Ktoś się zna na windykacji i długach

Czy dług w wysokości 1000 zł można sprzedać firmie windykacyjnej ? Musze mieć wyrok prawda ? Jak to wygląda w sadzie ? Składam pozew i czekam ?ktoś ma doświadczenia ?

Rozumiem że pytasz czy wierzyciel może sprzedać dług firmie windykacyjnej? Może. 

Do tej pory wierzyciel miał trzy lata na wystąpienie do sądu i uzyskanie tytułu wykonawczego na dłużnika. Potem 10 lat na pójście z tytułem do komornika. 

Ale ostatnio bardzo duzo się zmieniło w przepisach w tej materii. To czy A lepiej czy na horzej, to zależy od tego czy jesteś wierzycielem czy dłużnikiem.

Jeśli dłużnikiem to masz lepiej bo w sądach się zwiększyła obstrukcja i biurokracja a u komornikow też egzekucja raczej biurokratyczna i zza biurka (chociaż zwiększa się ryzyko że przyjdzie Sasza z bejzbolem).

Jeśli wierzycielem, to życzę dużo wytrwałości i samozaparcia, bo wszystko się przedłużyło i utrudniło w odzyskiwaniu należności.

A nie dasz rady spłacać nawet po 50 zł miesięcznie? Ja miałam dług 1300 zł. Wzięłam w kryzysowej sytuacji chwilowke. Splacalam tyle ile mogłam, po 50, po 100. Wyzwaniali do mnie do czasu kiedy nie Splacalam regularnie. Nie chciałam mieć długów, po 1,5 roku splacilam chwilowke plus odsetki

Ale to nie ja. Pozyczylam pewnei osobie tysiąc złotych i nie mam umowy ale mam rozmowę sms gdzie pyta o pożyczkę i potem ja pytam o spłatę teraz mnie unika .stąd moje pytanie. Pisze do niej a ona bezczelnie wymyśla oszczerstwa ba mój temat żeby mnie skłocic z mężem pewnie tylko dlatego żebym odpuściła. Mieszkała niedaleko mnie i wyprowadziła się gdzieś do miasta obok jednak dalej zameldowania jest tam u rodziców.  Wysle pismo ale jak to zrobić ? Może być wydrukowane ? A podpis ? A jak potem sprawa?  Nie odpuszcze . To były moje oszczędności miała oddać w ciągu tygodnia a mija prawie dwa miesiące.  I za miast chociaz przeprosić się wytłumaczyc to najpierw pisała ze odda 12 grudnia a potem cisza. I nic .Myśli ze odpuszczę.  Ja nie odpuszcze.  

Up

Zanim pojdziesz z wydrukami wszystkich rozmów do sądu, proponuję przestraszyć taką osobę, wysyłając pismo oficjalne, pełne formalnych zwrotów. Nie grożące, lecz uprzejmie informujące o konsekwencjach nie spłacania ci dlugu. Wszystko musi być zgodne z prawdą (czyli nie ma co grozić jakimiś sankcjami z księżyca).

Najlepiej jeśli masz jakiegoś zaprzyjaźnionego radcę prawnego. Niech wyśle takie pismo jako twój pełnomocnik (jeśli chcesz jak najtaniej albo za free to najpierw sama napisz pismo - zaprzyjazniony prawnik zapewne je poprawi ale nie będzie tak że go wykorzystujesz.)

Taka metoda zadziała na normalnych ludzi, którzy nie chcą mieć problemów. Niestety jeśli dłużnik to wy.ebkiewicz i wałkarz z doswiadczeniem, to podetrze se tyłek tym pismem. Wtedy pozostaje sąd i cierpliwość bo to parę miesięcy albo lat może potrwać

Tak dłużnik to ma wy...e.  Pisałam już xe będę zmuszona złożyć sprawe do sądu itd. A on nic . Bez odpowiedzi totalnie.  Jak można być takim gnojem.  Wiedział ze potrzebuje byłby ok to by po 100zl chociaż oddawal a on mnie zrobił w konia. I jeszcze jedna sprawa gdzie to pismo wysłać ? I tak sobie nim tek podetrze dlatego pytam o sąd.  Jak to wgląda nie mam nikogo znajomego w tym temacie. 

Up

Up proszę . Musze wysłać to pismo przedsadowe bo ... śmieje mi się w twarz.  Niedługo się wyprowadza tez jego rodzice i tyle będzie

 Kto mi podpowie jak takie pismo ma wyglądać ? Jak to zrobić i jak ugryźć ? 

poszukaj w necie , na pewno są wzory takich pism,  bardzo często w Urzędach Gminnych lup MPOS-ach sa bezpłatne porady prawne , może tam się udaj

Ja bardzo dużo czytałam w necie ale chodzi mi o to żeby ktoś po kroku mi to wytłumaczył co i jak robić.bo nic nie asuje w necie do mojej sytuacji .  Musze się za to zabrać bo jego starzy (nue lepsi ) ogłosili upadłośc i muszą się wynieść z mieszkania. A on wyniósł sie kilka km od naszego miasta. Nienawidzę go Cholera chciałam szmaciarzowi pomoc a on nawet nie odpisuje juz kanalia. Byłam durna jakbym go drwal to bym u nogi z dupy powyrywala