Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witajcie dziewczyny 🙂 Z góry proszę o powstrzymanie się od chamskiego a tym bardziej anonimowego komentowania. Przecież jesteśmy tutaj żeby sobie pomagać a nie anonimowo obrażać. Nie wiem komu to daje satysfakcję 😐

A więc chodzi o to. Jestem młodą żoną i mamą 5-miesięcznej córeczki.

KOCHAM ją ponad wszystko, ale mam bardzo złe wspomnienia ze szpitalem po porodzie. 

Nie wiem czy chce mieć drugie dziecko. Ale wszyscy mi ciągle suszą głowę że jestem głupia tak postępując, że świadomie krzywdę wyrządzam dziecku jeśli nie będzie miało rodzeństwa. Że będzie w przyszłości nieszczęśliwe.

Problem nie tkwi w tym że boję się wychowywać, że boję się porodu bo poród miałam naprawdę super.

Bardziej boję się o zdrowie dziecka, o przebieg ciąży. W pierwszej ciąży wszystko było ok ale myślę co by mogło być z drugą.

Nie wiem czy będzie nas stać na drugie dziecko bo na razie z mężem mieszamy u moich rodziców ale kiedyś będziemy musieli się wyprowadzić.

Nie wiem czy sobie poradzę,  czy dam radę.

Boję się trochę że rzeczywiście będzie ciężko wychować dobrze jedynaka, że będzie jej brakowało rodzeństwa.

Są tutaj mamusie jedynaków?

Są tutaj jedynacy?

Czy załujecie że jesteście jedynakiem/macie jedno dziecko? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak mówię

Jedynacy to nie są smutni, skrzywdzeni ludzie. To osoby przebojowe, pewne siebie i lubiane. Lepiej nie mieć rodzeństwa, według mnie. Nie stwarzaj swojemu dziecku konkurencji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

jesli twoje dziecko ma dopiero 5 msc to w ogole nie wiem nad czym sie zastanawiasz i co cie inni poganiaja? Poczekaj kilka lat i zobaczysz czy bedziesz chciala drugie czy nie i wtedy zdecydujesz.Czesto kobiety po 5-6 latach dopiero dojzewaja do drugiejj ciazy,a czasem wcale. Nie widze nic zlego w byciu jedynakiem,a tez nie widze sensu by pchac sie znow w pieluchy sobie na przekor bo rodzina sie dopytuje,czy po to by starszy sie nie nudzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka

Jestem jedynaczka i mam corke ktora tez jest jedynaczka (i tak zostanie, mam nadzieje, bo mam juz ponad 45 lat) 

Ja braku rodzenstwa nie zaluje, nigdy mi rodzenstwa nie brakowalo. Mam swoja rodzina, znajomych, przyjaciol i to mi wystarcza. Corka (dzis ma 10 lat) czasami mowila ze chcialaby siostre ale napewno nie brata. Odkad zrozumiala ze na to juz wplywu nie ma to juz nie chce 😉 

Ma w szkole duzo kolezanek, jedna super przyjacolke z ktora widzi sie czesto po szkole, przez weekend czasami spia jedna u drugiej.... nie sadze zeby byla przez swoje jedynactwo nieszczesliwa 🙂 

Nie rob drugiego dziecka dlatego ze inni mowia ze powinnas. To ma byc TYLKO TWOJA (i meza) decyzja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem jedynaczka i mam syna jedynaka. Nie żałuję i nie czuję się skrzywdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziecko 5 miesięcy i takie dylematy...?Daj sobie czas przecież jedwo co się połóg skończył.Ciesz się tym co masz teraz, na takie przemyślenia jeszcze przyjdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mea

Myślę, że większość osób decyduje się na drugie dziecko właśnie z takich niedorzecznych powodów - presja rodziny, koleżanek, ogólnie społeczeństwa, strach o samotność dziecka, problemy z zapewnieniem dziecku partnera do zabawy itd. A w życiu bywa różnie... Nie jestem oczywiście przeciwna decyzji o posiadaniu więcej niż jednego dziecka, ale takie argumenty są dla mnie nieco naiwne. To powinna być decyzja tylko i wyłącznie samych zainteresowanych - czyli rodziców, bo to oni biorą za nią pełną odpowiedzialność i ciężar wychowania i utrzymania kolejnego dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka145

Ja mam trzylatka i właśnie przez koszmarny szpital, w którym urodziło się moje dziecko, nie planuje drugiego. A to, że moje dziecko może będzie nieszczęśliwe z powodu braku rodzeństwa, w ogóle mnie nie interesuje. Jak nie brak rodzeństwa, to co innego będzie mu w życiu doskwierało, bo takie już jest niestety to nasze życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×