4 latek niechce chodzić do przedszkola

Moj syn od września 2018 chodzi do przedszkola początki były trudne płacz krzyki, że nie pójdzie. Ponieważ trafił do grupy 3-4 latków gdzie dzieciaczki od 12 do prawie 14 śpią. On od 2 roku życia nie śpi popołudniu. Był zmuszany do spania a ja od razu zaznaczyłam że nie będzie spał. Po kilku dniach został odbierany po obiedzie i kilka innych dzieci też i tak zostało do dnia dzisiejszegi. Był okres że się upokoił i chodził. Ale od grudnia zaś się zaczęło krzyki płaczę. Ciągle powtarza że chce chodzić do przedszkola ale innego. Ostatnio nam powiedział, że Pani która pomaga na sali krzyczy i się jej boi. Moje dziecko nie należy do dzieci, które boją się krzyków itd. Nie wiem co mam robić w przedszkolu i tak mi tego nie potwierdzi bo każdy kryje siebie. Na dniach otwartych dla rodziców moje dziecko zaczęło troszkę płakać bo mu coś nie wyszło. I ta Pani podeszła do niego coś mu powiedziała a on ze strachem w głosie mówi "Już nie będę płakać". Naprawdę nie wiem co zrobić. Intuicja mówi, że się coś dzieje.