marzną mi stopy

czy to objaw starości?

albo objaw lęku, albo niedoczynności tarczycy.

Po prostu nie ma ci kto ich pomasować i rozgrzać

Przed chwilą, Berutiel napisał:

albo objaw lęku, albo niedoczynności tarczycy.

Albo zapalenia pochwy

To sugestia, żeby je ogrzać. Może nawet rzucić picie, palenie i co tam jeszcze.

polecam ciepłą kąpiel, a potem termofor do łóżka.

po waszych wpisach widzę, że kiepsko ze mną

Umierasz. Od stóp idzie śmierć. To jest fakt.

a ja myslałam,  ze to po prostu starość oj nie wiem co przyniesie jutro...

Przelejcie słowem odrobine optymizmu. Bo ten wpis totalnie mnie załamał

2 minuty temu, Gość Przykro mi napisał:

Umierasz. Od stóp idzie śmierć. To jest fakt.

Musisz znalezc jakiegos fetyszysta ktory bedzie lizał i ssał Twoje spocone stopy to bedą ciepłe

"To sugestia, żeby je ogrzać. Może nawet rzucić picie, palenie i co tam jeszcze"

Palenie bym rzucił ale picie nie - picie rozgrzewa, stopy też

"Musisz znalezc jakiegos fetyszysta ktory bedzie lizał i ssał Twoje spocone stopy to bedą ciepłe"

Widzę, że nas jest dużo jak masonów :D

Ohydni są fetyszysci. Wolałabym sobie obciąć kosiarka niż dac spojrzec fetyszyscie gir. 

1 minutę temu, Bezedury napisał:

"To sugestia, żeby je ogrzać. Może nawet rzucić picie, palenie i co tam jeszcze"

 

Palenie bym rzucił ale picie nie - picie rozgrzewa, stopy też

Picie rozgrzewa ad hoc. Następnego dnia i w dłuższej perspektywie działa wręcz odwrotnie. Chyba żeby ten stan upojenia utrzymywać. Ale to owocuje innymi perypetiami.

1 minutę temu, Bezedury napisał:

"Musisz znalezc jakiegos fetyszysta ktory bedzie lizał i ssał Twoje spocone stopy to bedą ciepłe"

 

Widzę, że nas jest dużo jak masonów

Mnie w tym spisie nie liczcie

2 minuty temu, Gość fetysz napisał:

Musisz znalezc jakiegos fetyszysta ktory bedzie lizał i ssał Twoje spocone stopy to bedą ciepłe

fuj 

Mogę jedynie oddać szpilki. Zima jest, niech fetyszysta ma radochę.

3 minuty temu, Bezedury napisał:

"To sugestia, żeby je ogrzać. Może nawet rzucić picie, palenie i co tam jeszcze"

 

Palenie bym rzucił ale picie nie - picie rozgrzewa, stopy też

Własnie. Mały drink rozgrzeje i ciało i serce i...może umysł?

Ja se tam lubie polizać przy ruchaniu. Ale żeby to jakiś mus był czy czynnik muszący wystąpić to nie.

Także nie wiem czy fetyszysta ze mnie - czy raczej taki bardziej amator ??

Po prostu onieśmielacie mnie swoim odzewem. Pomysłami i troską Naprawde jest mi już ciepło.

I już ciepła stopa się zrobiła :D

Nie ważne jak ale żeby do celu

2 minuty temu, Bezedury napisał:

Ja se tam lubie polizać przy ruchaniu. Ale żeby to jakiś mus był czy czynnik muszący wystąpić to nie.

Także nie wiem czy fetyszysta ze mnie - czy raczej taki bardziej amator ??

Nie widze związku pomiędzy moimi zimnymi stopami a Twoim ruchaniem. 

Ale to nie do Ciebie było, do Ciebie nie

2 minuty temu, Bezedury napisał:

I już ciepła stopa się zrobiła

Nie ważne jak ale żeby do celu

Skarpety wełna prosto z barana, dziaałaja cuuda. az sie boje pomysleć o jakim Ty celu myslisz

1 minutę temu, Bezedury napisał:

Ale to nie do Ciebie było, do Ciebie nie

uf

bo juz mi gorąco było Rumieńce i te inne symptomy

Lepiej nie myśl. Delektuj się ciepłymi skarpetami prosto z barana :D

2 minuty temu, Gość zimna stopa napisał:

uf

bo juz mi gorąco było Rumieńce i te inne symptomy

namiętność rodzi się w Internecie, miło popatrzeć

1 minutę temu, Bezedury napisał:

Lepiej nie myśl. Delektuj się ciepłymi skarpetami prosto z barana

Myslenie mnie boli Ale skarpety polecam, chocby do powachania.

"chocby do powąchania"

Co jak co ale skarpet wąchać nie lubię ;)

to skarpety się wącha?

może dlatego zimno ci w stopy

3 minuty temu, fetyszysta napisał:

namiętność rodzi się w Internecie, miło popatrzeć

Lico me zmarszczone niczym... bez porównańuwierz, nie ma na co patrzeć

1 minutę temu, Bezedury napisał:

"chocby do powąchania"

 

Co jak co ale skarpet wąchać nie lubię

Szkoda, zostają Ci tylko szpilki