Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maja

on chce szybko slub- za szybko?

Polecane posty

Gość Maja

Moj chlopak oswiadczyl sie dwa tygodnie temu. Pomyslalam ze to szybko, bo po osmiu miesiacach znajomosci, ale uznalam ze to przeciez tylko zareczyny (jest nam razem swietnie i sie kochamy).

Teraz on chce brac slub w pierwszych dniach marca. czyli bralibysmy slub po niecalym roku znajomosci. On juz wymyslil ze polecimy na Seszele (fajnie, nie?) i tam wezmiemy slub na plazy i jest juz caly zadowolony. Boje sie ze jesli powiem mu ze chce zaczekac to on pomysli (niezaleznie od tego co powiem) ze nie jestem pewna swoich uczuc. A ja jestem pewna uczuc, tylko no po prostu sie boje ze to wszystko sie dzieje zbyt szybko. 

Hajtac sie czy nie. Mieszkamy razem od kilku miesiecy, duzo razem podrozujemy (wtedy spedzamy czas razem 24/7), a tak na codzien on w pracy do 19, ja w domu z psem, mamy ciagle gosci na dluzsze pobyty wiec ciagle duzo ludzi dookola... Nie wiem po co to wszystko opisuje, w sumie nic z tego nie wynika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscja

Nie dziwie ci sie ze masz obawy. Twoje watpliwosci sa normalne. Wg mnie to tez szybko. Nie ma oczywuscie reguly,ale jesli oboje pragnelibyscie aby to nastapilo szybko,ok. Nic nikomu do tego. Ale nie mozwsz brac slubu bo glupio ci odmowic. Porozmawiaj z nim ze chcesz celebrowac czas narzeczeanatwa ze to tez cudowny czas i moze za jakis czas tak samo zapragniecie spontaniczny slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinka

To bardzo szybko ale w sumie fajnie, ja 3 rok bez zareczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscja

Fajnie. Ale autorka czuje sie przytloczona tempem. Nie ma dobrego,jedynego czasu na slub i czas narzeczenstwa. Znam malzenstwo z 40 letnim stazem ktorzy pobrali sie po 7 mies znajomosci.a znam takich ktorzy byki razem 10 lat (4 narzeczenstwa) i rok po slubie sie rozwiedli. Moze to oklepane,ale badz soba i sluchaj co ci serce podopowiada. Nie rob nic wbrew sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja

Nie wiem co robic. z jednej strony zawsze myslalam ze ja nie jestem typem kobiety ktora czeka dwa lata na slub, ale z drugiej strony teraz mam troche cykora. To pewnie normalne miec obawy przed slubem, a jak sie ma tylko dwa miesiace narzeczenstwa to mi sie to kumuluje. 

Raz kozie smierc- chlopak nie maz, maz nie rodzina. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goście

Do pierwszych dni marca, to on nie  zdąży zorganizować  ślubu na Seszelach, takzę nie martw się :P Ani ty kiecki.

Nie możesz mu zaproponować marca, ale za rok? A nie tak na łapu-capu? To on tylko może podejmowac decyzje w waszym związku, a ty nie masz nic do powiedzenia?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Slub juz wlasciwie zorganizowany- na seszelach potrzeba tylko paszport i akt urodzenia, sa takie pakiety slubne ze nic nie trzeba zalatwiac... Szczegolnie ze to ma byc tylko slub, ze swiadkami, bo oczywiscie rodziny nie zdaza urlopow pobrac, wiec slub tam, a wesele w pozniejszym terminie w Polsce... Kiecke na slub na plazy tez nie problem znalezc, wiec to nie o to chodzi zeby zorganizowac tylko zeby sie odwazyc- i ja juz sie odwazylam, chociaz na pewno bede miala jeszcze cykora. Teraz dietka, cwiczenia i samoopalacz zeby jakos na tej plazy sie prezentowac, a nie jak rozgotowany pierog. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betheone

Pomysł na wesele oryginalny bynajmniej w moim otoczeniu. Fajnie tez ze Twój facet angażuje się, bo niestety wielu mężczyzn ma problem żeby wgl dojrzeć do małżeństwa, a co dopiero brać udział w organizacji, zazwyczaj kobiety się tym trudzą ale to takie moje spostrzeżenie. Myśle ze staż związku nie ma aż takiego znaczenia jeśli oboje czujecie ze to właśnie ,,to” i jeśli zdążyliście się już poznać w różnych sytuacjach. No ale skoro autorka ma obawy to może jednak dajcie sobie trochę czasu i przemyślcie ta decyzje żeby później nie pluc sobie w twarz. Mój Tz tez gada ciagle o ślubie a jesteśmy razem 9 miesięcy i co z tego ze gada jak nawet się nie oświadczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zośka

Czy Twój narzeczony ma na imie Marcin? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inferno
Dnia 27.01.2019 o 09:58, Gość Betheone napisał:

Pomysł na wesele oryginalny bynajmniej w moim otoczeniu. Fajnie tez ze Twój facet angażuje się, bo niestety wielu mężczyzn ma problem żeby wgl dojrzeć do małżeństwa, a co dopiero brać udział w organizacji, zazwyczaj kobiety się tym trudzą ale to takie moje spostrzeżenie. Myśle ze staż związku nie ma aż takiego znaczenia jeśli oboje czujecie ze to właśnie ,,to” i jeśli zdążyliście się już poznać w różnych sytuacjach. No ale skoro autorka ma obawy to może jednak dajcie sobie trochę czasu i przemyślcie ta decyzje żeby później nie pluc sobie w twarz. Mój Tz tez gada ciagle o ślubie a jesteśmy razem 9 miesięcy i co z tego ze gada jak nawet się nie oświadczył...

U Ciebie to pal licho, u mnie gada od 3 lat i się nie oświadczył...

Mam plan:

- zdać prawko

- kupić mieszkanie i poszukać pracy w innym mieście

- a na koniec poinformować go o przeprowadzce i zobaczymy co zrobi 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×