Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ariona

Co jest nie tak z moim facetem

Polecane posty

Zakochanie i niska samoocena przesłoniły mi jego prawdziwą nature. Teraz po kilku latach związku stwierdzam, że związałam się z człowiekiem nienormalnym jak nie chorym psychicznie. Mamy dziecko i jednak go kocham. Chciałabym uratować ten związek jeśli to możliwe. Piszę ten post bo potrzebuje naprowadzenia na właściwy tor poszukiwań. Chciałabym wiedzieć co dolega mojemu partnerowi. Prosiłabym bez hejtów, bo zapewne każdy z nas ma jakieś swoje problemy i nie chciałby być wyśmiany. 

Opiszę teraz w skrócie jego zachowania, żebyście wiedzieli co się dzieje. Jego problem polega na tym, że ma dwie osobowości;raz jest miły, zakochany, czuły no ideał. Druga faza to facet obwiniający mnie o wszystko, ubliżający mi, nieszczęśliwy, nerwowy, używający wulgaryzmów określających moją osobę. Ciągle żyje w nerwach jaki będzie dzisiaj.

1. Praca - Sam z siebie (nie kazałam mu tego robić, nie namawiałam) to był tylko jego pomysł zrezygnował ze swojej ulubionej dotychczas pracy na rzecz pomocy mi przy dziecku po jego narodzinach. Niby pomagał, ale mnie zaniedbywał całkowicie, komputer był jego kobietą. W tym czasie codziennie wysłuchiwałam jak bardzo zniszczyłam mu życie, że żałuje że mnie poznał, że woli porno bo mam beznadziejne cycki. Wysłuchiwałam jaki jest nieszczęśliwy że się do niego wprowadziłam, że ma mnie dość. Przez nerwy straciłam pokarm :( Z drugiej strony dokładnie planował życie ze mną, chciał być ze mną. Chodził z dzieckiem na spacery i był szczęśliwy, a potem przypominał sobie o rzuconej pracy i mnie wyzywał.

2. Potrafi mnie tulić godzinami mówiąc jaka jestem wyjątkowa, ladna i jak bardzo mnie kocha. Gdy się zdenerwuje od razu robi się agresywny w słowach, obwinia mnie, mówi mi że jestem chora psychicznie gdy się popłacze przez jego słowa. Nie przeprasza, olewa mnie bo on musi się uspokoić to trwa wiele godzin potem zapomina, że mnie zranił.

3. Remont- dostaliśmy mieszkanie, chcieliśmy je wyremontować oczywiście stopniowo pomieszczenie po pomieszczeniu. Za każdym razem on się cieszy, planujemy wszystko a potem w trakcie pracy ogarnia go wściekłość i obwinia mnie o to, że zmusiłam go do wykonania remontu, że on nie lubi nie umie... Potem mu przechodzi bo sobie przypomina jak w złym stanie było wnętrze, przytula mnie i ci3szy się że jednak jest ten remont. Zamawia z radością materiały i meble planując dalsze kroki.

4. Dziecko- dziecko było planowane, chociaż miało pojawić się na świecie trochę później. Raz z radością kupuje zabawki, bawi się, chwali się nim dookoła, jeździ na wycieczki, chodzi na spacery. Potem następuje druga faza gdy narzeka, krzyczy, nienawidzi. Obwinia je o różne rzeczy.

Nigdy nie zostałam uderzona, ale to jest chyba przykład choroby psychicznej. Proszę o porady co to może być, bo nie wiem co dalej z tym związkiem... Pozwoliłam sobie wmówić że jestem wariatką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Ariona napisał:

Zakochanie i niska samoocena przesłoniły mi jego prawdziwą nature. Teraz po kilku latach związku stwierdzam, że związałam się z człowiekiem nienormalnym jak nie chorym psychicznie. Mamy dziecko i jednak go kocham. Chciałabym uratować ten związek jeśli to możliwe. Piszę ten post bo potrzebuje naprowadzenia na właściwy tor poszukiwań. Chciałabym wiedzieć co dolega mojemu partnerowi. Prosiłabym bez hejtów, bo zapewne każdy z nas ma jakieś swoje problemy i nie chciałby być wyśmiany. 

