parą. Dziewczyna okazała się wulkanem seksu. Kumple mi jej zazdrościli z powodu jej urody. Pytali się, gdzie ja ją znalazłem i gdzie taka się uchowała skoro jeszcze była wolna. Przecież piękne dziewczyny w wieku 20 lat zwykle są już od dawna zajęte. Kurczę, miałem szczęście. Jesteśmy wciąż razem. Jesteśmy szczęśliwi. 

Jak zwykle wszystko rozchodzi sie o seks i urode

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Jak zwykle wszystko rozchodzi sie o seks i urode

Ładnym łatwiej jest w życiu. Taka jest prawda.

16 godzin temu, Gość Jacek123 napisał:

Staram sie usmiechac do dziewczyn ale nie nawiazuja zadnego kontaktu wzrokowego nawet... nie wiem czemu, nie jestem.az taki niesmialy taki sredni

trzeba jeszcze zagadac

niektore kobiety tez sa niesmiale i licza na inicjatywe ze str mezczyzny

21 godzin temu, Gość gość napisał:

A moze musi sie wiecej usmiechac do ludzi? Anonimowe pisanie, ze z nia jest wszystko ok nie sprawi, ze bedzie lubiana. Wiesz jak inni odbieraja takie osoby? Jako nieuprzejmie i niemile. Jak ktos rozmawia z toba jak z automatem do kawy to jest ci przykro prawda? Masz wrazenie, ze sie narzucasz i ta osoba cie zbywa. Tak inni widza zachowanie autorki. To ona musi cos zmienic.

zupelnie nie, nie lubię nadmiaru emocji tam gdzie nei trzeba, z reguły dodam fałszywych emocji, j ajuż poznałam się na ludziach i ogólnie wolę dystans i nie ma to nic wspólnego z tym czy kogoś lubię czy nie. Wole być sobą niż na siłę się usmiecham, Wiem jak ajestem, wiem że jestem dobrą osoba i nei krzywdze w przeciwieństwie do ludzi którzy dla zabawy albo często zachowują się dl amnie zupełnie nielogicznie. Różne sa osobowości, tyle w temacie

2 minuty temu, Gość gość napisał:

zupelnie nie, nie lubię nadmiaru emocji tam gdzie nei trzeba, z reguły dodam fałszywych emocji, j ajuż poznałam się na ludziach i ogólnie wolę dystans i nie ma to nic wspólnego z tym czy kogoś lubię czy nie. Wole być sobą niż na siłę się usmiecham, Wiem jak ajestem, wiem że jestem dobrą osoba i nei krzywdze w przeciwieństwie do ludzi którzy dla zabawy albo często zachowują się dl amnie zupełnie nielogicznie. Różne sa osobowości, tyle w temacie

I dlatego jedni sa samotni, a inni nie. Nikt nie wymaga zebys sie zmieniala, ale w temacir jest pytanie dlaczego autorka nikt sie nie interesuje. 

Dnia 8.01.2019 o 14:53, Gość gość napisał:

ja nie rozumiem zachwytu tymi głośnymi osobami, myślałam że juz to sie zmienia, poza tym słyszę często że mężczyźni lubią takie kobiety jak ty. Głowa do góry, jesteś wartościowsza niż większość krzykaczy i krzykaczek. Ludzie często przybierają maski, a to nic dobrego, ty przynajmneij pozostajesz sobą. Wiem niestety ż etakie kobiety sa często pomijane, przykre to jest.

to mezczyzni takie kobiety wybieraja, ktorymi beda sie chwalic i z ktorymi nie bedzie nudy

reszta nie ma znaczenia

6 minut temu, Gość gość napisał:

I dlatego jedni sa samotni, a inni nie. Nikt nie wymaga zebys sie zmieniala, ale w temacir jest pytanie dlaczego autorka nikt sie nie interesuje. 

