W końcu wyznałam mu miłość

Od ponad roku jestem w relacji przyjacielskiej z pewnym mężczyzną. Godzinami rozmawiamy przez telefon, na Messengerze, na video czacie. Znamy się bardzo dobrze i jest chemia między nami. Może to trochę dziecinne, ale często wysyłamy sobie np. buziaki albo serduszka na Messengerze, zwraca się do mnie "słoneczko". Od miesięcy chciałam mu powiedzieć, że go kocham, ale zawsze w ostatniej chwili tchórzyłam. Wczoraj rano wysłał mi buziaka z serduszkiem i pomyślałam teraz albo nigdy. I wiecie co? Żałuję, że to zrobiłam... Napisałam "bardzo cię kocham" a on na to "co za wyznanie" i od razu zmiana tematu i pisał jak gdyby nigdy nic... Teraz jest mi po prostu głupio, mogłam siedzieć cicho i zatrzymać to dla siebie

No cóż przykre, ale olał Cię! Jak wyglądasz? Stroisz się jakoś czy jak typowa dziewczyna z sąsiedztwa?  Weź nałóż fajny strój, pokazujący Twoje walory i zakrywające wady, podejdź do niego pocałuj i wtedy wyznaj mu miłość. Faceci to wzrokowcy i lecą na wygląd Sama się o tym ostatnio przekonałam Nie wyznawaj miłości przez wiadomość tylko na żywo! 

no co, może też kocha, to że nic nie powiedział nie znaczy że nie kocha

Raczej zawsze jestem "odstawiona", szpilki, makijaż itd. całowaliśmy się już nie raz, dużo przytulania, ale zawsze bez wyznań. A teraz czuję się jak ...ka

Aha czyli jesteś w układzie sexfriend, jak bez wyznań, przykro mi Chyba jemu się nie podobasz skoro olał Twoje wyznanie. 

Nie sypiamy ze sobą

jakby mi babka tak napisała to już bym jej nie puścił , no ale to ja .

Wyglada mi to na to, ze ona lata za nim a on sie bawi. Na pewno nic nie czuje. Tez kiedys tak robilem, dopoki moje slowa wyznane uczucie nie zamknely jej. Przestawala sie odzywac. Nigdy nie powiedziala ze ona tez cos czuje. Nie dowiedzialem sie dlaczego wciaz byla.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

no co, może też kocha, to że nic nie powiedział nie znaczy że nie kocha

Moze byl zaskoczony, nie spodziewal sie  . Poczekaj , jak kocha to tez wyzna , wczesniej czy pozniej. 

Wielu jest takich, którzy marzą o tym aby dziewczyna wyznała im miłość. To głównie nieśmiali faceci, którzy nie są w stanie wyjść z inicjatywą. Masz pecha droga koleżanko. Nie trefiłaś na jednego z nich. W młodości byłem takim nieśmiałym chłopakiem. Byłem w 7 niebie gdy pewna dziewczyna, która mi się podobała, dała mi jednoznacznie do zrozumienia, że ja się jej też podobałem. Po chwili całowałem się po raz pierwszy w życiu. 

Tez myślę ze on się nią bawi, lubi z nią flirtować, spędzać czas, czasem się poprzytulac (ot taki czasoumilacz) ale pewnie szuka innej a ze brak na razie lepszych opcji to się trzyma autorki...może nawet mu się podoba ale nie jakoś bardzo, on nic nie czuje bo gdyby mu zależało juz dawno byliby razem. W końcu nadejdzie taki dzień kiedy on pozna inna, zakocha się i szybciutko wejdzie z nią w związek a autorkę oleje. Autorko, miej honor i wycofaj się z tej relacji zanim on Cie kopnie w d...e. Z tego i tak noc nie będzie bo jakby miałoby cos byc to by juz bylo. Im szybciej urwiesz kontakt tym lepiej dla Ciebie.

Na innym forumku wiele razy widziałam wyznania miłosne "KC" co z prawdziwą miłością nie mialo nic wspólnego i tym razem moze właśnie tak zostało odebrane... Jako wyraz sympatii : ) nic więcej... Ale ta zmiana tematu... chyba jednak był zaskoczony : )