Opiszę teraz w skrócie jego zachowania, żebyście wiedzieli co się dzieje. Jego problem polega na tym, że ma dwie osobowości;raz jest miły, zakochany, czuły no ideał. Druga faza to facet obwiniający mnie o wszystko, ubliżający mi, nieszczęśliwy, nerwowy, używający wulgaryzmów określających moją osobę. Ciągle żyje w nerwach jaki będzie dzisiaj.

1. Praca - Sam z siebie (nie kazałam mu tego robić, nie namawiałam) to był tylko jego pomysł zrezygnował ze swojej ulubionej dotychczas pracy na rzecz pomocy mi przy dziecku po jego narodzinach. Niby pomagał, ale mnie zaniedbywał całkowicie, komputer był jego kobietą. W tym czasie codziennie wysłuchiwałam jak bardzo zniszczyłam mu życie, że żałuje że mnie poznał, że woli porno bo mam beznadziejne cycki. Wysłuchiwałam jaki jest nieszczęśliwy że się do niego wprowadziłam, że ma mnie dość. Przez nerwy straciłam pokarm 😞 Z drugiej strony dokładnie planował życie ze mną, chciał być ze mną. Chodził z dzieckiem na spacery i był szczęśliwy, a potem przypominał sobie o rzuconej pracy i mnie wyzywał.

2. Potrafi mnie tulić godzinami mówiąc jaka jestem wyjątkowa, ladna i jak bardzo mnie kocha. Gdy się zdenerwuje od razu robi się agresywny w słowach, obwinia mnie, mówi mi że jestem chora psychicznie gdy się popłacze przez jego słowa. Nie przeprasza, olewa mnie bo on musi się uspokoić to trwa wiele godzin potem zapomina, że mnie zranił.

3. Remont- dostaliśmy mieszkanie, chcieliśmy je wyremontować oczywiście stopniowo pomieszczenie po pomieszczeniu. Za każdym razem on się cieszy, planujemy wszystko a potem w trakcie pracy ogarnia go wściekłość i obwinia mnie o to, że zmusiłam go do wykonania remontu, że on nie lubi nie umie... Potem mu przechodzi bo sobie przypomina jak w złym stanie było wnętrze, przytula mnie i ci3szy się że jednak jest ten remont. Zamawia z radością materiały i meble planując dalsze kroki.

4. Dziecko- dziecko było planowane, chociaż miało pojawić się na świecie trochę później. Raz z radością kupuje zabawki, bawi się, chwali się nim dookoła, jeździ na wycieczki, chodzi na spacery. Potem następuje druga faza gdy narzeka, krzyczy, nienawidzi. Obwinia je o różne rzeczy.

Nigdy nie zostałam uderzona, ale to jest chyba przykład choroby psychicznej. Proszę o porady co to może być, bo nie wiem co dalej z tym związkiem... Pozwoliłam sobie wmówić że jestem wariatką...

Chory psychicznie się tak nie zachowuję co najwyżej zdrowo zaburzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Zanim pomyslisz o chorobie psychicznej pomysl o depresji,nerwicy,(one chorobami psychicznymi nie sa), a przede wszystkim o wizycie u lekarza ogolnego w celu wykluczenia chorob fizycznych- w tym hormonalnych,bo one najbardziej wplywaja na psychike.

Jesli wykluczycie przyczyne fizyczna (zmiennosc nastrojow, hustawki emocjonalne powodowane przez rozregulowane hormony) to wtedy jest cos takiego jak depresja dwubiegunowa,ale ja nie bede przez internet stawiac diagnoz.

Musicie udac sie do lekarza.

6 minut temu, Ariona napisał:

Pozwoliłam sobie wmówić że jestem wariatką..

Nie jestes. Wariaci nie prosza o pomoc bo uwazaja,ze wszystko z nimi ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvb

Po prostu on wykorzystuje to że masz niska samoocene. Normalnie gdyby kobieta była pewna siebie to za tekst o cyckach by dostał w pysk albo by strzeliła focha lub też powiedziała ze on ma małą pałe czy cos w tym stylu. On taki jest z twojej winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

On obwinia dziecko o swoje złe humory??? Ty na to pozwalasz???

