Ile dać na 18ke

Dziewczyny,ile dać synowi kolezanki na 18kę. Idę sama,uroczystość jest w małym,skromnym lokalu,takim obiadowym. Nie mam pojęcia ile teraz się kaski daje na takich uroczystościach

Jezeli nie jestes chrzestna, tysiac powinien wystarczyc

Ja bym dała ze 100 zł.

100-150 lub kup coś zegarek z grawerem np.

100zl

Jeszcze żadna nie napisała, że skoro w lokalu, to zwrot "za talerzyk" plus ze dwie/trzy stówki?

Co to jest zwrot za talerzyk ? Wyprawia taka impre to chyba ja stac na goszczenie sie w taki sposob. 

W tematach o weselach, komuniach, a nawet chrzcinach, kafe-madki ujadają, że trzeba zwrócić za talerzyk i jeszcze coś dołożyć. A jeśli dajesz mniej, to jesteś dziadem, który pcha się na krzywy ryj

Ale glupota. Nie dlugo wesele to bedzie bal charytatywny na start.

Ja bym dała 200 zl

Jakąś drobnostke typu czekolada, bombonierka :)

35 minut temu, Gość gość napisał:

W tematach o weselach, komuniach, a nawet chrzcinach, kafe-madki ujadają, że trzeba zwrócić za talerzyk i jeszcze coś dołożyć. A jeśli dajesz mniej, to jesteś dziadem, który pcha się na krzywy ryj

18 syna koleżanki to sorki ale nie wesele czy komunia kogoś z rodziny. Taka 18 można zrobić w domu, senizant tylko z kolegami może świętować. Jeżeli robi imprezę wielka tak, że  zaprasza osoby niespokrewnione , to widocznie stać rodziców na imprezę. I na 18 wystarczy skromny prezent. 

My mieliśmy rodzinną 18 tke w domu ale zamowilismy Catering Arts i cieszylismy sie dobrym jedzeniem, kasy nie bylo za to fajne prezenty 

12 minut temu, Gość Gość napisał:

18 syna koleżanki to sorki ale nie wesele czy komunia kogoś z rodziny. Taka 18 można zrobić w domu, senizant tylko z kolegami może świętować. Jeżeli robi imprezę wielka tak, że  zaprasza osoby niespokrewnione , to widocznie stać rodziców na imprezę. I na 18 wystarczy skromny prezent. 

Wesela i komunii też nie trzeba wyprawiać albo imprezkę urządzić kameralną - w domu :) Jeśli kogoś stać robi zabawę w lokalu na własny koszt a nie biesiadników.

Może zestaw perfum? Mąż na pewno dostał jakieś na święta niepotrzebne, tylko ładnie przyozdobić papierem opakowanie i jak znalazł. Młody niedługo będzie polować na pannice, więc będzie się chciał kusząco pachnieć :D

7 minut temu, Gość gość napisał:

Wesela i komunii też nie trzeba wyprawiać albo imprezkę urządzić kameralną - w domu Jeśli kogoś stać robi zabawę w lokalu na własny koszt a nie biesiadników.

Tu chodzi o to, że na wesele czy komunie nawet jak robisz w lokalu, zapraszasz rodzinę. Autorka idzie na 18 syna koleżanki. Więc nie musi się bardzo wykosztowac. Jednak ja jak idę na welese czy komunie do kogoś z rodziny, daje tyle, by te osoby stratne nie były, właśnie dlatego, że to moja rodzina. Gdy mnie na wesele zaprasza któraś koleżanka, daje mniej. 

Ja od chrzestnego dostalam 400 zl. Wszystko zalezy od tego jaki jest te nastolatek bo jedni oczekują ze uzbierają na samochód na osiemnastce a inni dostają 200zl i sie cieszą 

Trudno powiedzieć.Musisz wziąć pod uwagę,że za imprezę płacą rodzice a kase zgarnie chłopak, więc myślę że 100 zł wystarczy plus jakiś zestaw perfum. Dla kolegów i koleżanek to on na pewno osobno zrobi imprezę.

Moja kuzynka z mężem i synkiem jak robili parapetówę, to osobno zrobili imprezę dla znajomych i osobno dla rodziny i tutaj pewnie też tak jest w przypadku tego chłopaka.

ja nie dawałam pieniędzy, kupiłam lot w tunelu aerodynamicznym speedfly pod Wrocławiem. To super przeżycie, bo mój kuzyn jest bardzo wysportowany i lubi takie dosyć ekstremalne rozrywki :3 mówił że sam lot to jest doświadczenie które każdy musi przeżyć :3 

100 zl to smiech. Nie dawaj takich ochlapow bo cie wysmieja. 500 zl conajmniej. To nie te czasy gdy sie grosze wkladalo do koperty

19 minut temu, Gość Gnida napisał:

100 zl to smiech. Nie dawaj takich ochlapow bo cie wysmieja. 500 zl conajmniej. To nie te czasy gdy sie grosze wkladalo do koperty

 

No pewnie, daj całą pensję. Przez miesiąc będziesz się najadac wspaniałym poczuciem dumy, że  cudzy gowniak Cię nie wyśmiewa.

Ja bym dała tak ze 100-150zł. Nie jest ot Twoja rodzina, idziesz jako zaprzyjaźniona osoba i moim zdaniem tyle jest optymalnie.

A jeśli nie chcesz wkładać kasy do koperty to może wejściówka do wykorzystania w podobnej kwocie na jakąś atrakcję (Escape room, paintball zwykły, albo laserowy, czy coś w ten deseń w Waszej okolicy)

200zł

w tym roku chrześniak męża ma 18 stkę i dajemy 500 zł...nie mamy kontaktu z tym chłopakiem,nawet nie jestem pewna czy nas zaprosi,jeśli nie- prezentu nie dostanie