Mówiąc Inaczej

Co o niej sądzicie?

Już dawno przestałam ją obserwować, bo jakoś mnie drażni. 

Jedna z niewielu YouTuberek, które oglądam regularnie

Lubię, oglądam.

krasnal

Fajna i mądra, nie czepiać się!

mega irytująca, nie da się jej oglądać. Odrzuca mnie jej mimika i gestykulacja... i dziwna twarz

Bardzo irytująca, nie umie przyjąć krytyki albo opinii odmiennej od swojej. Jej musi być zawsze na wierzchu. Kiedyś była fajna, ale sodówa jej uderzyła do głowy i gwiazdorzy.

nie dałam nigdy rady obejrzeć całego jej filmu. dobrze, jeśli jej treści komuś pomagają i uważa je za przydatne, ale... ja nie mam problemów z polszczyzną, a ona mogłaby mnie do poprawności językowej co najwyżej zniechęcić tą swoją manierą... 

Tematyka jak dla mnie całkiem interesująca, ale nie mogę znieść jej maniery mówienia i min, które robi.

Miałam z nią kilka lat temu zajęcia na studiach (występ gościnny), daaaawno nie widziałam tak zakochanej w sobie osoby. Tematyka super, ale po tym epizodzie przestałam ją oglądać.

Kiedyś kupiłam jej książkę, która okazała się być kalką z kilku nagrań z youtube, a przed przeczytaniem obejrzałam tylko właśnie tych kilka nagrań. Generalnie sama książka nie powala, zawierała informacje, o których wie przeciętny licealista. Ja się zastanawiam, kto ją tak nachalnie promuje, na studia pewnie ją tatuś wepchnął, sama nie sprawia wrażenia inteligentnej osoby. Niestety nauczyciele bardzo często aż za bardzo pomagają swoim dzieciakom przechodzić z klasy do klasy. Swego czasu chodziłam do szkoły z córką nauczycielki, która była głupia jak but, mimo to miała świadectwa z czerwonym paskiem, wygrywała też wszystkie konkursy. Tak zresztą było z każdym dzieckiem nauczyciela. 

Szkoda, że profesor Miodek nie ma kanału na YT. On ma ogromną wiedzę, przekazuje ją w taki sposób, że aż miło go słuchać. Jej skrzeczącego głosiku nie można wytrzymać przez minutę i jeszcze ta maniera w głosie. Porażka.

Ona jest taką osobą, która próbuje być elokwentna, mówić "inteligentnie", jednak słychać sztuczność w jej głosie, nie przychodzi jej to naturalnie. Mam w pracy faceta, który też tak robi, wszyscy się z niego nabijają. Miodek owszem jest naturalny, ale ona nie.

Paulina to fajna dziewczyna. Dobrze, że jest pewna siebie. Takie osoby wysoko zachodzą, a nie takie szare myszury z kafeterii. 

Myszur - połączenie myszy ze szczurem, ot taki neologizm. 

5 minut temu, Gość Klawo napisał:

Paulina to fajna dziewczyna. Dobrze, że jest pewna siebie. Takie osoby wysoko zachodzą, a nie takie szare myszury z kafeterii. 

Znam osoby, które osiągnęły znacznie więcej w życiu niż Paulina i jakoś nosa nie zadzierają. Takie osoby jak ona często marnie lądują. Trochę pokory nikomu nie zaszkodzi.

Skromność jest domeną ludzi słabych. Jak to mawiał mój kolega. Tylko tyle. 

Ja Arlenę akurat lubię, chociaż mam wrażenie, że dalej ma problemy z poczuciem własnej wartości, co słychać, gdy próbuję żartować sama z siebie.

2 godziny temu, Gość elo napisał:

Ja Arlenę akurat lubię, chociaż mam wrażenie, że dalej ma problemy z poczuciem własnej wartości, co słychać, gdy próbuję żartować sama z siebie.

Bzdura, ma mnóstwo dystansu do siebie. 

No wlasnie u tej pani z Mowiac Inaczej obejrzalam dwa odcinki. Tresc bardzo ciekawa ale cos mnie strasznie odpychalo aby obejrzec kolejne... teraz rozumiem jak to cos sie nazywa...

W końcu ona sama wielokrotnie powtarzała że w tym zawodzie nie liczy się tak naprawdę temaryka kanału, a osobowość i prezencja prowadzącego/prowadzącej...  nie wiem czy ona jest taka naprawdę, czy to tylko kreacja na potrzeby show, jeśli to pierwsze, to musi to być bardzo męczące dla otoczenia.

Również zauważyłam to u Arleny. Bardzo widoczne to było w momencie kiedy dodała filmik o "focus" i pojawiło się dużo komentarzy krytykujących prostotę, a wręcz banalność tego filmu. Gdzie w większości ta krytyka byłą konstruktywna i wniosek był jeden: film był słaby. Zdarza się. I zamiast wynieść wnioski, ze kurcze rzeczywiście temat był niewystarczający aby stworzyć o nim osobny film, Arlena zaczęła bardzo dziwnie wypowiadać się na temat swoich odbiorców. Że nie doceniają tego co robi, że ona im daje wiedzę za darmo i inne. Taki dystans. 

Jej ostatnia odpowiedz pod komentarzem, ze filmiki są słabsze i coraz krótsze. „Pisze książke. Mogę robić krótkie albo nie robić wcale”.  jak widać, nie tylko Youtuberki urodowe nie maja szacunku do widzów. 

Strasznie zadziera nosa i nie dopuszcza mozliwosci, ze moglaby sie mylic. Obejrzalam tez film o waginie i az mnie ciary przeszly - jak bardzo mozna sie zapuscic w blefowaniu, byleby moje bylo na wierzchu? Wagina to pochwa, TYLKO! , i to chyba wie kazdy. To tak jakby na usta mowic gardlo, bo przeciez sa blisko siebie w sumie....I te zalosne tlumaczenie, ze ludzie nie posluguja sie na co dzien jezykiem fizjonomii. Nie musza, kazdy raczej wie, jak nazywaja sie poszczegolne czesci ciala. 

Obie zadufane w sobie, za nic nie przyznają się do błędu.

Kiedyś oglądałam parę jej filmików. Szału nie ma i niczego nie urywa. Trochę taki pyszałek z niej. 

Wg mnie i u niej, i u Witaminy filmy są coraz nudniejsze, a tematy coraz banalniejsze. Mam wrażenie, że niedługo będą mówić o tym, jak poprawnie mówić "Ala ma kota" haha

Strasznie irytująca osoba. Mówi o banałach, których uczy się na lekcjach języka polskiego w podstawówce takim tonem jakby odkryła Amerykę.