Dziecko wychowuje się w domu gdzie ojciec znęcanie się nad nim i nad jego matką!

Zgłaszam temat do odpowiednich służb!!!

Mam nadzieję że wam je odbiorą i trafi do normalnej rodziny!!!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W depresji dwubiegunowej występuje mega huśtawka nastrojów meeeeeega. Od razu widać że z człowiekiem coś nie tak. Przeważnie jest tak że chory zakłada firmy, bierze kredyty, uprawia seks z kim popadnie i czuje się dobrze, non stop melanż, sprzedaje dom i samochód itp. Po prostu robi rzeczy dziwne i głupie. Myśli że jest niezniszczalny i może wszystko. Po mani przychodzi depresja i nie może wstać z łóżka przez kilka miesięcy, tygodni. Ten rodzaj depresji to już choroba w której występują omamy czyli np. chory słyszy głosy będąc sam w domu i których nikt nie słyszy. Głosy a nie przesłyszenia (nie ma czynników zewnętrzych że np. dwoje ludzi ze sobą rozmawia na prawdę i on tam coś usłyszy niby na swój temat). Moim zdaniem z tego co napisałaś nie jest chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

On obwinia dziecko o swoje złe humory??? Ty na to pozwalasz???

Dziecko wychowuje się w domu gdzie ojciec znęcanie się nad nim i nad jego matką!

Zgłaszam temat do odpowiednich służb!!!

Mam nadzieję że wam je odbiorą i trafi do normalnej rodziny!!!

 

Przestań być  konfidentem, lepiej pomóż. I nie życz drugiemu co tobie nie miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Bardziej to wygląda to na zaburzenia osobowości typu border. Tam też są mega MEGA mega huśtawki nastrojów. Border potrafi nawet zmieniać zdanie w bardzo ważnej sprawie kilka razy dziennie. Gdybać sobie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

W depresji dwubiegunowej występuje mega huśtawka nastrojów meeeeeega. Od razu widać że z człowiekiem coś nie tak. Przeważnie jest tak że chory zakłada firmy, bierze kredyty, uprawia seks z kim popadnie i czuje się dobrze, non stop melanż, sprzedaje dom i samochód itp. Po prostu robi rzeczy dziwne i głupie. Myśli że jest niezniszczalny i może wszystko. Po mani przychodzi depresja i nie może wstać z łóżka przez kilka miesięcy, tygodni. Ten rodzaj depresji to już choroba w której występują omamy czyli np. chory słyszy głosy będąc sam w domu i których nikt nie słyszy. Głosy a nie przesłyszenia (nie ma czynników zewnętrzych że np. dwoje ludzi ze sobą rozmawia na prawdę i on tam coś usłyszy niby na swój temat). Moim zdaniem z tego co napisałaś nie jest chory.

Depresje dwubiegunową raczej by zauważyła. Bo to od razu widać. To choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Gość napisał:

 

On obwinia dziecko o swoje złe humory??? Ty na to pozwalasz???

Dziecko wychowuje się w domu gdzie ojciec znęcanie się nad nim i nad jego matką!

Zgłaszam temat do odpowiednich służb!!!

Mam nadzieję że wam je odbiorą i trafi do normalnej rodziny!!!

 

Poczytaj sobie gdzie trafiają dzieci z domów dziecka, jak wielki ich odsetek trafia w ręce pedofili.

Poczytaj też to co napisałam ze zrozumieniem. Obwinia, krzyczy ale nie na dziecko ale na mnie!! Dziecko tego nie słyszy, ani nie jest bite. Temat dotyczy tego, że facet mnie źle traktuje nie dziecko. Bez przesady nie jest jakimś psycholem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Jestem konfidentem bo chce pomóc dziecku któremu grozi poważny uszczerbek na jego zdrowiu psychicznym, fizycznym A może nawet życiu???

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mogą to być zaburzenia osobowości połączone z nerwicą jak i wiele innych schorzeń psychicznych.