samotnym można tez być w związku, a większość związków to jest aby kogoś mieć, może tak być że niektórzy nie zadowolą się pierwszym lepszym i szukają głęboko wiążących relacji, niektórym ciężej znaleźć bo czasem po prostu ciężko trafić na odpowiednią osobę, i autorka tez ma prawo wymagać. Jak się zachowuje społeczeństwo to nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem. Żyję w zgodzie ze sobą i swoim sercem, a że jakas większośc ludzi jest inna ode mnie nie znaczy że coś ze mną nei tak, nie jest tak do końca to wzystko czarno białe jak piszecie, ważne może żeby autorka bardziej poznała siebie najpierw i wiedziała co jej pasuje a co nie i co jest w stanie tolerować u innych, bo zapewne jakies preferencje co do ludzi tez ma i ma do tego pełne prawo.

niesmialość może być zaletą,denerwują mnie kobiety zbyt smiałe-na siłe prubujące na siebie zwrócić uwage a to wyzywajacym strojem ,czy glosnym zachowaniem ,paleniem papierosów czy nadmiernym spozywaniem trunków i pokarmów .Że ktos stroni od ludzi to nie powod by go oczerniać .Jest widocznie jakiś powód .Może sie zawiódl na tych ludziach : księdzu,lekarzu ,nauczycielu ,kolezance ,ojcu ,matce  niewiemy .Traumatyczne przejscia i etc .Ja kocham np .przyrode bo jest bardziej naturalna ,ludzie jakby mniej .Zawsze bylam samotną wyspą.

47 minut temu, Gość przemyslenie napisał:

niesmialość może być zaletą,denerwują mnie kobiety zbyt smiałe-na siłe prubujące na siebie zwrócić uwage a to wyzywajacym strojem ,czy glosnym zachowaniem ,paleniem papierosów czy nadmiernym spozywaniem trunków i pokarmów .Że ktos stroni od ludzi to nie powod by go oczerniać .Jest widocznie jakiś powód .Może sie zawiódl na tych ludziach : księdzu,lekarzu ,nauczycielu ,kolezance ,ojcu ,matce  niewiemy .Traumatyczne przejscia i etc .Ja kocham np .przyrode bo jest bardziej naturalna ,ludzie jakby mniej .Zawsze bylam samotną wyspą.

 

Też kocham przyrodę Już kilkanaście razy wybierałam się na samotne wędrówki po górach (tak z 30 km dziennie). Kocham to, że jestem sama wśród natury, nikomu nie muszę się starać przypodobać albo zmieścić się w schematach. Wtedy jestem wolna...

Dnia 8.01.2019 o 15:45, Gość kobieta napisał:

jestem taka kobieta i mezczyzni mnie olewaja, ignoruja

jak im sie spodobam to i tak szybko traca mna zainteresowanie

widze, ze moja osobowosc nie odpowiada zadnemu mezczyznie

jestem tez przez niektorych odbierana jako wyniosla czy zadufana a taka nie jestem, wrecz przeciwnie, ale ten brak otwarcia na ludzi, brak usmiechu, brak entuzjazmu do ludzi, brak wychodzenia z inicjatywa tylko zamkniecie w sobie i dystans powoduje ze ludzie mnie inaczej postrzegaja i zle oceniaja zanim mnie poznaja bad nie chca przez to poznac, jestem szufladkowana zanim cokolwiek powiem badz zrobie

to jest skrzywdzace i wiele ludzi juz mnie tak skrzywdzilo

Każdy jest kowalem swojego losu. Jeżeli chcesz zmienić swoją sytuację, to otwórz się bardziej na ludzi i przestań sprawiać wrażenie, że wyżej srasz niż dupę masz. Wszystko zależy od ciebie, najpierw zacznij wymagać właśnie od siebie, potem dopiero od innych.

Dnia 8.01.2019 o 15:53, Gość Jopkaa456 napisał:

Z opisu wydaje mi sie ze jestes w typie wiekszosci normalnych mezczyzn zwłaszcza tych wartosciowych bo ci byle jacy zazwyczaj wybierają krzykliwe cwaniary..po prostu nie zamykaj sie na ludzi a znajdziesz swojego rycerza

Brednie. Nikt nie ma obowiązku cackać się jak z jajkiem z jakąś psychiczną.