Twój facet powinien koniecznie iść do psychologa bo niszczy swój związek.  Masz pełne prawo tego od niego żądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
8 minut temu, Gość gość napisał:

W depresji dwubiegunowej występuje mega huśtawka nastrojów meeeeeega. Od razu widać że z człowiekiem coś nie tak. Przeważnie jest tak że chory zakłada firmy, bierze kredyty, uprawia seks z kim popadnie i czuje się dobrze, non stop melanż, sprzedaje dom i samochód itp. Po prostu robi rzeczy dziwne i głupie. Myśli że jest niezniszczalny i może wszystko. Po mani przychodzi depresja i nie może wstać z łóżka przez kilka miesięcy, tygodni. Ten rodzaj depresji to już choroba w której występują omamy czyli np. chory słyszy głosy będąc sam w domu i których nikt nie słyszy. Głosy a nie przesłyszenia (nie ma czynników zewnętrzych że np. dwoje ludzi ze sobą rozmawia na prawdę i on tam coś usłyszy niby na swój temat). Moim zdaniem z tego co napisałaś nie jest chory.

..no wlasnie dlatego pisalam,ze diagnoza przez internet to nie za bardzo.

Nie wiem jak wygladaja poczatki.

takiej dwubiegunowki moze sa nie tak rozhulane. Moze to hormony. Moze paskudny charakter (to do psychoterapii).

Jedno jest pewne nie moze tak dalej byc- musisz z nim porozmawiac i powinniscie zwrocic sie po pomoc. (pogadaj jak ma ten dobry nastroj).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
4 minuty temu, Ariona napisał:

On obwinia dziecko o swoje złe humory??? Ty na to pozwalasz???

Dziecko wychowuje się w domu gdzie ojciec znęcanie się nad nim i nad jego matką!

Zgłaszam temat do odpowiednich służb!!!

Mam nadzieję że wam je odbiorą i trafi do normalnej rodziny!!!

Autorko!

Nawet tego nie czytaj. Bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I raczej w chorobach typu depresja dwubiegunowa i schizo. chory nie szuka przyczyny, nie czuję że jest chory. Dla niego to normalny świat. Czyli jednym słowem chory nigdy by nie poszedł do psychiatry sam z siebie i nie szukał przyczyn swojego zachowania bo uważałby że zachowuje się normalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jestem konfidentem bo chce pomóc dziecku któremu grozi poważny uszczerbek na jego zdrowiu psychicznym, fizycznym A może nawet życiu???

 

Odbierając je rodzicom? Też mi pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Ariona napisał:

Obwinia, krzyczy ale nie na dziecko ale na mnie!! Dziecko tego nie słyszy, ani nie jest bite. 

Na razie nie  może i nie jest!

Ale w to że Ty nie dostajesz od niego to nie uwierzę w życiu!

Broń ...a, broń!

Z siebie robisz szmatę, poświęcisz życie dziecka byle tylko "być w związku", byle tylko do innej nie poszedł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jestem konfidentem bo chce pomóc dziecku któremu grozi poważny uszczerbek na jego zdrowiu psychicznym, fizycznym A może nawet życiu???

 

Jesteś człowiekiem który nie umie czytać ze zrozumieniem. Napewno dziecko będzie szczęśliwsze u obcych ludzi według Ciebie. Dziecko jest chciane i nie doświadcza żadnej przemocy. Facet MNIE zle traktuje a nie synka. 

Idąc Twoim tokiem myślenia powinieneś zgłaszać każdą rodzinę, gdzie są kłótnie.

Nie chcesz pomóc to się nie odzywaj. Jedyne co umiesz to obracać kota ogonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Jestem konfidentem bo chce pomóc dziecku któremu grozi poważny uszczerbek na jego zdrowiu psychicznym, fizycznym A może nawet życiu???

 

Odbierając je rodzicom? Też mi pomoc.

Nie "rodzicom" tylko psycholowi który gotowanie wcale nie chciał i szmacie dla której fiut w domu jest najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ariona napisał:

Jesteś człowiekiem który nie umie czytać ze zrozumieniem. Napewno dziecko będzie szczęśliwsze u obcych ludzi według Ciebie. Dziecko jest chciane i nie doświadcza żadnej przemocy. Facet MNIE zle traktuje a nie synka. 

Idąc Twoim tokiem myślenia powinieneś zgłaszać każdą rodzinę, gdzie są kłótnie.

Nie chcesz pomóc to się nie odzywaj. Jedyne co umiesz to obracać kota ogonem.

Ignoruj go to troll. Nigdzie nie zadzwoni, po prostu szuka sobie okazji do siania fermentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie "rodzicom" tylko psycholowi który gotowanie wcale nie chciał i szmacie dla której fiut w domu jest najważniejszy.

Powściągnij emocje, bo twoja pisanina zaczyna przypominać bełkot. Tym samym, niewiele różnisz się od męża autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Ariona!!

Skup sie na madrych wypowiedziach. Jest tu ich troche.

Nie dyskutuj z zaburzona osoba.

Po co Ci nerwy dodatkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Było na forum też obrzucanie się od paranoików hehe. Paranoiczne zaburzenia osobowości to nie choroba tylko taki charakter. Co innego Urojenia paranoidalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Monika napisał:

Ariona!!

Skup sie na madrych wypowiedziach. Jest tu ich troche.

Nie dyskutuj z zaburzona osoba.

Po co Ci nerwy dodatkowe?

Dziękuję :) aż dziwne że tyle dostałam wartościowych komentarzy. Nie jesteśmy jakąś patologią z trudnych spraw. Mój partner ma ataki nerwicy nad którymi nie panuje. Mówi że wtedy nie jest sobą, że mówi rzeczy i nie zastanawia się co mówi. Zaczęło się właśnie od porzucenia pracy, wcześniej był jak ideał faceta. Jest romantykiem i gdyby nie jego druga osobowość to powiedziałabym że złapałam Boga za nogi. Przez wiele lat był normalny... Może to ta depresja dwubiegunowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

To,ze szukasz pomocy tylko dobrze o tobie swiadczy, ze jestes swiadoma problemow i chcesz je rozwiazac,a co za tym idzie pomoc swojej rodzine.

Nie poddawaj sie,bo jest o co walczyc. I pamietaj,ze nie musisz sie nikomu tlumaczyc.

Zycze wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowy krem

Idź do psychologa, opisz wszystko co napisałaś. Jestem skłonna twierdzić, że to zaburzenia osobowości. To konieczne. 

Im szybciej tym lepiej. Zachowania Twojego męża będą miały wpływ na rozwój twojego dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Ariona napisał:

Dziękuję 🙂 aż dziwne że tyle dostałam wartościowych komentarzy. Nie jesteśmy jakąś patologią z trudnych spraw. Mój partner ma ataki nerwicy nad którymi nie panuje. Mówi że wtedy nie jest sobą, że mówi rzeczy i nie zastanawia się co mówi. Zaczęło się właśnie od porzucenia pracy, wcześniej był jak ideał faceta. Jest romantykiem i gdyby nie jego druga osobowość to powiedziałabym że złapałam Boga za nogi. Przez wiele lat był normalny... Może to ta depresja dwubiegunowa...

Raczej nie ma tego rodzaju depresji. Robiłby na prawdę głupie rzeczy w okresie mani a w czasie depresji nie miałby asiły wstaźć z łóżka. Te okresy trwają po kilkanaście tyg, kilka miesięcy na przemian tłumaczę ci. Mania - Jestem bogiem (dosłownie), depresja (chce się zabić). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość Monika napisał:

To,ze szukasz pomocy tylko dobrze o tobie swiadczy, ze jestes swiadoma problemow i chcesz je rozwiazac,a co za tym idzie pomoc swojej rodzine.

Nie poddawaj sie,bo jest o co walczyc. I pamietaj,ze nie musisz sie nikomu tlumaczyc.

Zycze wszystkiego dobrego :)

Jesteś kochaną istotą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

Nie jesteśmy jakąś patologią z trudnych spraw. Mój partner ma ataki nerwicy nad którymi nie panuje. Mówi że wtedy nie jest sobą, że mówi rzeczy i nie zastanawia się co mówi. Zaczęło się właśnie od porzucenia pracy, wcześniej był jak ideał faceta. 

xxx

A skończy się na zadzganiu nożem ciebie albo dziecka!

A z czego się ten nierób utrzymuje?

Z zasiłków które kradnie dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowy krem

Jak twój mąż zachowywał się kiedy się poznaliście i przed urodzeniem dziecka? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×